Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 123 tys. ocen
7,7 10 1 122848
6,0 5 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

S05E03 + Caroline

ocenił(a) serial na 9

Ma ktoś wieści o czym będzie ten odcinek i zna ktoś może jakieś spoilery? I przy okazji tego że
założyłam temat. Wie ktoś coś na temat Caroline?

lol233

Zapraszamy do oglądania premiery nowego odcinka na żywo.
Już tej nocy:
http://pamietnikiwampirow.pl/filmy,sezon_v,14,1,pamietniki_wampirow_sezon_5_odci nek_3_original_sin_vampire_diaries,142.html#.Ul_37-KxMgs

lol233

opis: TAJEMNICA Z PRZESZŁOŚCI - Gdy Elena i Katherine mają taki sam sen, że Stefan jest w niebezpieczeństwie i desperacko potrzebuje ich pomocy, dziewczyny przekonują Damona by pomógł im odnaleźć Stefana. Jednak ich plany zostają pokrzyżowane przez tajemniczą młodą kobietę o imieniu Tessa, która wydaje się wiedzieć wszystko o przeszłości Stefana. W retrospekcjach do odległego miejsca i czasu, Tessa ujawnia szokującą tajemnicę ze swojej przeszłości oraz co zaplanowała na przyszłość. Ma także niepokojącą wiadomość dla Damona na temat jego przyszłości. Silas zmusza niechętnego wspólnika by pomógł mu znaleźć Katherine, co prowadzi do kłopotliwej i zagrażającej życiu Matta sytuacji. W końcu Silas zdradza powód, dla którego jest zdeterminowany by znaleźć Katherine, a Damona i Elena stawiają czoła niepokojącej nowej rzeczywistości.

zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=2VqYf3CsuUo
sceny http://www.youtube.com/watch?v=GhaaA7r60Lw
http://www.youtube.com/watch?v=dZ-JHMU_zAs

lol233

Oglada ktos dzisiaj?

Kamila9191

Zapraszamy do oglądania nowego odcinka z polskimi napisami:

http://pamietnikiwampirow.pl/filmy,sezon_v,14,1,pamietniki_wampirow_sezon_5_odci nek_3_original_sin_vampire_diaries,142.html

thevampirediaries_pl

Opadły mi ręce po dzisiejszym odcinku. Czy tylko ja mam wrażenie, że ten serial schodzi na psy ? Coraz większy misz masz się robi.

ocenił(a) serial na 10
Ewcia78

a myslalam ze tylko ja tak mam. z kazdym odcinkiem wydaje mi sie coraz gorszy i coraz bardziej "naciagany". wydaje mi sie ze ich pomysly juz sie wypalily

ocenił(a) serial na 6
alkara13

dołączam do Was :(

lol233

Mi też. Chyba starają się nas zaskoczyć jakaś '' super, ekstra, tajemnicza'' rzeczą, ale nie wychodzi.. Wszystko poplątane, pomieszane.. I najbardziej wkurza mnie to, że co raz to poznajemy '' the most powerfull'' osobę ;x zawsze ktoś najpoteżniejszy, najlepszy, nie do pokonania bla bla bla. I jak jeszcze raz usłyszę słowo doppelganger to chyba zwymiotuje. Na miłość boską ile tych sobowtórów jeszcze będzie. Scenarzyści co chwile mieszają wątki trójkąta miłosnego, jakiejś tajemnicy, pokonania co chwile kogoś nowego itp. Według mnie odcinek dzisiejszy tak naprawde był o niczym.
W ogole jak to mozliwe, że Quetsijah czy jakoś tam żyje? I kiedy pokaże się w koncu Tayler, Klaus, Caroline? Z odcinka na odcinka coraz gorsze ;/

