Jednak Cię nie dogonię :D przede mną już 5x07, ale idę spać, bo jutro bardzo wcześnie muszę wstać :(
Strasznie mnie denerwuje, że Sara się tak upadła na tego biednego Aitora. Miesza mu w głowie i jeszcze widzę, że mu będzie wciskać kity o snach, nie wiem po co :D tak jakby fakt czy jej się snil czy nie miał przesądzać o tym czy go kocha. Też wymyślili teorie :D Ale ja mam czas, ja poczekam...:) myślę, że Sara i Lucas i tak do końca sezonu się zejdą, ale nawet nie chce myśleć co odwalą później, żeby ich rozdzielić, także może nie jest najlepiej, ale wiem, że może być gorzej :D wiec jestem cierpliwa :)

A wiesz, że ten sezon ma 15 odcinków? Właśnie zauważyłam. Myślę, że Sara ogólnie słabo sobie radzi z uczuciami, to jedyne wytłumaczenie, bo chyba nie jest na tyle wyrachowana, by z czystej przyjemności tak pogrywać z mężczyznami. Ale jest na dobrej drodze, by się ogarnąć. Poza tym Aitor nie jest z tych, co dają sobie wkręcać szit. No i ten mały przeskok. Też jestem cierpliwa, chociaż czasami już nie mam na nich wszystkich siły, ale taka jest magia tego serialu, że nigdy nic mi nie jest obojętne, żaden wątek. A poza tym lubię się emocjonować xD

Lola, jakie nieszczęście, nigdzie nie ma 5x14 i 5x15 z napisami lub lektorem, co my teraz zrobimy? ;( no a przecież to finał, a tytuły odc. sugerują, że będą poświęcone Lucasowi... zrób coś :(

Chcesz mi powiedzieć, ze już jesteś na 5x14??!! już szukam :) właśnie tego się obawiałam, że może kiedyś czegoś istotnego brakować;/ będziemy oglądać po hiszpańsku :D

edit:nie ma na kinomaniaku ;( tytuł jest "moja historia z Lucasem" to będzie o Lucasie i Sarze;(

Przekopałam cały internet :P no niestety po polsku nie ma. W ogóle wydaje mi się, że to nie są odcinki wpływające na przebieg fabuły, bo one są wszędzie oznaczone jako "extras" więc to jakieś dodatki były. Tak czy siak ja to na pewno obejrzę, znalazłam na yt wersję z angielskimi napisami :) myślę, że spokojnie można tak obejrzeć :) po hiszpańsku byłby jednak problem:P ale z napisami angielskimi to już nie ma źle. Generalnie widziałam, że to jest raczej odcinek z perspektywy Sary, tzn. zaczyna się jak ona otwiera pamiętnik i zaczyna nawijać "tak wiele się zdarzyło w tak krótki czasie, że nawet nie wiem od czego zacząć, myślę więc, że zacznę od początku..." i zaczynają się retro z małą Saritą :D a jeszcze tytuł tego na yt jest Mi Vida con Lucas / My Life with Lucas - Vol. 1 (English Subs) jakbyś szukała ;)

Przeczytałam "Przepłakałam cały Internat" i zastanawiałam się dobrą chwilę, o co Ci chodzi teraz xDDDD Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć <3 <3 <3 <3 Jeszcze nie doszłam do 14 odcinka, ale chciałam sobie już na zapas ściągnąć, a tu lipa. Mam nadzieję, że te odc. nie wpływają jakoś istotnie na akcję i dlatego nie mają lektora (może nie puścili ich w polskiej tv). Może są "zrobione" z kompilacji scenek, które już były przez te wszystkie sezony + narracja i retro? Dobrze by było, wtedy mniej się straci akcji właściwej. Poczekam, aż obejrzymy 5x13 i wtedy się jakoś "umówimy" na oglądanie tego na yt, nie jestem pewna, czy wszystko zrozumiem, więc pewnie będę potrzebować Twoich objaśnień :) a obejrzałaś coś nowego dziś? Tzn. jakiś odcinek Paco?

