W dniu dzisiejszym niestety postanowiłem zakończyć moją przygodę z The Vampire Diaries.
Doszedłem do 8 odcinka 5 sezonu i stwierdziłem że dalsze oglądanie nie ma sensu. Zaczynając
oglądać 1 sezon, serial mi się naprawdę spodobał, było w nim to "coś", oglądałem odcinek za
odcinkiem jak głupi, potrafiłem niekiedy przesiedzieć cały dzień oglądając TVD. Dwa pierwsze
sezony? No miód malina. Później jeszcze doszli The Originals (chyba najlepsze co ten serial
stworzył, tam jest poziom, polecam), 3 sezon chyba był jeszcze jako tako, można było oglądać. A
tu się zaczynają schody, 4 sezon i wszystko się zaczęło naprawdę psuć. Twórcy zaczęli robić
coraz to więcej nowych wątków i wpychać je na siłę (a jak wiadomo co za dużo to nie zdrowo),
postać Damona (a była to moja ulubiona postać), została po prostu gównem bez charakteru, co
chwile ktoś umiera i wraca (najbardziej mnie wkurzała Bonnie), a nie wspomnę o kolejnych
nowych doppelgangerach (seriously?), mogę wymieniać dalej ale po co, ci co oglądają wiedzą o
czym mówię. A jeszcze chciałem zaznaczyć że miałem pół roku przerwy od serialu ( jakoś kilka
odcinków temu), myślałem że oglądałem go za często i wystąpił u mnie syndrom wypalenia, no
ale jednak nie, wróciłem po pół roku do tego a moję uczucia jeszcze bardziej są mieszane.
Wydaję mi się że największym błędem jest ta wielowątkowość gdzie człowiek może naprawdę
się już pogubić. Co tu więcej mówić, tylko lekko streściłem co się z tym serialem stało, a
mógłbym napisać o wiele więcej ale mi się zwyczajnie nie chce :P Może jeszcze kiedyś wrócę do
oglądania, who knows? Musiałby mnie chyba ktoś naprawdę mocno przekonać albo musiało by
już nie być innych seriali, no ale nigdy nie mów nigdy, narazie zostaję przy The Originals komu
oczywiście bardzo polecam. To chyba wszystko co chciałem napisać. Dzięki za przeczytanie,
opinię etc.
Zgadzam sie z Toba. Poczatkowe sezony byly naprawde dobre, poznawalismy bohaterow, wyrabialismy sobie zdanie na kazdego temat... Teraz nie mam juz zdania o zadnym z bohaterow! Kazdy kto byl pozytywna postacia stawal sie tez negatywna. Czarne charaktery pozamieniano na mega pozytywne osoby (Damon, Klaus). Pary ktore tworzyly sie na poczatku serialu juz nie istnieja, a obecnie kazdy bohater z kazdym sie juz przespal.... Szkoda, ze musza tak mieszac, i co chwile wymyslac glupie watki. Mam wrazenie, ze ogladam telenowele z elementami fantastyki... A jeszcze w obecnym sezonie dorzucenie watku Katherine i zniszczenie tej (wiecznie wrednej su.k.i) postaci dobilo mnie totalnie. Jak mozna bylo zrobic z niej latajacam za Stefanem, napalona nastolatke??????
Motywu z Bonnie i bratem Eleny nie skomentuje, bo to juz wgl kabaret ;]
Nie zgadzam się w pełni z tobą, nie spali ze razem sobą jeszcze Stefan i Damon.
Kto wie, tyle już było dziwnych wątków, że może jeszcze kazirodcza miłość będzie między braćmi XD Przynajmniej nie musieliby się już więcej kłócić o Elenę :-P Jest już nowa czarownica, ma brata geja, to może i będą czary zmieniające orientację...
Generalnie Defan mógłby na zawsze pogodzić fanów Steleny i Deleny, bo powiedzmy sobie szczerze.. nie chodzi w tym o Elenę, tylko o braci. xD
Ja osobiście chciałbym zobaczyć Klausa i Damona uprawiających agresywny seks. Obaj by próbowali dominować. >:D
Pewnie i tak by wyszło, że Klaus jest pasywem jednak XD Tylera z Mattem już ten dziwnie próbowali łączyć, choć nawet na przyjaźń nie bardzo pasują.
