Mi się po prostu to wszystko nie widzi i nic na to nie poradzę. Tak samo ten wątek Katherine. No ale wiadomo, trójkąt itp...
Mnie się wątek z Katherine też nie widzi, powinna umrzeć w setnym i mielibyśmy spokój z tą suk.ą raz na zawsze, na dodatek odeszłaby godnie. Życie jako Elena Gilbert byle dobrać się do Stefana jest śmieszne... taaaak, na pewno się nie dowie, na pewno jej nie znienawidzi. Btw, Stefan mi się podobał w tym odcinku.
a co do Damona, to wolę go oglądać teraz z Enzo, bo będzie przynajmniej co oglądać, w przeciwieństwie do tego, co od początku sezonu działo się z nim i Eleną.
Dokładnie, mogli tak fajnie zakończyc jej wątek, ale nie po co? Żałuję, że było mi jej momentami szkoda. Już się nie mogę doczekac kiedy się jej pozbędą na zawsze. I to na bank się wyda. Matt nie wie o wszystkim, na pewno znajdzie się jakiś szczegół i ktoś się zorientuje i wtedy nic już Katherine nie pomoże.
Mi tak samo :) Nie sądziłam, że do tego dojdzie, ale naprawdę był fajny w tym odcinku :) I Matt <333
Dobra, a teraz szczerze co do Deleny i Damona. Delenowa scena była piękna, ten hug <3 Na coś takiego czekałam, mogli w końcu zacząc naprawiac to co popsuli do tej pory. Ale przez Kath wszystko się zepsuło i teraz cierpię :P No ale lepsze takie emocje niż żadne :D A co do Damona - nie wiem, chyba mam w głowie inną jego wizję i dlatego tak ciężko się z tym pogodzic. Po prostu coraz więcej przeszkód na drodze Deleny.
Pewnie zacznie się dziwnie zachowywać, ktoś zrobi się bardzo podejrzany, zacznie szukać wskazówek, może dotrze do Matta, zauroczy go, żeby powiedział mu czego "Elena" od niego ciągle chce i Matt im powie. Nie no, na bank to się wyda. Jest masa rzeczy, o których Katherine nie wie, o Bonnie, o Jeremym, o Caroline, o tym że nie nazywa Matta "Matty".. długo nie da się w takie coś bawić.
Matt jest świetny :D I tak mi było szkoda Tylera... Nawet aktorsko Tervino to świetnie pociągnął, szczególnie przy tym jak mówił "he killed my mom" :(( I ta głupia blondi miała jeszcze czelność wymuszać wysłuchanie jej? Boże, ja jej normalnie nienawidzę. co za hipokrytka.. i akurat krytykowanie Damona w tej kwestii najmniej mnie obchodzi, jej zachowanie w tym odcinku przekroczyło wszelkie granice.
ten hug był idealny, nigdy jeszcze takiego nie mieli. cudowny, serio :( No scena była ładna, szkoda tylko, że Elena nie mogła usłyszeć chociaż fragmentu tego, co Damon mówił. Też miałam inną wizję, ale właściwie to jest w tym trochę prawdy. Damon zmienił się tylko i wyłącznie dzięki Elenie. To był jego jedyny powód. "ja muszę być lepszy, żeby zasłużyć na jej miłość, a ona musi być gorsza żeby zaakceptować moją" - mimo tego, że moje wyobrażenie o DE było (jest?) inne, to właśnie tak to nam wiele razy wciskali. Sama Elena mówiła pierdylion razy o tym, że się zmieniła, a do scenariusza były wtykane takie kwestie, żeby pokazać, że na gorsze. A teraz mamy "Elenę" mówiącą mu, że właściwie w ogóle się nie zmienił, tylko robi to dla niej, "it's about you, the person that i can't change". Nie dość, że Enzo mu to wcześniej wmówił, to jeszcze teraz Katherine, więc dla mnie to nic dziwnego, że wraca do 'lashing out'. Patrząc wstecz, było tak też w 4x01... wolę takie coś niż patrzenie na jego rozpacz. I wierzę, że całkowitego cofnięcia się nie będzie, bo to by była kompletna głupota. Za dużo się wydarzyło.
Cieszę się, że w końcu Matt dostaje więcej scen :) Tyler był świetny. To mi się właśnie w nim podoba, że tak łatwo o pewnych rzeczach nie zapomina. Caro nawet nie powinna tam do niego przychodzic i się tłumaczyc. Co za tupet. Takiej hipokrytki to nigdzie jeszcze nie widziałam.
Zgadzam się ze wszystkim, tak nam to przedstawiają i cóż możemy z tym zrobic? Z tym wmawianiem to tak jak było w 4 sezonie, że wszyscy twierdzili, że Damon nigdy nie będzie z Eleną. Mam nadzieję, że całkowicie się nie cofnie, ale na razie nie wygląda to dobrze.