Myślę, że tak właśnie będzie, to będą dwa odcinki, typowo retro, o tym jak się rozwijała relacja Sary i Lucasa od kołyski :D :D
Jasne, obejrzymy razem i wspólnie na pewno cos zrozumiemy :) zastanawiałam się już nawet czy tego nie przetłumaczyć, ale niestety jest szalony okres i nawet nie miałabym na to czasu. Dzisiaj jeszcze niczego nie obejrzałam, jak wrocilam to już na mnie czekaly okna do mycia i tego typu ciekawe rzeczy :D w dodatku wczoraj nam się akumulator w samochodzie rozladowal, a oddalysmy dywany do czyszczenia i trzeba je było odebrac :D niezły cyrk :D ale już sytuacja opanowana. teraz odpalam 5x07 :)

okej, to nie przeszkadzam, ja też obejrzę coś dzisiaj, ale 5x14 i 5x15 chyba dopiero po świętach mi się uda. Włączyłam 5x13 w miejscu zwiastunów do następnego odc. i były urywki jakiejś normalnej akcji, nic o Sarze, retro i pamiętniku, wiec to raczej na 100 % są odcinki "poza konkursem". Całe szczęście, bo w pierwszej chwili się wystraszyłam, że przegapimy jakieś ważne rzeczy. Na mnie okna też czekają, ale udaję, że ich nie widzę. Ale w sobotę to już będę musiała je umyć :P

aha, oczywiście obsikałabym się ze szczęścia, gdybyś przetłumaczyła te odcinki, ale nawet nie proszę, bo podejrzewam, że to sporo roboty jednak.

O, no widzisz, czyli nic ważnego nam nie umknie :) ale generalnie chamstwo, że tych odcinków nie pokazali w tv, przecież historia Lucasa i Sary to najpiękniejszą rzecz w tym serialu :D
Gdyby to nie był okres świąteczny to może bym się pobawiła w tłumaczenie, ale 1,5 godzinny odcinek to są dobre dwa dni wyjęte z życiorysu :)
Ja mam okno umyte, powieszone firanki, nawet ozdobę świąteczna w oknie, ale za to mój pokój wygląda jakby armegedon przeszedł :D nie wiem czy do świąt zdążę :D
Ok, odezwę się po odcinku :)

Tak sobie pomyślałam, że może te dwa odcinki zostawię sobie na koniec serialu i na syndrom odstawienia, kiedy będę tęsknić i desperacko szukać jakichś filmików z Sarą i Lucasem. A to będzie jak znalazł. Tak, sprawdziłam i zapowiedzi na koniec 5x13 i dla pewności jeszcze "przypomnienie" na początku 6x01 - jest akcja ciągła i ani słowa o małej Saricie i jej pamiętniku :P Ja jestem taka głupia, że wszystko rozwlekam w czasie: jednego dnia myję lustro, drugiego wannę, trzeciego wieszam parę ozdób... w tym tempie przygotuję święta w lutym xD

Zastanowimy się jeszcze :)
Współpraca Lucasa z Povedilia mną strasznie wzrusza :) w ogóle nie wiem jak Lucas się wygrzebal z tych kanałów z ranną ręką :o no, ale on ma na szczęście żyć jak kot :) już rozumiem o co chodzi z Mariano i Arturem, ma rozdwojenie jaźni, ale strasznie wkurzajacy wątek, jak już przeskakują na Mariano to mam ochotę przewinąć, jeszcze tak mnie nigdy nie wkurzal :D

Povedilia i Lucas mają jedną wspólną cechę - zawsze najbardziej obrywają ze wszystkich. I mają 9 żyć, to fakt. Całe szczęście, że Lucasowi chociaż nie dorobili cycków :P Swoją drogą na początku serialu to była banda debili, a teraz prowadzą takie sprawy, że aż mrozi krew w żyłach, jak najlepsi zawodowcy. Wzruszające było, jak Povedilia powiedział Lucasowi, co się stało w więzieniu, jak Lucas był w szpitalu ;( No, Mariano jest wnerwiający, ale zaraz będzie przeskok czasowy, a to z Arturem się wyjaśni.