ocenił(a) serial na 9
Piper16

A mi tam się podobało :D
Każdy narzeka, gdera, że serial leci w dół itp., dochodzę do wniosku, że naprawdę coś ze mną nie tak, bo mnie wciąga i czekam na każdy odcinek :D
Tessa naplątała w tym odcinku, dużo informacji, czy wszystkie potrzebne i aż tak ważne to swoją drogą, ale coś się dzieje.
Delena jednak nie jest taka true... Delenowcy zresztą dostali co chcieli i już i tak i tak nie ma szału, poszła w kąt jak zabawka...
Stelena? Można powiedzieć, że teraz jest duża szansa tym bardziej, że Stefan zaczyna od zera...? Tylko, że Steleny już niestety nie ma, niech sobie zacznie, ale z kimś innym, normalną, szanującą się dziewczyną :)
Wątek Matta może być ciekawy, niech z tym pójdą bardziej do przodu :)
Klausa pewnie szybko nie zobaczymy, w Nowym Orleanie siedzi :)
Tyler jak dla mnie może nie wracać, albo jego wątek może być utzrymywany telefonicznie, bez obrazu jego twarzy :D
Caroline - tak, chcę, dużo :)

ocenił(a) serial na 7
anulka88

Mi właśnie też odcinek się podobał :) 5 sezon się rozkręca.
Delena... można było się spodziewac że coś stanie im na drodzę , w 4 sezonie było przywiązanie teraz ta wieczna miłość sobowtórów . Zawsze uważałam że Elena i tak na końcu będzie ze Stefanem jednak to nie znaczy że przez 5 sezonów Delena musi ciagle mieć jakieś przeszkody . Scenarzyści mogliby choć na chwile przestać zajmować się tym trójkątem , ale to chyba nie możliwe.
Matt- po 4 sezonach ta postać zaczyna być interesująca i nie jest już tylko takim przyjacielem wszystkich dookoła tylko ma własny wątek( no prawie własny )
Tessa- na początku zrobiło mi się jej trochę szkoda że Silas ją tak porzucił ale to jakaś wariatka jest , zabiła jego wielką miłość a potem pytała sie czy do niej wróci . Jednak postać dość ciekawa .
Odcinek był też dobry, dlatego że nie wprowadzili postaci ktore na tą chwilę i tak nie wnoszą nic do serialu np. placząca Bonnie , Jeremy itd.

+ śmieszy mnie wątek collegu ,tyle bylo spojlerów ze nowa szkoła , nowe zycie bohaterów , a w tym odcinku nawet przez chwilę nie było o tym mowy , a Elena już z samego początku serialu zrezygnowała z dalszego nauczania. Czasami wydaje mi się ze te wszystkie wątki dotyczące szkoły w tym serialu są tylko po to , aby wprowadzić nową postać , czyli nauczyciela , który będzie miała coś wspólnego ze światem nadnaturalnym :D

ocenił(a) serial na 4
mrau145

Choć wątki Steleny były zazwyczaj o wiele bardziej ckliwe niż deleny, to niestety ta druga opcja mnie wkurza, szczególnie Elena, która tak naprawdę się potarza i damon, który już nie jest tym samym Damonem, nie mówię, że przez to jest "zły", bo wiadomo lepszy, bla, bla, bla, ale strasznie nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudny.

grampiana

Nie podoba mi się ze ten romans Deleny jest budowany na schemacie:
wszyscy powtarzają ze Stefan i Elena powinni byc razem.
Damon czuje się zagrozony i chodzi jak cien z kąta w kąt, bojąc się ze Elena wróci do Stefana
Elena ciągle musi zapewniac go ze go kocha ponad wszystko


Tak bylo w 4 sezonie i tak bedzie w 5. Nuda. A mówil ze SE bylo nudne - ale chociaz co sezon mieli inne wątki, a nie to samo.

ocenił(a) serial na 7
robb264

Niestety muszę Ci przyznać rację. "Niestety " ponieważ zawsze kibicowałam Delenie. Nie mogę za bardzo porównać DE i SE , ponieważ czasy Steleny były dość dawno i nie pamiętam dokładnie tego związku, jednak Delena nie za bardzo mi się podoba. W pierwszym odcinku pomyślałam że jednak nie popsuli związku między Eleną i Damonem połączeniem ich w parę , ale po 3 odcinku widzę że niestety tak się stało. Damon już w 3/4 sezonie zaczął traci tą swoją " ikrę" a teraz wgl zniknęła . Dodatkowo zauważyłam że ich związek polega na dokładnie takim schemacie jak podałeś/aś a ich wspólne życie polega na rozmowach o Stefanie , zapewnianiu o swojej wielkiej miłości ( co znowu ma coś wspólnego ze Stefanem ) i pocałunkach .

