o.O!!!!! Dzięki wielkie za podpowiedź, bo nawet n ie wiedziałam o powstaniu tego serialu :* Już zaznaczam do obejrzenia :)
Nie spodziewam się, że klimat będzie taki sam (bo to jednak było AHS), ale podobny też mnie ucieszy :)
Widzę, że ostro się wkurzyliście ostatnim odcinkiem TVD :D
Pytanko małe: Kto jeszcze ogląda, a kto już zwątpił z serialowych? :P Oprócz mnie to wiem, że Bluszek... a reszta?
Ja zwątpiłam już dawno, jednak mimo wszystko oglądałam. Ale po ostatnim odcinku miarka się przebrała i po hiatusie raczej nie wracam do oglądania. Przynajmniej nie od razu.
Tak pewnie będzie, ale przynajmniej w jeden dzień obejrzę i będzie z głowy, a nie jak teraz takie durnoty co tydzień oglądać.
Ja nie widzialam żadnego odcinka w tym sezonie, chyba przewidzialam ten upadek ;) ale mi ostatnio łatwo idzie wywalanie seriali z schedule, jak tak dalej pójdzie to nie będę miała co oglądać :D
Świetnie, a jaka piosenka? Ale do 5x14 jeszcze daleko :( ja to już się nie mogę doczekać powrotu serialu, cokolwiek będzie w odcinku, przyjmę wszystko :D kto wymyślił tak dlugi hiatus w trakcie sezonu...
http://www.youtube.com/watch?v=ckaVs9BIALs ;)
A w 5x13 graduation, nareszcie xD I ponoć ma być tylko 19 odcinków w sezonie.
Ojaa, już widzę, że będzie pozytywnie ;) do Kurta pasuje idealnie :D
Najdłuższy rok szkolny w McKinley, ever. To aż dziwne, że się w końcu skończy, nie uwierzę dopóki nie zobaczę :D ooo, to nie wiedziałam, szkoda, ale pewnie im niełatwo będzie po graduation ogarnąć serial tak, żeby wszystkich zadowolić. Ciekawe co tam siedzi w głowach twórców :D
HAHAHHAHAHAHAHAH NOOOOOO!!!! :(((((
Brawo Teki!! przez 10 tygodni miałam odwyk od laptopa i zapomniałam mego hasła do youtube :( No fakt, że nie logowałam się dłużej niż 10 tygodni, ale ni jak nie mogę trafić w moje hasło :/
Tyle muzyki poszło się yebać :/ Pozostały mi zakładki, jeśli se nie przypomnę hasła..
:(((((( Ale może sobie przypomnisz. Ja też mam wszędzie milion różnych haseł, ale w końcu sobie przypomnę albo wysyłam, żeby mi nowe podali :D
Staram się na wszelkie sposoby i nadal nic :( poczekam do jutra i na spokojnie spróbuję na nowo, bo dziś już jestem wkurzona i nic z tego nie wyjdzie... A chciałam powrzucać piosenki z płyty, którą udało mi się zakupić na koncercie, a nie ma wszystkich nutek na yt. Mam jeszcze opcję.. mogę z kumpeli konta skorzystać :D
Ok, dzięki :) ciekawa byłam, bo skończyłam drugi odcinek, a jej wciąż nie widzialam :)
No po dwóch to ciężko, trochę uderza w moje poczucie sprawiedliwości, nie pasuje mi własnoręczne jej wymierzanie, no ale taka konwencja :D ale wciąga i będę oglądać dalej. Wspomnienia z wyspy są strasznie dolujące, poplakalam się od razu jak go zobaczyłam z tym ciałem ojca. Naprawdę mam wrażenie, że nikt z nich nawet sobie nie potrafi wyobrazić co on tam przeżył, skoro sami ciągle podkreślają, że oni tez przecież tak cierpieli przez te lata... no bez porównania. Nie wiem jak to będzie z tym wątkiem Oli/Laurel, ale mnie to meczy już po dwóch odcinkach. Nic do Laurel nie mam, ale to ich "chce, nie chce, chce, nie chce, nie mogę", o ranyyy :D ale ogólnie jest ok i lubię ochroniarza :D
Hej :* tak, ale dopiero dwa odcinki. Teraz właśnie wróciłam do domu i może zobaczę sobie kolejny:)
ale się cieszę, że zaczęłaś oglądać :D mam nadzieję, że się wciągniesz :D Kolejna osoba do przeżywania :D Jakie masz na razie wrażenia/ :D
Odpiszę w jednym :) zaczęłam Arrow i podoba mi się. Co prawda mam mieszanie uczucia co do słuszności działam Oliego, no ale cóż....:D Podoba mi się relacja z wyspy, bardzo poruszająca.