A ten przeskok czasowy to będzie jeszcze w tym 7 odcinku? Czy w 8?

Zdaje się, że w 8, ale ja nie jestem dobra w tych wszystkich numerkach odcinków i szybko zapominam, co było kiedy :)

Ale dziwnie z tym przeskokiem czasowym, czuje się zagubiona :D to jak to jest, że Lucas wciąż działa pod przykryciem, a Povedilia już nie? Przecież on był tam istotniejszy. Wytłumaczą coś z tego? Jakieś retro z tych 6 miesięcy będą?

Też się czułam zagubiona, ale w sumie aż tak wiele się nie zmieniło, a przynajmniej Sara dorosła trochę :P Bo Povedilia jest dla tych złych po prostu skorumpowanym hakerem, więc go wypuścili i kazali mu po prostu pracować nad tym hakowaniem systemów (była chyba mowa, że ma pół roku na zrobienie tego czegoś). Wiedzieli, że ich nie wyda, bo przecież sam uciekł z więzienia. No i nikt go nie podejrzewa, w końcu to raczej nie do pomyślenia, żeby policja pozwoliła zgwałcić swojego człowieka pod przykrywką, poza tym sam wygląd i zachowanie Povedilii raczej nie wzbudzają podejrzeń, że jest on policjantem xD Lucas natomiast podpadł tym złym, przede wszystkim był "nieplanowanym" uczestnikiem ucieczki z więzienia i mu nie ufają. Żyje tylko dlatego, że z nimi "współpracuje", więc policja to wykorzystuje i Lucas jest wtyką, która ma doprowadzić do tego całego Kaisera od fałszowania euro. Dla tych złych Lucas jest takim chłopcem na posyłki, więc ma idealne warunki do pracy pod przykrywką, Povedilia raczej na niewiele by się zdał przestępcom, więc ma po prostu grzecznie zająć się swoją informatyczną robotą. A "zza komputera" byłby słabą wtyczką. Ale możliwe, że coś mi umknęło. Póki co tak właśnie to zrozumiałam. Nie kojarzę retro, ale sprawa infiltracji Povedilii jeszcze powróci.

Już obejrzałam :D po prostu trochę mnie zdziwiło kiedy Sara opowiadala,ze Povedilia spotkał się z Rita i małą, a Lucasa dawno nie widziała, bo wciąż pracuje pod przykrywką i musiał się wyprowadzić. No, ale powiedzmy, że już się trochę odnalazłam :D Sarze pasuje rola policjantki :) widać, że ma to we krwi. Poza tym jest odważna, tacy powinni być policjanci :) niezłą jej szkole życia Paco kazał urządzić :D oglądam już 5x09:)

Strasznie współczuję Povedilii, miałam łzy w oczach, kiedy wyznał najpierw Lucasowi, a potem Paco, co się stało w więzieniu. Cieszę się, że tak fajnie wszyscy do tego podejdą z takim szacunkiem i zrozumieniem. Właśnie chciałam Ci mówić to samo - Sara jest świetna jako policjantka. Trochę się na początku bałam, bo oczywiście Lola i Paco marudzili, myślałam, że będzie powtórka jak z Lucasem: wrzaski, zakazy i kłótnie, dobrze więc, że zrobili ten przeskok i ona już po prostu jest w policji, bez tych wszystkich rodzinnych dramatów. No i widać, że trochę dorosła, nie odwala już jakichś żenujących akcji. Chociaż w 5x10 mnie strasznie wnerwiała, na szczęście skończyło się dobrze :) Może zresztą już zaczęłaś oglądać. Boże, jak ja kocham ten serial <3