Nina nie umie już grać w żadnej scenie. Ja Twoim miejscu wolałabym te 40 minut spożytkować na coś innego, chociażby na inny serial;)
A to Damon z następnego odcinka xD
http://24.media.tumblr.com/4bebee6c9bf0114c01157aaa1cf9af94/tumblr_n098reuImR1su zojzo1_500.gif
Może gdzieś się teleportuje?:P
Damon miał dobre zakończenie i nie gadajcie, że mógł wpaść, że Elena to Katherine;p Elena to taka histeryczka, że można się po niej spodziewać wszystkiego ;p
To pewnie jakieś czary Bonnie :D
Dla mnie to nie było dobre zakończenie tylko cofanie się postaci w rozwoju. Przestraszona Elena wybiega z lasu - faktycznie, nie ma w tym nic niepokojącego :P
Elena ma taką minę przez 3/4 serialu, przynajmniej w ostatnim czasie. Nikt nie zauważył, że zachowuje się inaczej, coś tam świtało Stefanowi tylko.
Wolę takiego Damona niż pieska Eleny:) Niestety, Damon miał najlepsze sceny kiedy był nieszczęśliwie zakochany i opuszczony. A teraz ma jeszcze kolegę:) I dostali w swojej scenie ładną piosenkę. Nie spodziewam się więcej po serialu o wampirkach, tak jest OK:)
"Elena ma taką minę przez 3/4 serialu, przynajmniej w ostatnim czasie." co to za argument?:D To są odczucia widzów, a nie serialowych postaci.
Nie, tylko pytam;p Oceniam serial ze swojej perspektywy, bo ciężko byłoby mi to robić z perspektywy postaci;) Co one myślą wie tylko Julietta;)
http://www.filmweb.pl/news/Tw%C3%B3rczyni+%22Lizzie+McGuire%22+szykuje+nowy+seri al+dla+MTV-102262 będę oglądać ;)
Hej Aniuuuuuu:D
Tym razem zarwałam noc z Castle;PP
Warto było:DDD
Daj znać że jesteś, jeśli jesteś^^:*!
Hej Julka :D
Jestem :D Przecież Ci mówiłam, że jak zaczniesz to nie pożałujesz :D
Castle jest świetnym serialem :D No i cudownie poprowadzony ship dodaje tylko smaczku :D
Chyba i ja zacznę oglądać na nowo strzałkę. Widzę po filmikach,że coś zaczęło się dziać ;) Aż mnie zaciekawiło....
Nie wiem czy koleżanki widziały te filmiki, ale pierwszy bardzo mi się podoba a w drugim piosenka jest świetna<3 :D
Oliver+Felicity ► "you're my partner" http://www.youtube.com/watch?v=mJT0KDxYqQc
Oliver and Felicity -Waiting for Superman http://www.youtube.com/watch?v=1SIMX3rOcAY
Oglądaj! :D Koniecznie.
OMG, melodia z Castle <333333333
Cudne <333 I faktycznie świetna piosenka :)
Mnie się ta melodia tak z Castlem kojarzy, że wręcz słyszę w tle wypowiadane przez Beckett "Castle" :D
Jaka ta Felicity wydaje się urocza :)
Mam jeszcze zaległy najnowszy odcinek, muszę w końcu obejrzec :)
O to jak najbardziej polecam :) Serial ogólnie świetny i do tego piękny ship :D
Ostatni odcinek całkiem niezły, może nie z tych najlepszych, ale bardzo fajny jeżeli chodzi o Casketta :)
Cały czas planuje zacząć, ale na planowaniu się kończy :D
Okej :) zajmuje już czołową pozycje na mojej serialowej liście, także pewnie wkrótce :))
Ok, dam znać :) odcinków nie tak dużo, wiec jak już się wcigane to szybko nadgonie :)
http://31.media.tumblr.com/198b96ec77eb52a1594080b672e45cbd/tumblr_mzqi3tvtXf1qh xmtdo5_250.gif tak będzie na ślubie:D
Tez ich uwielbiam :) i jeszcze Lanie <3 zresztą ja tam chyba wszystkich kocham :D a co ma być takiego w następnym odcinku?
Wszyscy tam są świetni. Martha wymiata:D Castle to chyba jedyny serial, w którym lubię wszystkie postacie i nikt mnie nie denerwuje:P
SPOILERY
http://25.media.tumblr.com/725095d03685a2bf711ad0720565c9d9/tumblr_mzqi20MTZt1qk aczro1_500.gif
http://25.media.tumblr.com/0052947c5f3e42db03a00afed0eae604/tumblr_mzqi20MTZt1qk aczro2_500.gif
http://24.media.tumblr.com/45b10852ce10403cfa24b26c6df68850/tumblr_mze5q5X0pj1qf 11ovo1_500.png
http://25.media.tumblr.com/eb514795df4e1368d95352485452faf1/tumblr_mzx49pDWYV1qh xmtdo2_r1_250.jpg
Mam dokładnie tak samo, trudno tam komuś cokolwiek zarzucić.
Aww, to drugie <3 jacy oni są kochani :) a sukienkę faktycznie już widziałam gdzieś na zdjęciach.Górna część mi się bardzo podoba :)