Cóż, zasadniczo Tyler i Matt byli przyjaciółmi jeszcze zanim TVD się zaczeło, potem jakoś zapomniano o ich przyjaźni i ostatnio niby ją znowu pokazują, bo mieszkają razem.
Jestem ciekawa co uważasz w takim razie The Originals :D ja uwielbiałam TVD, a TO nawet mi się podobało - ale brakowało tam postaci takich jak Kol,Finn,Caroline czy Katherine (mogłaby być chociaż jako crossover). Teraz z TO odeszła aktorka grająca Rebece. Została tam beznadziejna Cami,Hayley - aktorka beztalencie w porównaniu np do Nathaniela, którego Plec nie chciała, a z Klausa robią jakiegoś idiote.
Co do TVD to 5 sezon to największa klapa -w ciągu 5 odcinków do końca zniszczyli każdego bohatera i pare, a wątki są nudne. Nie ma sensu oglądać, ale sentyment zawsze będę miała:)
Fakt, Kol i Finn fajnie by pasowali do otoczki w TO, lecz w TVD ich może zbyt szybko uśmiercili, może nawet wtedy nie planowali zrobić spin offu, co do Rebeki, tak naprawdę nie wiadomo co będzie w przyszłości, nie wiadomo co nam twórcy szykują więc nie ma co pochopnie wyciągać wniosków. Caroline? Proszę cię, ona zupełnie by tu nie pasowała, jestem zdania żeby jak najmniej było Pamiętników w The Originals, już samo pojawienie się Tylera zrodziło u mnie niepokój że z TO zrobią się drugie Pamiętniki, więc co do tej kwestii jestem na nie. Przyznać trzeba że serial ma ogromny potencjał i nie zakończy się na odejściu Rebekhi, więc się nie martwię.
Zostało powiedziane, że Claire odchodzi na stałe z TO. Możliwe, że się pojawi w przyszłości - ale nie będzie już główną postacią tak jak dotąd.
Nie chodzi o to, że za szybko uśmiercili Kola i Finna. Jest Bonnie, która jest kotwicą, są te wiedźmy jedne umierające a inne powracające do życia - jestem przekonana, że gdyby tylko CHCIELI potrafiliby napisać jakiś idealny scenariusz aby Kol powrócił - a zważając na gre aktorską Nathaniela tym bardziej powinien on się pojawić. Sama Claire w jakimś wywiadzie kiedyś mówila, że Nathaniel powinien grać z nimi, czy ze zaluje, że nie gra. No cóż zważając na jego umiejętności i na Phoebe - błagam..
Co do Caroline - jedni uwielbiają tę parę, inni nienawidzą, co nie zmienia faktu, że Candice jest genialną aktorką, tak samo jak Nina Dobrev - chyba nie ma co do tego wątpliwości? :) O wiele wyższy próg niż Hayley czy Cami. Tylko Davina jest genialna. piszesz "Carolie?Prosze cię, ona zupełnie by tu nie pasowała" - skoro jest biliard fanów Deleny - dziewczyny i chłopaka, który sypiał z jej matką, przez niego umarł Alaric, Vicky, zabił jej brata etc etc etc - to myśle, że napisanie jakiejś storyline dla Caroline nie byłoby w żaden sposób trudne. Zważając na fakt, że w TVD było tak popularne przez to, że Klausowi nie zależało na NIKIM, tylko na Caroline a ona miała na niego ogromny wpływ - uwolnienie Tylera, skończenie 500letnia zemsty na Kath etc, para ta byłaby genialna. Teraz Klaus jest pokazany w każdym odcinki z beznadziejną, inną babką - a sceny są wzorowane na poprzednich z TVD - Klaroline. Nagle Klaus stał się miękki, mam wrażenie, że ciągle płacze, no i lata za każdą babką - a wcześniej miał każdego w dupie.
nie znam dokładnych powodów - słyszałam, że jest w ciązy, słyszałam, że zrezygnowała bo nie podoba jej się co robią z TO, albo, że Plec ją wylała - ale to wszystko co fani pisali na tumblrze, nie mam pojęcia co z tego jest prawdą.
pewne jest, że to jest jej "definitywny koniec" jako jedna z głównych postaci - może ją kiedys zobaczymy, ale na pewno nie jako główną bohaterkę. Plec w wywiadach mówiła, że odejście Claire jest definitywne i na stałe, powód - nie znam.