Widziałam promo 5x10 <3 już mnie skręca, żeby obejrzeć :P mam taką nadzieję, że skoro pod koniec sezonu są dwa dodatkowe odcinki o Sarze i Lucasie to ten sezon się dla nich dobrze skończy, oby, bo chciałabym trochę spokoju w ich związku, tak troszeczkę, żeby pobyli razem, przynajmniej parę odcinków, czy ja za dużo wymagam?:D

oglądałam dzisiaj jak dzika xD będą szczęśliwi, będą <3

To przy którym jesteś odcinku? :) ja już obejrzałam 5x10:) świetne było :D porwanie może nie było najdelikatniejszym sposobem, ale i tak mi się strasznie podobało :P a najlepsi są Paco, Lola i Mariano, którzy cały czas kombinują co zrobić, żeby Sara wybaczyla Lucasowi :D :D

Przy 6x02, przepraszam, ale nie daję rady nie oglądać :P ale nie obejrzałam tych "extras" odcinków, przeszłam do następnego sezonu po prostu. Sara mnie wnerwiała z tym swoim odmawianiem Lucasowi rozmowy, wyrywaniem się i krzykami, chyba porwanie było jedynym rozwiązaniem na taką złośnicę. W ogóle moim zdaniem przesadziła z tym obrażaniem się po wyprawie na Madagaskar, odkochała się w dwa dni i nawet go nie chciała wysłuchać - nie ma to jak żyć w zaprzeczeniu xD Podobało mi się jak wrócili tacy poszarpani i brudni xD A było już, jak Paco poprosił o pomoc Felixa? To chyba będzie już w następnym odcinku. "Lucas związał moją córkę, zapakował do bagażnika, porwał, wywiózł do lasu, potem się pobili i rzucali w siebie kamieniami..." - mina doktora bezcenna xDDDDD Felix i Lucas będą mieli sporo wesołych scen.

Przy 6x02, przepraszam, ale nie daję rady nie oglądać :P ale nie obejrzałam tych "extras" odcinków, przeszłam do następnego sezonu po prostu. Sara mnie wnerwiała z tym swoim odmawianiem Lucasowi rozmowy, wyrywaniem się i krzykami, chyba porwanie było jedynym rozwiązaniem na taką złośnicę. W ogóle moim zdaniem przesadziła z tym obrażaniem się po wyprawie na Madagaskar, odkochała się w dwa dni i nawet go nie chciała wysłuchać - nie ma to jak żyć w zaprzeczeniu xD Podobało mi się jak wrócili tacy poszarpani i brudni xD A było już, jak Paco poprosił o pomoc Felixa? To chyba będzie już w następnym odcinku. "Lucas związał moją córkę, zapakował do bagażnika, porwał, wywiózł do lasu, potem się pobili i rzucali w siebie kamieniami..." - mina doktora bezcenna xDDDDD Felix i Lucas będą mieli sporo wesołych scen.

Tak, akcja z Felixem to odcinek 5x11:) uwielbiam go &lt;3 Felix jest jedna z najlepszych postaci drugoplanowych. Podobało mi się jak najpierw panikowal, że on nie będzie strzelał, że tak nie można, że najważniejszy jest dialog, trzeba z nimi porozmawiać, a później się tak nakręcił :D później było "udało Ci się kogoś zabić Lucas?" "chyba tak" "świetnie!!: D" myślałam, że padne :D
Co do Sary to była wkurzajaca z tym swoim nie, bo nie :D ale widać, że słowa Rity ją otrzeźwiły :) Znowu się poryczałam na wyznaniu Povedili :( swoja drogą czy komendant załatwił mu te nową tożsamość? :D bo chciał zmienić imię na Arturo :D
Na 5x12 płakałam ze śmiechu przez ten kilogram kokainy, który im dmuchnal w twarz. Mariano biegał jak nakręcony, non stop nawijal, a mina Sary na wieść, że ma iść spać do Lucasa - bezcenna :D ale się Lucas teraz wpakował, dobrze ze Sara za nim poszła, przynajmniej jest świadkiem, że to nie on go zabił.
W każdym razie ja też wczoraj dużo obejrzałam, chyba do drugiej w nocy oglądałam :D teraz finał sezonu przede mną :)