mrau145

dodajmy do tego ze co odcinek będą sceny, gdzie Stefan i Elena bedą mieli jakąs cieplejsza interakcję i Damon juz będzie sie bał ze wrócą do siebie. (a przy okazji będzie to jakis wabik dla fanów Steleny, by ich utrzymac w oglądaniu)

Juz dawno się nauczylem ze jak wszyscy powtarzają ze Stef i Elka wrócą do siebie, to się stanie cos odwrotnego. Więc to nie będzie zaskoczenie jak DE na koniec sezonu znowu "zwycięzy". Dlatego te pierdoły związane ze strachem Damona są takie irytujące, bo nie ma się czego bac. Taka pokrętna logika.

ocenił(a) serial na 4
anulka88

Dla mnie ten sezon jest ponaciągany do bólu. I znowu ktoś pojawia się silniejszy (mówiłam już kiedyś, że w końcu doczekamy się kogoś silniejszego od samego Boga. I coś czuję, że to będzie prędzej niż później). I przy okazji kiedyś był zakochany (norma u Plec).
Do tego mieszanie wątków Deleny i Steleny.. Oj, widać, że tonący chwyta się nawet brzytwy. Plec zjada już własny ogon, by tylko utrzymać wystarczającą liczbę widzów i wszystkich zadowolić. To już się robi mega żałosne.
I jeszcze to gadanie o przeznaczeniu wszechświata... O matko :D Plec w retrospekcjach sięga coraz dalej i dziwię się, że jeszcze nie wylądowaliśmy w czasach prehistorycznych :D
Sorki za te wywody, ale po prostu ten serial robi się już tak żałosny, że jeszcze się dziwię, że to oglądam. Jednak przyzwyczajenie robi tu swoje :D
Rozwalają mnie kolejne sobowtóry :D Chociaż... Podobno mam swojego gdzieś w Poznaniu, więc chyba wszystko jednak możliwe :D

ocenił(a) serial na 9
xena_4

"i dziwię się, że jeszcze nie wylądowaliśmy w czasach prehistorycznych :D " wszystko przed nami :D

ocenił(a) serial na 4
anulka88

Obawiam się, że jednak możesz mieć rację :D Aż boję się kolejnych pomysłów Plec :D

ocenił(a) serial na 9
xena_4

Mnie jak na razie chyba nic nie jest w stanie zrazić do serialu, czekam na każdy kolejny odcinek :D

ocenił(a) serial na 4
anulka88

Mnie bardziej teraz ten serial śmieszy pod względem ilości absurdów. Dobrze ogląda mi się tylko dzięki temu, że zaczęłam traktować bardziej jako komedię niż Teen Drama (czym miało być pewnie w założeniu). Owszem, serial jest teraz dramatem, ale jedynie pod względem jakości scenariusza :D

Piper16

He he może zagramy w grę w której jeśli tylko usłyszmy " doppelganger " to kieliszek w górę ;) Ja jako wierna fanka Damona nie mogę wytrzymać tego, że notorycznie robią z niego ciotę. Chyba dla równowagi w przyrodzie odświeżę I i II sezon kiedy był bad vampirem a nie " ciocią dobra rada ".

Poza tym tutaj każdy miał, ma albo będzie miał swojego sobowtóra. Już się oglądam czy za mną po ulicach nie chadza mój własny LOL.

lol233

B. dobry odcinek. Od dawna nie bylo równie ciekawego. Az poczulem klimat TVD.

ocenił(a) serial na 6
lol233

a czemu Stefan i Kath nie sa sobie przeznaczeni? nie rozumiem tego, zyli w bardziej podobnych czasach itd wiec to powinna byc Kath , a Elena swojego Stefana nie spotkala, bo Stefan zakonczyl cykl odradzania sie ... ( a jakby Elena bd clzowiekiem miala dziecko i to dziecko dziecko itd to za 100 lat tez Stefan by ja pokochal? wszystkie sobowtory... raaany ) ale oczywiscie trzeba jakos namieszac w Delenie wiec to MUSI byc Elena bo Kath jest ta zla i nikt o nia nie walczy bla bla bla... to