Właśnie w tym problem, że TO robi Plec, dlatego mamy takie coś. Gdyby od samego początku robił to Kevin (który wymyślił Pierwotnych jeszcze w czasach TVD), a Plec kazałby spier..., to miałybyśmy Pierwotnych na bardzo wysokim poziomie. W wersji Plec robi się z tego drugie TVD, czyli bezsensowne teen drama.
Ja oficjalnie zakończyłem przygode z tym serialem 5x15 gdzie ginie moja ulubiona postać ;/
no i pewnie Elena powraca w jakiś magiczny i niespotykany sposób do swojego ciała ?
mnie właśnie wkurzyła ta jej śmierć:D Tzn i tak fajne było to, że jak zwykle Katherine coś wymyśliła i ta cała przemowa - w jej stylu, genialne:D Ale wolałabym aby dali jej śmierć w 100 odcinku, ładnie zrobioną, gdzie Kath wiedziała, że Stefanowi na niej zależy etc. A nie zrobili z niej idiotke w ciele Eleny "Stefan is my one truth love" brzmiała jak Tessa i nie zajmowała się córką- niepojętne dla mnie to.
Tez bym tak wolał. A Elene aby powrocila jako człowiek bo jako wampir jest nudna
Mogli cos takiego wymyślić ze Katherine zostaje jako wampir a Elena jako człowiek powraca...
trudno by po 5 sezonach kręcenia serialu każdemu sie on wciąż podobał. Niektórzy przestają juz na 3 sezonie bo może nie widzią w nic ciekawego. Inni naprzyklad na 5. Myśle,że pomimo tego, że bywają odcinki słabe zawsze może wydarzyć sie coś co nas zaskoczy. Trudno przez 5 lat mieć wciąż jakies orginalne,dobre pomysły by serial był tak świeży i dobry jak na początku . Powinniśmy też troche zrozumieć scenarzystów i reżyserów. Serial fantastyczny taki jak TVD trudniej pisac niz zwykły obyczajowy serial . Tutaj wszystko musi mieć swoją puente, przez 23 odcinki trzeba połączyc wątek tak by na koniec sezonu dał całość, by nas zaskoczył i bysmy czekali na kontynuację . Nie jest to proste,dlatego mimo to że serial obnizył swoje loty myśle,że nie jest jeszcze tak najgorzej bo oglądalność nie spada z 2 ml ludzi
"TVD trudniej pisac niz zwykły obyczajowy serial"
Wybacz, ale nie zgadzam się z tobą. Twórcy serialu w tego typu serialu zawsze mogą znaleźć jakieś wyjście z trudnej dla nich sytuacji. Gdy śmierć Bonnie okazała się niekorzystnym dla nich krokiem, alboteż chwilowym urozmaiceniem akcji, bezproblemowo sprowadzili ją z powrotem.
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby zaplanowali powrót Aarona - kto wie?
Jeżeli twórcy nie czują się na siłach aby kontynuować TVD niech to zakończą na 6 sezonie, ale niech zrobią tak aby 6 sezon zapadł w pamięć każdemu widzowi i pozostawił po sobie miłe wspomnienia.
Spokojnie. My doskonale rozumiemy reżyserów i scenarzystów.... że robią ten serial już tylko dla kasy. Dlatego walą takie głupoty w odcinkach, że głowa boli.