Felix jest świetny, jak się napalił na zabijanie xDDD Trochę jeszcze go będzie, mógłby zostać na dłużej - miałby z nimi wszystkimi dwa światy - jeden dzwoni w środku nocy i dmucha w papierową torbę, drugi bije się i rzuca kamieniami z dziewczyną na środku lasu, o Mariano nawet nie wspominam xDD Sara teraz już będzie cudowna dla Lucasa, aż sama przecierałam oczy ze zdumienia. No i chyba będę miała nowy OTP :P w ogóle motyw narkotyzowania jest przewodni dla całego serialu - nie tylko narkotyzują swoich przeciwników, ale też sami siebie - np. Ritę tabletkami na uspokojenie. Don Lorenzo, Montoya, Povedilia, Mariano... rany, tam wszyscy byli już naćpani xD

Ale mnie teraz zirytowali :D to, że Aitor uderzył Lucasa dwa razy to nic, ale to że ten mu raz oddał to wielka afera i od razu go trzeba było do dentysty zawieź :D dość tak, że od razu na pogotowie z nim nie pojechali :D
Jak Berni miała rozmiar biustonosza 95C to ja nic nie chce :D

Chwila, chwila, a w którym odcinku Aithor był u dentysty?? Tzn. streść mi co było w tym odc., bo po numerkach to ja nic nie czaję :P W ogóle takiego czegoś nie kojarzę, może coś pominęłam. A co nie tak z tym biustonoszem? :P swoją drogą Aitor wciąż bije Lucasa, rozumiem, że za sobą nie przepadają, ale Aitor jest ledwo praktykantem z góra rocznym stażem, a Lucas podinspektorem, trochę chyba z tym przesadzili ;)

Odpiszę Ci w jednym :)
Sara jest cudowna :) jak przyniosła ten cały arsenał przyborów zakłócających sygnał, jakieś gpsy ukryte, komórki niezarejestrowane to miałam taką minę jak Lucas :D no i cały czas stoi za nim murem :) chociaż myślę, że wspólnie z Paco i Mariano łatwiej by skombinowali jakąś akcję, no ale to zrozumiałe, że Lucas się boi ryzykować życie własnej siostry i pozostałych. Strasznie mi smutno, że on chodzi cały czas taki przybity. Mam nadzieję, że wkrótce odbiją siostrzyczkę.
Hmm...OTP? Jaki? A co sądzisz o siostrze od Paco?:D Pepa ma bardzo męską urodę.
U dentysty był w 5x13 :D Pepa i Silvia go wywlokły, bo biedaczka Lucas uderzył :D a on tylko mu oddał, sam go zaatakował :D no to oberwał :D
no 95?? ona by musiała ważyć ze 120 kg, ale jakąś kulturystykę uprawiać, żeby mieć tak szeroką klatę :D
Ja dzisiaj przez pół dnia oglądam 6x01, bo to tylko w chwilach przerwy między robieniem ciast, sprzątaniem i strojeniem domu :D

Taak, podoba mi się jej lojalność i oddanie, to miła odmiana po tym, jak ich relację wiele razy psuł jakiś głupi szczegół. Lucasa to mi tak żal, że nie pytaj. Właściwie od tej strzelaniny w pokoju hotelowym cały czas jest na świeczniku, co 5 minut ryzykuje życiem itd. No ale rozumiem, że życie Carloty jest najważniejsze, a Paco z Mariano mogliby tylko namieszać, nie wspominając o ryzyku wyjawienia tajemnicy komukolwiek. Cieszę się tylko, że Sara wie i nie poszli w taki motyw, że on ma problem, ona nie wie o co chodzi, podejrzewa różne rzeczy i w końcu znowu im się nie układa. A tak są w tym razem. Będzie dużo miłości <3 A, coś kojarzę, tzn. 5x13 na pewno oglądałam, ale może akurat w tym momencie poszłam zanieść talerz do zlewu czy coś i jakoś nie zapamiętałam dentysty xD Mnie też się średnio podoba z wyglądu Pepa, ale za to mam wrażenie, że Silvia bardzo wyładniała w tym sezonie, na początku serialu jakoś tak dziwnie się ubierała i w ogóle, a tera wygląda fajnie. A, że 95! sorry, skupiłam się na miseczce i nie wiedziałam, czy uważasz, że miała mniejsze, czy większe, czy co :P faktycznie, dość spory obwód, ale może rozmiarówka jest jakaś inna, albo po prostu strzelili jakieś liczby z głupia frant. Berni miała kobiece kształty, ale wydaje mi się, że tak "w sobie" była raczej drobna. Żal mi trochę Aithora w związku z Carlotą. Ja już umyłam okna xD