shakulaa

A ja mam wlasnie takie przeczucie że bedzie nawiązanie do Kat, bo to ja Stefan pierwszy poznał, i w sumie Kat zawsze powtarza że to zawsze był Stefan. W sumie Stefan zainteresowal się na wstępie Elena tylko dlatego ze wyglądała dokładnie jak Kat

ocenił(a) serial na 4
Kamila9191

jestem za Stefanem i Kat, jęsli Stefan wybierze Elenę to jest debilem, choć to moja ulubiona postać, przez te nieszczęścia, które na niego spadają. Zrobili klimat jakby miał zostać rozpruwaczem a tu prosze niespodzianka: AMNEZJA. mam nadzieję, żen nie potrwa to długo. Z tymi doplengerami pomieszanie z poplataniem, ale też myślę, że ich przeznaczeniem jest miłość, ale niespełniona jeżeli już.

grampiana

Stefan & Katherine - czekam na nich juz od dawna. Kath jest milion razy lepsza od marudnej Eleny.

ocenił(a) serial na 7
robb264

A w czym ona jest lepsza? :) Nie rozumiem jak można mieć nadzieję na związek tej dwójki, skoro są diametralnie inni. To trochę jak złączenie dobra ze złem. Jeśli coś takiego wymyślą to chyba się zastanowię nad kontynuowaniem oglądania TVD. Jak dla mnie tylko Stefan + Elena.

Cleaa

lepsza? bo moze nie jest hipokrytką, bo jest szczera w tym kim jest. Jest przy tym bardziej zaradna, seksowna, niezalezna, pomyslowa, ma poczucie humoru i ciekawszą osobowosc.

Ani Katherine nie jest diablicą, ani Stefan nie jest aniołem. Jakos Delena i Klaroline mogly byc realizowane. A Steferine to juz owoc zakazany?

No i Kath zawsze wybierala Stefana (nie miala zadnych wątpliowsci kogo kocha bardziej) , nie jak Elena, ktora porzucila go dla jego brata.

ocenił(a) serial na 7
robb264

Co z tego, skoro ona jest zwykłą "zimną suką"? Elena jest po prostu dobra i to rekompensuje brak wszystkich powyższych cech. Ja tak to widzę.
A Stefan, biorąc pod uwagę 90% wampirzej populacji, jest aniołem.

Cleaa

A czy Elena byla dobra kiedy zabiła dla swoich egoistycznych pobudek Kola a z nimi tysiące innych wampirów, z pewnoscią niektóre z nich mogłby byc zle, ale niektóre pewnie byly dobre niczym Lexie. Zabila ich bez mrugnięcia okiem. A na ile sposobów zlamala Stefanowi serce, to nie potrafię zliczyc.

Ta 'zimna suka' ma serce, bo Stefana by nie pozwolila skrzywdzic. Wiele razy ratowala mu dupsko. I co ona zrobila takiego strasznego w porównaniu do Damona czy Klausa? Czemu oni zasluzyli na romanse a ona jest przeklęta na zawsze? Dziewczyna przez 500 lat uciekala przed swoim katem, który wybil jej calą rodzinę. Ale Klaus to mysiu pysiu o zlamanym serduszku, a Kath to ta najgorsza. Taaa

lol233

Tak się zastanawialem. A moze Tessa kłamala o tym przeznaczeniu. Katherine urodzila się w XV w. Stefan w XIX a Elena w XX. Nie ma szans by się spotkali gdyby nie ingerencja supernaturalna - czyli wampiryzm. Czyli jednak przeznaczenie nie rozkazuje im się rodzic tak by się spotkac. Moze Silas rzuci na to inne swiatlo. Wydaje mi się ze to Tessa moze byc villainem.

Daty urodzin się nie pokrywają, by byly szanse na normlany związek miedzy smiertelnikami. Oni się wręcz rodzą tak by się NIE SPOTKAC. Amara umarla - a niby doppelgangery mają się rodzic jako równowaga dla niesmiertelnego oryginału. Tyle ze Amara moze z kilka dni/godzin byla niesmierlena. Po co się rodzą jej doppelgangery? Moze jej smierc jakos uwolnila kobiece doppelgangery od przeznaczenia i one mają wolną wolę kogo chcą kochac. Dlatego Tatia miala romanse z Pierwotnymi. Katherine sypiala z Damonem i Elijahem (których niby tez kochala). Elena wybrala Damona ponad Stefana. Gdzie tu jest przeznaczenie? Moze ich przeznaczeniem jest się spotkac jezeli zyją w tym samym okresie czasu, ale milosc jest ich decyzją?