tbbt jeszcze nie widziałam, a Ty?
za to obejrzałam wczoraj wreszcie finał Sherlocka :) i trochę się bałam co wymyślą po strasznie kiepskim, moim zdaniem, 3x02, ale na szczęście odbudowali się w moich oczach, finał mi się bardzo podobał, tylko szczerze mówiąc myślałam, że Sherlock z Mycraftem coś wymyślili i przechytrzyli tego psychola, a tu jednak nie. Trochę mnie zszokowało, że Sherlock tam bez mrugnięcia okiem kogoś zabił. Ale ogóle finał zakręcony i świetny. Aa i jeszcze miałam nadzieję, że pani Watson faktycznie okaże się zła i wszystko wróci na stare tory...no ale niestety :P:P
Ok:D Ja tam nawet rozumiem jego postępowanie. Stracił ojca, przeżył koszmar. Zawładnęła nim chęć zemsty. Jak Ci się podoba Felicity/
to oglądaj tbbt :D A w szczególności 7x15 :D
No wreszcie :D Cieszę się, że Ci się podobał :D Też mnie troszkę to zszokował, że Sherlock zabił tego kolesia, Ale w sumie wiele razy udowodnił, w szczególności w tym sezonie, że dla Johna zrobił by wszystko. Ja też miałam nadzieję, że Mary okaże się zła:P Wkurzyłam się na Johna, że nie przeczytał tych jej akt:P A co sądzisz o powrocie Moriaty'ego/ Ktoś się pod niego podszywa, czy może cudowne zmartwychwstanie:P
Nie miałam czasu, żeby więcej obejrzeć, także widziałam dwa odcinki i nie było jeszcze Felicity :( nie mogę się doczekać kiedy ją poznam :) Tak, wiem, że przeżył koszmar, wręcz irytuje mnie jak każdy w tym serialu powtarza, że też cierpieli przez te lata. Ja wiem, że stracili bliskie osoby, ale nie musieli każdego dnia staczać walki o przetrwanie. No, ale jednak konieczność zabijania w imię zemsty jest mocno dyskusyjne, nawet jeżeli zabija się tych złych.
Ok, dzisiaj sobie może obejrzę tbbt i jeszcze Castla muszę zobaczyć :)
Właśnie nie wiem...zdziwiło mnie zmartwychwstanie Moriartiego. I jestem ciekawa jak to wytłumaczą, Moriarty na pewno nie działał sam nigdy, więc może trafił się jakiś wierny naśladowca i chce uprzykrzyć Sherlockowi życie :) No ja się zastanawiam co z tymi aktami...ale myślę, że Sherlock je przeczytał i nawet się nie zdziwiłabym gdyby je miał gdzieś przekopiowane :D;D gdyby coś groziło Johnowi to na pewno by mu powiedział. W ogóle czytałam komentarzy kilka, dużo osób się czepia o małą uczuciowość Johna, szczególnie w scenie pożegnania z Sherlockiem, no ale bez przesady, co miał zrobić? Przecież facet jest byłym wojskowym, nie spodziewałam się po nim morza łez i uścisków, bez przesady :D
Tak? Warto? Bo tak się właśnie zastanawiam, bo w tamtym tygodniu odcinek był dosyć kiepski. Poza pięknymi scenami Casketta była nuda :)
Bo ja myślałam, że wiesz, że jest hiatus i mówisz o poprzednim odcinku :) Ja miałam zaległy i dopiero dzisiaj obejrzałam. I bardzo mi się podobał, ze względu na Casketta właśnie :)
A bo mi Cudzoziemka napisała, że jest już nowy odcinek, trochę się zdziwiłam, że w poniedziałek, ale pomyślałam, że znowu gdzieś wypuścili wcześniej, a tu się okazuje, że już go widziałam:)
