Jeżeli będą ładnie prowadzić ten wątek, to może on trwać do 16 odcinka:P Tylko w przeciwieństwie do The Vow Elena ma sobie wszystko przypomnieć:P
nie wszyscy ;p ja zatrzymałam się na 5x10 i już nie ruszyłam dalej, więc nie lofffciam znów pamiętniczków tak jak Wy xD
A może się skusisz i poloffciasz je razem z nami?:P
http://38.media.tumblr.com/aef286fe56bbd511f4037a25f5962250/tumblr_ndkgqrAshL1rl rymro4_250.gif
mmmm do schrupania ;p więc mówisz jego postać jest równie interesująca jak wygląd? ale wciąż zniechęca nadrabianie tylu odcinków z denerwującą Kaśką i porypanym, nudnym wątkiem podróżników.
5? ja też nie :) jestem ciekawa, jak to się wszystko rozwinie, mam tylko nadzieję, że główna "zagadka" serialu zostanie rozwinięta w tym sezonie i nie zacznie się ciągnąć jak w PLL :P Ale póki co bardzo mi się podoba, fajnie, że nie ma żadnych oczywistości i wszystko się rozwija z odcinka na odcinek. Rebecca jest bardzo "hipnotajzing", lubię sceny z jej udziałem. Masz już jakieś typy, teorie?
Super, myślałam, że jestem sama :) będziemy mogły sobie pogadulcować, chociaż obejrzałam dopiero 4 odcinki.
http://media.tumblr.com/a5e6a4c0f919c08508e0855dae7ed962/tumblr_inline_nao9i1Fhz l1qfvcb3.gif
Co to za pytanie, oczywiście że był fajny:D Serial coraz bardziej przypomina Lost, co jest rzecz jasna ogromnym plusem:D I coś czuję że Clarke zostanie w tym sezonie moją ulubioną bohaterką.
Możesz mi powiedzieć jak to jest z Willem w OUAT, czy mam rozumieć że te wszystkie wydarzenia w Krainie Czarów nie miały miejsca, a on nadal ma złamane serce przez Anastazję?
Ostatnio zabrałam się za The100 i nie żałuję, aczkolwiek nie przpadałam za Clarke w 1 sezonie, to tak po 1 odcinku sezonu drugiego zaczynam ja chyba lubić
mam tak samo, w pierwszym sezonie jej po prostu nie lubiłam mówiąc dość oględnie, a za drugi sezon jeszcze się nie zabrałam ;p zainteresowało mnie, co takiego zrobiła w tym pierwszym odcinku, że dała się polubić? chyba trzeba w końcu obejrzeć ;)
Powiem Ci mi podobało się jej podejście do sprawy, jej nieufność to, że nie poddała się tak szybko temu "cudownemu życiu" z tym całym prezydentem i jego spółką ;)
już obejrzałam i teraz wiem co miałaś na myśli :) powiem tylko, że jeśli w kolejnych odcinkach będzie taka jak w tym pierwszym, to zostanę jej największą fanką ;p a swoją drogą pierwszy odcinek drugiego sezonu był świetny.
Scena Defana + "Wait"
http://31.media.tumblr.com/bd9c8c1fbd65853082233518b75a39dc/tumblr_inline_ncfnab cjrD1r376r4.gif
wszystko w tym odcinku było piękne, omg, najpiękniejsza scena Stefana i Defana.
Bamon mnie zabił. Również jedna z najlepszych ich scen.
Alaric i to jak przygadał Stefanowi- mistrzostwo.
Liv i Tyler, omg.
Elena... ok tego nie komentuję.