A moze przez to ze Silas i Amara są nieszczęsliwą miloscią, to los nie pozwala zaznac szczęscia ich doppelgangerom. I przeznaczenie ich ODPYCHA a nie przyciąga do siebie.

robb264

Uwielbiam to co napisałaś, niech tak się stanie, bo co całkowita racja z tym że nie rodzą sie w tym samym czasie aby sie spotkac

ocenił(a) serial na 7
robb264

Co racja , to racja :) Czytając to co napisałaś zaczęłam myśleć że może jest jeszcze jeden Stefan , który jest śmiertelnikiem albo jeszcze następny też wampir w końcu nie wiadomo ilu jest tych sobowtórów .

Zastanawia mnie jedna rzecz , mianowicie z tego co pamiętam z poprzednich sezonów elena wygląda jak Kath ponieważ są spokrewnione , dlatego że Katherine miała nieślubne dziecko itd. No i wychodziło na to że te dwie są daleką rodziną. Więc moje pytanie, Silas miał jakieś dzieci i jest przodkiem Stefana , czy moze scenarzyści zapomnieli o koncepcji jaką obrali w 1 czy 2 sezonie wyjaśniając podobieństwo sobowtórów. ?

mrau145

Stefan miał ponad 160 lat kiedy poznał Elenę. Gdyby byl smiertelnikiem to by nigdy nie dozyl jej urodzin. Jak jest więc jej przeznaczony? Tak samo Kath. Ona by musiala czekac caaale stulecia na Stefana, by ten się urodził. Gdyby nie byla wampirem to by nie dozyla. Jakby przeznaczenie bylo takie silne, to męski i zenski doppelganger by się rodzily tak by byla szansa na spotkanie.


Silas powiedział ze Damon (więc i Stefan) jest jego dalekim bratankiem. Czyli ze z linii bocznej (ktos z rodzenstwa Silasa) pochodzą dzieci z których rodziły się męskie doppelgangery.


ocenił(a) serial na 7
robb264

Dzięki za odpowiedź :) Jakoś umknął mi ten fragment kiedy Silas mówił o pokrewieństwie .

robb264

I znowu wątek który ma tyle sprzeczności że myśle sobie "nie no napewno sie okaże że to bujda". Tylko że sire bond sie okazała prawdziwa więc ja już sie poddaje.
Ogólnie kompletny bezsens, jeszcze rozumiem gdyby sie rodzili w tym samym okresie czasu, ale nie w różnych stuleciach. Skoro Stefan jest niby dla Eleny to dla Kath powinien być jeszcze inny doppelganger. Zaraz sie okaże że Tatia tak naprawde opuściła pierwotnych żeby uciec z kolejnym "Stefanem". No ten wątek mnie dobił.

Request_

tyle ze zasugerowali ze Stefan i Kath są sobie przeznaczeni:
http://thevampirediariesspain.tumblr.com/post/64384519793/choosing-damon-it-cant -be-a-coincidence-that
Silas i Stefan skladali tę samą deklarację milosci na przestrzeni wieków.

ocenił(a) serial na 8
robb264

wow, dobry jesteś :D

ocenił(a) serial na 8
robb264

Przeznaczenie nie określa osób, tylko zdarzenia.
To taka klątwa: będzie się rodził sobowtór, bo pierwotna miłość została zbrukana.

To że Katherina nie spotkała w swoich czasach Stefana, nie oznacza, ze go nie było.
Przypominam, że zanim wpadła na Salvatorów, od 350 lat uciekała - może był i umarł, a może "z nim" miała to nieślubne dziecko?