Masz rację. Robią to wszystko dla pieniędzy. Wiec nie mamy co liczyć na super finał serialu, bo oni będą go kontynuowali na siłę, aż skończą im się pomysły. W końcu zostanie z niego taka miazga że CW go już nie będzie chciało i TVD pójdzie w odstawkę :(
Powiedziałabym bardziej, że zarówno jako wampir, jak i człowiek, to z niej nieźle szurnięta histeryczka.
Stefan i Damon tez sa wkurzający już. Stefan taki bachor bo jeszcze chce Elene (zastanawiam sie czemu jeszcze ja kocha jak ona zostawiła go dla brata) a Damon stracił swój charakterek...
Stefan zaczyna się powoli ogarniać, więc nadzieja dla niego jeszcze nie stracona. Gorzej z Damonem - od drugiego sezonu (czyli, kiedy zakochiwał się w Elenie), stawał się coraz bardziej p.i.z.d.o.w.a.t.y. Od tamtego czasu wkur... mnie niemiłosiernie i za Chiny nie rozumiem, co tak panienki sikają na jego punkcie. W pierwszym sezonie był zajebisty i taki właśnie powinien pozostać. Cieszy mnie obecność nowej postaci (Enzo), który przypomina mi Damona właśnie z tego pierwszego sezonu. Jeśli i jego mi zmiękczą, to się załamię.
TVD i godność...LOL Wątpię, skoro te najnowsze sezony są już robione tylko dla kasy, co cholernie widać.
Serial miał swoją dynamikę, ciekawe łączenie wątków, liczne elementy zaskoczenia. Miał też to COŚ, co właśnie pochłaniało. Jeden z nielicznych seriali, do których by się wracało. Szkoda, że serial zaczął się psuć. 4 sezon miał swoje momenty, ale to już nie było to, piąty niestety stawoni jeszcze większe rozczarowanie. Aż strach się bać jak serial upadnie całkiem na dno w 6 sezonie, co zostawi spory niesmak, po serialu, który był na początku fenomenalny. Chyba wolałbym, żeby skończył się wcześniej i całość byłaby ok, niż patrzenie, jak serial stacza się i odechciewa się już oglądać. The Originals mnie nie zachwyciły, oglądam z ciekawości, miałem też nadzieję, że jako spin off może będzie na początku na poziomie, jak pierwsze sezony Pamiętników, ale serial ma inny klimat.
TO nie jest na wyższym poziomie - to, że tobie na przykład się podoba nie znaczy, że jest na wyższym poziomie.
TO nawet gdy się zaczynało - do odcinka teraz ma cały czas niższą oglądalność niż TVD, a ostatnio spadło po całości.
Zobacz sam - http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_The_Originals_episodes (po lewej w kolumnach masz oglądalność)
odcinek 11 - 2.51, ostatni odcinek - 1.53 XD spadają coraz niżej, tak bardzo mi przykro XD
Ale ja nie napisalem, ze the Originals mi sie podoba i ze jest na wyzszym poziomie,tylko, ze mialem nadzieje, ze bedzie rownie dobre jak na poczatku Pamietniki. Mnie TO nie porwalo i juz raczej nie porwie.
To że TVD ma większą oglądalność nie znaczy że jest lepszy. To tak samo jak by stwierdzić że bieber jest zajebistym piosenkarzem bo ma dużo fanów (oczywiście średnia wieku tych fanów nie przekracza 16 lat, zresztą z TVD jest trochę podobnie)
co wy macie do tego Daemona? hehhe, kiedys sie musial zmienic .Wlasciwie on dalej jest gnojkiem, nieraz stwierdzil, ze wampiry jedza ludzi bo taki jest uklad lancucha pokarmowego w ich przypadku i nie robi z tego sobie do teraz big deal(ewentualnie teraz troche ze wzgledu na elene ) tylko stefek to sie tak rrozdrabnia nad tym i chce byc bardzo czlowieczy i dobry:)
Pamiętniki są dobre do końca 3iego sezonu, a dokładniej do momentu, gdy scenarzyści zostali zmuszeni do "wypisania" Alaryka z produkcji (aktor chciał zaangażować się w inny projekt). Kolejne sezony polecam traktować jako zwykłe fanfiki, mają dobre momenty, ale to już nie ten sam serial.