Ja bym chciała zobaczyć znowu taki prawdziwy uśmiech Lucasa, a nie ten udawany, żeby tylko inni się nie martwili, że coś go trapi :( Ale tak mi się dobrze ogląda kiedy Lucas jest z Sarą :) o wiele lepiej :) chociaż cały czas mam w głowie myśl jak długo to potrwa :D ale dobrze, że Ty jesteś przede mną, dopóki nie narzekasz to znaczy, że jest dobrze :D
Silvia jest ładna, ma ciekawy typ urody. Widać, że jej się Pepa podoba :D ale ja żałuję, że zaprzestali wątku Silvi i Montoyi, bo kibicowałam im :)

szokujące, ale od paru odcinków jest naprawdę dobrze xD chociaż szczęście w miłości to jedno, a reszta to drugie... Od kiedy Silvia na dobre odczepiła się od Lucasa, zaczęłam ją lubić :) Montoya chyba potrzebuje kogoś nowego, chociaż póki co nie ma nikogo "do wzięcia".

Wiem, ale ważne, że się w miłości układa, resztę jakoś ogarną kiedyś :D ten wątek z porwaną Carlotą do którego odcinka będzie?
Tak, potrzeba kogoś dla Montoyi i dla Mariano, koniecznie. Za mało kobiet w tym serialu :D

Może ta Lis (czy tam Liz :P) w końcu się pojawi? Oj, chyba tym razem ciężko będzie to ogarnąć :( w ogóle trochę mi brakuje akcji naszej trójki, od jakiegoś czasu Lucas ma raczej swoje wątki, luźno związane z tym, co właśnie robią Paco i Mariano, trochę szkoda. noooo, Mariano i Berni byli tacy słodcy ;( a o tym staniku Berni było przy tym, gdy myśleli, że Aitor wącha używaną bieliznę Sary? xD

Ja kiedyś trafiłam na pewien spoiler odnośnie związku Montoyi :D ale to daruję Ci, bo to dziwny ship :D i w ogóle mi nie pasuje.
Aaa czyli rozwiązanie tej sprawy jeszcze potrwa... 6x02 zapowiada się świetnie <3
Tak :D to ten odcinek jak wąchali bieliznę :D:D świry :D

6x02 (z tego, co pamiętam, bo wiesz... ja i numerki :P) jest świetny! może słyszałaś o Ricie i Montoyi? Potrwa, potrwa, ale emocje będą takie, że o jaaa xD pamiętam tekst Mariano do Paco "komuż z nas nie zdarzyło się zanurzyć nosa w zabłąkane w pościeli damskie majteczki?" czy coś takiego xDDDD i mina Aitora, jak Paco wyciągnął "majtki Loli"..

taak, 6x02 jest genialny :D:D ja już nie mogę :D Paco i Mariano ciągle tylko marudzą Lucasowi, że mu ktoś Sarę sprzed nosa sprzątnie, bo ona ostatnio ciągle uśmiechnięta chodzi :p jacy oni mało domyślni :P:P jestem dopiero w połowie, ale pękam ze śmiechu, najlepsza była Rita "inspektorze, chcę wejść jako prostytutka! Jose Lu mówi, że się nadaję!":D i przyrodzenie Povedilii, które robi na wszystkich powalające wrażenie :D:D
yep, Montoya i Rita, skąd wiesz?:D tez na coś trafiłaś?