Ponadto, skoro sprawa Silasa ciągnie się od 2000 lat i nadal nie jest skończona, to można domniemywać, że twórcy wpadną na kolejny genialny pomysł i zagmatwają historię w taki sposób, że sami się w tym pogubią.
Koniec ma nadejść w S6 - plotki tak podają..
A jak będzie naprawdę dowiemy się gdy twórcy policzą, czy opłaca się serial kręcić czy nie.

użytkownik usunięty
lol233

Czy tylko mnie ten odcinek tak bardzo jara? :D

Już zabieram się do tworzenia komentarza o wszystkim i o niczym:D
najpierw zaczne od negatywów, bo jest ich mało.
1. Moje Klaroline. Tak bardzo mi ich brakuje, ich tutaj razem, pomagających, cokolwiek robiących byleby byli :( Wiem, że jakiejkolwiek ich sceny wspólnej prędko się nie doczekam.
2. Damon. Nie podoba mi się postać którą teraz stworzyli. 1,2 sezon był najlepszy pod jego względem. Teraz gdy robią tę epic true love stefana i elki/kath, cały czas jest pokazywane, że on był non stop oszukiwany. Ciągle są jego sceny jak obawia się, że straci Elene - nie chce mi się tego oglądać, nie podoba mi się, że tak go ciągle krzywdzą. Nie chce go z Eleną na 100%, jednak uważam, ze powinni go zrobić szczęśliwego + nie zmieniać tego jaki on jest. a raczej był.

Oki, zapraszam do pozytywów.
1. Q coś tam czyli Tessa = genialna. Podoba mi się jej postać. W przeciwieństwie do Bonnie, Tessa to wiedźma, która naprawdę ma fajny wątek, ciekawy, taki, że chce się dalej oglądać.
2. Matt. W końcu dali mu fajny wątek, świetnie sie sprawdził jak był w jego ciele ten Gregory. mega na plus.

3. EPIC TRUE LOVE.
Więc. Silas i Amara. Zaczne od tego, że fakt, że odcinek jest cały o tym bardzo mi się podoba, jest dużo Paula, który gra świetnie czy Stefana czy Silasa i chyba nigdy mi się tak przyjemnie nie oglądało tvd jak dziś:D Poczułam tę magię prawdziwego TVD, który towarzyszył mi najbardziej przy 2 sezonie - bo te odcinki uwielbiam najbardziej. Ale wracając do tematu... Gdy tylko widziałam jak Tessa opowiada, że Silas ją zdradził - od razu wiedziałam, że będzie to ta pierwsza Elena:) Fakt jednak, że pierwsze co pomyślałam, to o - Elena i Stefan są dla siebie przeznaczeni.

Od razu widzę gifka i musze przytoczyć, Klaus mówiący o Stelenie: http://31.media.tumblr.com/42150a71d2b8a75e80bda28eb2332db7/tumblr_mi0bqhPA8x1rj kiljo1_500.gif
Z drugiej strony to "angel" nie pasowało mi, zastanawiałam się dlaczego "angel", to takie nie w stylu steleny. i jak robb264 zasugerował/a: http://thevampirediariesspain.tumblr.com/post/64384519793/choosing-damon-it-cant -be-a-coincidence-that

Skoro chcą zrobić Stelene to dlaczego wstawiają jeden jedyny tekst z wszystkich, który wskazuje na Steferine? Skoro jednak te sobowtóry zawsze lecą do siebie to dlaczego zawsze sobowtór Amary coś "odwali"?
Katherine - "miala" Damon, Elijah, Klaus. Fakt jednak, że Kath zawsze powtarzała "It was always Stefan", a cała akcja z Elijah i Klausem była wcześniej, kiedy Stefcia na świecie nie bylo.
Elena - niby Stefan, ale dlaczego pobiegła do Damona?
Jeśli chodzi o sobowtóry Silasa to narazie wiemy tylko o Stefanie, ale skąd ta pewność u niektórych, że tylko Stefan jest sobowtórem? Nic o tym jeszcze nie wspomnieli, prócz faktu, że Tessa powiedziała do Damona "Nie myślałeś chyba, że Stefan był pierwszym cieniem Silasa?" co może świadczyć, że jeszcze zobaczymy jakiegoś. Jeśli jednak tak, to jestem ciekawa czy zrobią go w "przeszłości" czy dopiero w "przyszłości".

