Ale że w sensie jakim???
Aż taki zajebisty? Tzn, ja się tam Damonem od dawna nie jaram, ale wiem że nadal na niego duży popyt;) więc się dziwię...
Bo jeszcze odcinka nie widziałam i nie wiem co za Enzo;)
White, musisz koniecznie zobaczyć ten odcinek, bo jest naprawdę świetny. A Enzo zabiera Damonowi wszystkie sceny. Mało tego - jest przystojniejszy i przede wszystkim lepiej zagrany.
Skoro odcinek spodobał się widzowi tak bardzo wymagającemu jak ja, to Tobie tym bardziej powinien.
Wiem, dlatego tak powyżej napisałam, White. Odcinek w sam raz dla nas - wrednych kinowych wyjadaczy nie znających litości dla jakości :D
Robię co mogę, Kochana :D Toż to sama szczerość płynąca prosto z mojego serduszka <3
Chwilami Michael Malarkey przypominał mi aktora Jana Wieczorkowskiego, ale tylko chwilami.
dona.marie zgadzam się z Tobą! Dla mnie... od czasu, gdy w VD pojawił się Elijah, Enzo jest dopiero drugą postacią której kibicuję aby nigdy nie został usunięty z serialu. Niezwykle charyzmatyczny.