Dokładnie. No po prostu świetne sceny mieli. Nie spodziewałam się, że TVD jest mnie jeszcze w stanie tak poruszyć.
http://smccallski.tumblr.com/post/101440141652/bonneibennett-hes-being-vulnerabl e-and będzie mi ich bardzo brakować :(
Mi też :( Cudowne mieli sceny razem. Szczególnie w tym odcinku. Mam nadzieję, że Bonnie też się uda wrócić :(
BOZE ALE RYCZE... Chyba od czasow no nie pamietam, taknie wylam na TVD... Defan... I am done...
to że Stefan był pierwszą osobą, do której Damon przyszedł po powrocie to jedna z najlepszych decyzji, jakie Julie podjęła pisząc scenariusz. I to, że usłyszał to wszystko co Stefan powiedział.... coś pięknego. Na takiego Defana czekałam od kilku sezonów.....
Ja na początku się bałam że Damon wyskoczy w momencie kiedy Elena całowała Liama Srama, ale na szczęście oszczędzili nam takiego idiotyzmu i dali piękną Defanową scenę. I cieszę się że usłyszał te słowa, że ktoś naprawdę za nim tęsknił i go kocha. Bo to co zastanie potem go zabije..:./
dokładnie. Ja obstawiałam, że Elena wróci do pokoju, a Damon będzie tam na nią czekał... i bedzie miał złamane serce na starcie. A ta scena ze Stefanem była naprawdę tak poruszająca, że zaryzykuję stwierdzenie, że jedna z najpiękniejszych od wielu, wielu odcinków. W ogóle... to czy był kiedyś hug Defana oprócz tego z retrospekcji z 1864?
Super.. Naprawde super... Swietnie, ze nie Elena, ona naprawde zaczela mi tak dzialac na nerwy z tym lec hef a parti.. Ze juz mi gorzej... I ten wymoczek, mam nadzieje, ze Damon zje go na kolacje ot tak dla zasady :D
W tym sezonie naprawde Damon,Bonnie, Bamon,Alaric, Caroline, Enzo... i uwaga Stefan tak moi mili Panstwo lubie Stefana, moze wobec Caro sie fajnie nie zachowal, ale ogolnie in plus jestem w stanie go zrozumiec i to jak przygadal Elce w ostatnim odcinku na to czekalam..:D
No mnie tak samo, jest tak wkurzajaca, ze juz bardziej nie mozna, chodzi wykrzywia twarz i tylko parti, parti... Wszyscy cierpia, ale ona NIE, bo przeciez jest taka biedna... Powiem szczerze, ze wkurzylo mnie to, ze Stefan tak zrobil w balona wszystkich i move on, ale on caly czas cierpial, nie umial sobie poradzic, za to cudowna Elenka my wyje bane skasowala sobie glowe, a to ze Bonnie nie zyje ma gdzies i idzie skoczyc do wody.. Boze... Nie sadzilam, ze kiedys ona bedzie mnie tak irytowac..
Mnie nie wkurza Elka (ma wyprany mózg, to robi debilizmy) tylko Nina... totalnie zepsuła tą postać. Ona właściwie już nie gra postaci, gra siebie. Popatrzcie na jej sceny z "Let's be cops" i powiedzcie mi, czy jest jakakolwiek różnica między Josie a Katherine i Eleną z 5 sezonu :D
Moze cos w tym jest, ona juz kompletnie nie umie odegrac tej postaci... Po prostu Caro z 1 sezonu jest milion razy mniej pusta od niej obecnie... No ja po prostu mam ochote sceny z nia przewijac, jak przypomne sobie sceny z 1/2/3 nawet 4 sezonu i jaka byla kochana, dobra i nieegoistyczna to az sie noz w kieszeni otwiera.. No ma wyprany, bo sama tak chciala i malo ja wszyscy inni interesuja.. Przykre to jest. Ja wiem, ze bardzo cierpiala po smierci Damona i rozumiem, ale nikt oprocz niej nie wymazal bolu, kazdy mimo, ze szitowo to probowal sobie radzic, nie zapominajac o bliskich... A kazdy tam dostal nie zle w kosc, nie tylko ona...
Sceny z płaczem jej wychodzą, ale chyba tylko to jej zostało z odgrywania dawnej Eleny.