Nie trafiłam na spoiler, ale będzie taka scena między nimi... tylko to nie będzie na serio, zwykła komedia pomyłek, jak to zwykle w tym serialu, wiesz o co chodzi. Żadne uczucie się nie zrodzi. No ale widocznie ktoś to podłapał i zaczął im shipować :P Tzn. nie znam treści tego spoilera, może faktycznie coś kiedyś takiego będzie, chociaż szczerze wątpię, nie wiem, jaki to niby miałoby mieć sens. Też mnie dziwi, że są tacy niedomyślni :P Oooo, to ten piękny odcinek w klubie ze striptizem!! xD

Acha:D no to oby, bo to by było strasznie dziwne, a ja shipuję Ricie i Povedili, bo są genialni :D no..okaże się :) jeszcze całkiem sporo przed nami:)
Tak to ten odcinek z klubem i mnóstwo scen Lucasa i Sary <3
Ej, co z tym Twoim nowym OTP?:D Nie napisałaś mi :D

W ogóle trzeba przyznać, że scenarzyści fajnie sobie radzą z Sarą i Lucasem jako parą. Często jest taki problem w serialach, że długo się czeka, aż para będzie wreszcie razem, a gdy już się schodzą, to magia jakoś pryska, twórcy nie umieją dalej pociągnąć historii miłosnej, robi się albo nudno, albo od razu próbują coś na siłę pokomplikować i ich rozdzielić, albo z braku laku dają tylko sceny bzykania :P A tutaj wciąż mnie zachwycają :) Ja też shipuję Ricie i Povedilii, a z Montoyą to był akurat czysto komediowy wątek, aż dziwne, że ktoś do tego przywiązał jakąś wagę. Może przesadziłam z tym OTP, sytuacja dopiero się klaruje, ale shipować będę na pewno <3 komu? może się domyślisz niedługo :P

"poproszę sok z melona, pomarańczowy" nie mogę już :D muszę sobie ten odcinek gdzieś zapisać, żeby włączać na poprawę humoru :D:D

Tak, bałam się, że zaraz ich rozwalą, a to by już było przegięcie, bo ciągle im jakieś kłody pod nogi rzucali i tyle trwało to ich zejście się. także na razie jest super :D w ogóle jestem ciekawa reakcji pozostałych kiedy się dowiedzą :D

A dziewczyny jak ładnie tańcowały!!! Tylko Rita zawsze poszkodowana :P A swoją drogą zawsze zapomnę powiedzieć o Mariano i jego obsesji co do swojej nadwagi xD wciąż wkręca innym, że sugerują mu, że jest gruby, chociaż zawsze chodzi o coś innego... kocham to :P A nie dokończyłaś jeszcze odcinka? Będzie taka piękna i wzruszająca scena pod koniec, w mieszkaniu Lucasa <3

Jeszcze mam 10 minut :)
haha, tak :D przy tej reklamie baru to było dobre :D "zgred, kosmita, gruby..." :D i jak się Mariano rzucał, że on na pewno nie jest gruby :D w ogóle uwielbiam jeszcze kiedy Paco zawsze ich do czegoś przyrównuje i Mariano nigdy nie pasuje jego rola :D ostatnio tak się rzucał o to, że Lucas jest gońcem, a dlaczego on jest wieżą:D :D

i jeszcze "ta z zębami" xD biedna... a Mariano ma obsesję, bo w większości przypadków jest mowa zupełnie o czymś innym i nikt nie mówi niczego, żeby go obrazić, on sobie tak wmawia :P

i co, skończyłaś?