W każdym razie Caskett był cudowny<3 i wzruszyłam się strasznie w końcówce. Ale sama sprawa była nudna :) no,ale dowiedzieliśmy się czegoś dodatkowego o Kate ;)
Aha :D Jestem ciekawa bardzo czy polubisz Felicity tak bardzo jak ja:D To mija ulubiona postać w Arrow :D
Ok, jak obejrzysz tbbt to napisz :D
Mnie tez zdziwiło jego zmartwychwstanie :D Też o tym pomyślałam, że może jakiś jego naśladowca, który teraz jest żądny zemsty na Sherlocku :D Czytałam też teorie, że Moriarty mógł mieć rodzeństwo :P I teraz oni przejmą po nim pałeczkę :D Kurczę jestem strasznie ciekawa co twórcy wymyślili:P Ja bym się bardzo chciała dowiedzieć co było w tych aktach :D Ja myślę, że Sherlock je czytał :P Nawet bym się zdziwiła gdyby było inaczej :D Co do pożegnania, to było ok :D Przecież to 2 facetów, do tego anglicy :P Nie spodziewałabym się po nich nadmiernej czułości :DDD Ale ja do końca miałam nadzieję, na jakiegoś małego huga :D
Felicity jest cudowna :) Ponoc w 2x14 będzie jej dużo, ale oczywiście nie chcę się na nic nakręcac :P
Też jestem ciekawa :D:D
Słyszałam właśnie o tej teorii z rodzeństwem, bo mój chłopak zdążył to już przed odcinkiem przeczytać, na szczęście mi nie spoilerował, ale później mnie zaraz o tym poinformował. Nawet mi snuł teorię, że Mary jest siostrą Moriartiego :D:D ale ja bym jednak była bardziej za naśladowcami niż rodziną, ale zobaczymy :D tak długo teraz czekać :(
Ok, skoro nie ma jednak Castle to lecę obejrzeć tbbt, a później może Arrow, żeby wreszcie Felicity poznać :D dam znać później o wrażeniach:)
Mary siostrą Moriartiego :D o kurczę to by dopiero było :D Ale ja też się skłaniam bardziej do teorii o naśladowcach. Bo nie sądzę, żeby Moriarty zmartwychwstał:P Chyba, że twórcy znów z nas zakpili :D Nooo strasznie długo :(((( Podobno aż 2 lata :((((
Ok, czekam na wrażenia :D
Obejrzałam tbbt! Och jak dobrze, że wrócili :D
"nie możemy spać w jednym pokoju, jesteśmy razem dopiero trzy lata, zaczęły by się plotki" :D to mnie zabilo już na początku :D pociąg byl cudowny, ach... sama bym zjadla w takim kolacje ;) no i bezbłędny Raj i jego Cynamonka :D "gdybym wiedzial to dawno bym cie otrul" o ranyyy:D ale o czym ja tu gadam.... OMG ten kiss, aż mi się gorąco zrobiło, hahah nie było żenująco, tylko naprawdę poleciały iskry i zrobiło się poważnie. Świetnie to zagrali. Przewijalam dwa razy. Cudowna scena <3
Aaa super,że już obejrzałaś :D Świetny odcinek, prawda:DDD Ten kiss, no umarłam po prostu :D cudnie to wyszło, tak naturalnie ;D Nie sądziłam, że tak się będę zachwycała kissem Shamy :DDD Jak myślisz, będzie coś między Rajem, a tą panią weterynarz :D Nawet Lenny było fajne w tym odcinku :D
Lenny było spoko, bo przynajmniej z humorem, a nie jak zwykle...:D no w każdym razie usmialam się z ich "nie było nas tylko chwile" "9 minut to dla ciebie chwila?!" "czekamy tu już pol godziny", "tak, i to jest długo!" :D :D
Kiss byl genialny, pewnie na kolejny znowu sobie poczekamy :D Pani weterynarz była fajna, ale jak jej Raj zrymowal Ivett z vet to mogła uciec :D
Dokładnie :D