Ktoś wyżej napisał, że skoro Stelena etc. jest tak sobie przeznaczona to dlaczego są rodzeni w innych latach. Idąc ich tokiem myślenia - wszechświata - czyli wszystko dzieje się po coś - Katherine była wampirem po to aby później spotkać Stefana, albo - gdyby Stefan wcześniej nie poznał Kath, nie został przemieniony w wampira nie poznał by Eleny. etc etc etc.
Znów, ktoś wyżej napisał, że nie zgadzają się daty. Jeśli to uporządkować "chronologicznie" i będzie kolejny sobowtór "Stefan" to zależy czy zrobią go z "przeszłości/przyszłości". Gdyby była opcja z przyszłości mogłoby być tak, że na koniec mamy Steferine i Delene, jednak pokazują, że Elena poznaje kolejnego "sobowtóra =Stefan" człowiek uczęszczający do szkoły. THE END serialu i wszystko od nowa XD


Anyway. Mam dylemat co do Katherine-Stefan-Elena, chyba myślę, że chciałabym Steferine chociaż przez chwile, ale Stelena i tak pozostaje moim that kind of love never dies - endgame.
koniec wyobraźni, jak ktoś dotrwał to wielkie podziękowania. :)

ocenił(a) serial na 9

1. Mnie również :D
2. Jednak jest też trochę osób, którym się podoba :D + świetny wynik oglądalności :))
3. Jestem w szoku widząc ile postów jest w temcie odcinkowym, gdzie te dyskusje...?? :/
4. Dotrwałam do końca :)

użytkownik usunięty
anulka88

hahaha, szok, że przeczytane:D

co do 3 też się zdziwiłam - gdzie te dyskusje? :D

ocenił(a) serial na 1

Też przeczytałam :)

No ale właściwie o czym tu dyskutować? Mnie po ostatnim odcinku opadły już ręce, pewnie mam skłonności masochistyczne, bo oglądać będę dalej, ale już nie z takim zapałem jak kiedyś (w sezonach 1-3, a nawet 4).

O ile w 4 sezonie kiedy wprowadzili beznadziejny wątek sire bond, jeszcze chciało mi się czytać "co ludzie na to", a nawet uczestniczyć w dyskusji na ten temat. Tak teraz ta więź doppelgangerów oraz "przeznaczenie" mnie dobiło kompletnie.
Mam już szczerze gdzieś ten okropny trójkąt miłosny. Straciłam cierpliwość.
Za pierwszym razem można się było dać nabrać i wciągnąć w rozważania "kogo wybierze Elena", ale teraz już wiadomo, że wybierze dokładnie na przekór temu co sugerowane jest przez cały sezon - w myśl popularnej w tym serialu odwróconej logiki.
Wątków pobocznych w tym serialu też już nie ma, bo w gruncie rzeczy one i tak się zaraz wszystkie ze sobą połączą i ostatecznie pod koniec i tak wybór Eleny wypłynie na wierzch, jako kwintesencja serialu.

Tyle w temacie mojego udziału w dyskusji :D

ocenił(a) serial na 1
Slutty_Pumpkin

Jeszcze zapomniałam o AMNEZJI! Jak mogłam...
Chociaż właściwie... jest trójkąt miłosny (a raczej trójkąty), była niechciana ciąża, amnezja była zatem jedynie kwestią czasu.

ocenił(a) serial na 8
Slutty_Pumpkin

Jedyne co pamietam z odcinka to piekne slowa Damona i ta piosenka Sary! Cudo:)
Stefan i jego amnezja, dobrze sue stalo byle tylko sie nie "zakochal" w Elenie!

Mother_Earth

Może się zakocha w Kath :)

ocenił(a) serial na 8
lol233

Oczywiście, że odcinek 3 jest lepszy od 1-2. Tamte wiały nudą, tu się zaczyna coś dobrego/ciekawego dziać.

Nie mniej jednak chyba brakuje twórcom od pewnego czasu pomysłu, bo gonitwa za krwią Eleny już była w S2 i S3.
Tak, tu będzie to Katherina, ale jakby nie patrzeć to brakuje w historii 1500 lat i trzeba będzie wypełnić to sobowtórami Stafena i Eleny.

Silas Amara, Stefan Katherina, Stefan Elena...
Zauważcie, że Amara i Elena umarły bez potomka, zaś potomkiem Katheriny jest Elena.


Mi szkoda, że wątki poboczne odchodzą zbyt szybko, albo w zbyt oczywisty sposób łączą się z głównymi.
Podobnie w postaciami: Taylor, Bonnie.