tak, mmm piękna końcówka <3 nasz OTP jest perfekcyjny <3<3 nadmiar feelsów mnie kiedyś zabije. i pomyśleć, że to czysty przypadek, że zaczęłam oglądać ten serial.
W ogóle rozwalił mnie Paco podczas występu dziewczyn "nie patrzcie! odwróćcie się!" i Lucas się odwrócił, na co Paco "ty możesz! relacjonuj!":D:D
Carlota wraca! :)
a przypomniał mi się jeszcze jeden tekst, z którego się śmiałam, Silvia "Pepa jest strasznie narwana, pasowała by do Lucasa" na co Lola "ty już nie mieszaj, bo nas niedługo w telewizji będą pokazywać!":D

O tak, jest perfekcyjny! już samo to, że nigdy nie mam ich dość, a dość łatwo się zniechęcam, jak w serialach za dużo motają. Póki co 6 sezon jest świetny. Paco jest uroczy z tym swoim shipowaniem Lucasowi i Sarze xD nie zdziwiłabym się, gdyby ich w telewizji pokazywali - Rozmowy w toku miałyby tematy na następne 5 lat xD

Ja też nie mam dosyć, ani trochę, ale to dlatego, że są razem, nie chcę już miłosnych komplikacji, już trochę mam dosyć mieszania. Tak jak jest, jest cudownie :)

A tak mi się jeszcze przypomniało, w końcu nie powiedzieli gdzie się zgubiła mama Paco, nie? przypomniało mi się, bo w odcinku z kokainą Sara zapytała Mariano czemu ubrał bluzkę jej babci :D dziwne, że trzyma w ich domu swoje ubrania, skoro już się tam nawet nie pokazuje :D
a tak w ogóle to przez Ciebie teraz za każdy razem jak ktoś mówi o "przepysznej szyneczce" to pękam ze śmiechu :D ostatnio było dobre jak ten dostawca przyjechał (rola jak dostawca paczek w internacie :D:D) i pyta "Lola, jak się czuje rodzina" "a w porządku, tylko Paco coś złapał" "daj mu szynki!":D:D

Jasne, komplikacje są, ale nigdy nie straciłam zapału w kibicowaniu, a to rzadko mi się zdarza, zazwyczaj się zniechęcam duuużo szybciej :) I nigdy nie mam dość ich wspólnych scen, chociaż mają je już od pierwszego sezonu, a jakoś się nie nudzą! No ale trzeba też przyznać, że akcja "główna" sama w sobie jest bardzo interesująca, plus wątki innych postaci i wszystkie te komediowe wstawki, więc nie ma się takiego przytłaczającego wrażenia, jak np. w TVD, że wszystko kręci się wokół trójkąta miłosnego czy jakichś tam innych zawirowań uczuciowych przerabiany po sto razy w każdym możliwym kontekście i konfiguracji. No i super, że nie poszli w styl GG, gdzie shipowałam dwóm parom, ale z czasem cała czwórka miała co 3 odcinki była z kimś innym, co było mega demotywujące. Jednak wybrali model Naley z OTH. No i nawet fajnie załatwili ten trójkąt z Aitorem, nie był taki nachalny, a Sarę nawet rozumiałam w tym całym jej rozdarciu.

Nie powiedzieli nic o matce Paco. Zastanawiam się, dlaczego aktorka ją grająca odeszła lub dlaczego z niej zrezygnowali. Zwłaszcza od kiedy nie ma Bernardy, ktoś taki by się bardzo przydał. Ale z drugiej strony skoro to już pod tak dawna pewne, że nie wróci, to po co do niej nawiązują? Chyba parę razy była mowa też o rajstopach matki Paco i w ogóle jakieś małe wzmianki. A poza tym był pogrzeb ojca Paco, teraz wróciła Pepa (jej córka), mogliby raz na zawsze wyjaśnić, co się z nią stało, przecież mieszkała z nimi! :P Szyneczka najlepsza :P

Fajny był odcinek 6x04, kiedy Lucas mieszkał u Sary:D ale sensu tych toaletowych dylematów poruszanych w każdym hiszpańskim serialu chyba nigdy nie zrozumiem :D:D ale i tak się uśmiałam z magii zatracanej przez sikanie :D

mam pytanie, który odcinek oglądasz? i czy jest w nich Lucas?