Oj, zdecydowanie sobie poczekamy;D Chyba kolejne 3 lata :P Dla Sheldona to milowy krok:D Potrwa zanim zdecyduje się na następny:D Właśnie, oby jej nie odstraszył :P Raj ma talent do tego:D
Sheldon teraz będzie się zastanawiał czy te rzeczy były dla niego równoważne czy któraś była ważniejsza :D ciekawe do jakich wniosków dojdzie :D
Rajowi przyda się ktoś, chociaż trzeba przyznać, że zabawny jest z tą swoją Cynamonka :D trochę sobie go nie umiem wyobrazić w stałym związku, no ale skoro u Sheldon to jakoś dziala...:D w ogóle to jest fenomen, bo Raj to z nich największe ciacho, a do kobiet coś nie ma szczęścia :)
Cieszę się bardzo, że zamierzasz oglądać dalej :) Serial jest naprawdę świetny. Oglądałam podobny - Smallville, więc wiedziałam jak to mniej więcej będzie wyglądało. Lubię taką tematykę, więc wiedziałam, że Arrow też mi się spodoba :) To jest dopiero początek tego co się działo na wyspie. Im dalej tym gorzej... Co do Laurel i Olliego... Cóż trzeba się trochę przemęczyć, niestety. Wstyd się przyznać, ale na początku to ja im nawet shippowałam :P Dobrze, że w porę się ogarnęłam :D Diggle jest świetny :D
Jak masz ochotę to po obejrzanym odcinku możesz się dzielić wrażeniami :)
Ja Smalville nie oglądałam, to znaczy widziałam kiedyś kilka odcinków, ale nie zaiskrzyło między nami :D:D Z Arrow jest inaczej, bardzo mnie ciekawi, szczególnie jestem ciekawa co dokładnie działo się na wyspie, mimo że zdaje sobie sprawę, że to nie będą wczasy pod gruszą. Ja do Laurel na razie nic nie mam, wręcz ma całkiem ciekawy, zadziorny charakter, lubię takie bohaterki. Ale strasznie mnie męczą takie relacje, w ciągu dwóch odcinków: on marzył tylko o spotkaniu z nią, ona się zapierała, że nie chce go więcej widzieć, parę minut później jednak zmieniła zdanie, pobiegła do niego, powiedziała że się pomyliła z oceną, jednak wtedy on zmienił zdanie i zraził ją do siebie tym co powiedział, wtedy ona stwierdziła, że jednak jest dupkiem i nie chce go znać, po czym on jednak zrozumiał, że głupio zrobił, poszedł ją przeprosić, wtedy wpadają zabójcy, którzy swoją drogą przyszli tam po nią i gdyby nie obecność Oliego to mogła już nie żyć, ale ochrzan od jej ojca dostał Oli, za to że w jego towarzystwie giną ludzie, wtf. Na co ona nawet nie zareagowała. No, ale on oczywiście przyznał rację i stwierdził, że jednak nie może się koło niej kręcić. I to wszystko wydarzyło się w zaledwie dwóch odcinkach :O sorry, za taki wywód :P na pewno będę komentować na bieżąco :)
Możesz pisać ile chcesz, fajnie mi się to czyta :D Ze Smallville zacięłam się na 1 sezonie, ale później już poszło :) Jak pojawiła się Lois to już w ogóle :)
Z Arrow im dalej tym lepiej :) Co prawda w 1 sezonie były gorsze momenty, ale za to 2 jak dla mnie jest genialny. Chyba tylko jeden odcinek mi się nie podobał, bo naczytałam się za dużo spoilerów :P
Hej Lola:D Tutaj jesteś:)))
Zaczęłam sobie właśnie 2 sezon Castle^^ Jest fajnie;PP
Rick i Beckett są niemożliwi i prześmieszni z tymi swoimi kłótniami....:)