C.D. :))
T. 36
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2348232
Wszystkiego najlepszego w 2014 :)) :*
Właśnie! ;D To mi z kolei przypomniało o Dexterze... Nie masz w planach może? ;D Bo Ja bym w sumie mogła zacząć od początku, a gdybym oglądała z Tobą, to byłyby szanse, że go skończę kiedyś xD
Mam zaznaczonego, ale na razie nie planuję ;p
Następny jest mój, ale mam już wybrany a kolejne będzie wybierał narzeczony :D
Jak chcesz coś zacząć od początku to zacznij "Internat" :D i uwierz - skończysz na pewno :))
Cholewcia ;D No to niedobrze. Może przekonam jednak kogoś do tego serialu, bo sama w życiu tego nie obejrzę xD
Nie ciągnie mnie do tego Internatu nic a nic jak mam być szczera ;D Już tego Sherlocka bym chętnie obejrzała za to ;D
Ale to w sumie 9h tylko! (no, 10,5 jeśli doliczyć najnowszy odcinek :D) Ja obejrzałam w cztery dni. Jakbym miała akurat jakiś wolny dzień to pewnie bym obejrzała w jeden xD
Warto! ^^
Odpiszę już tu na wszystko ;D
Tematu Quinn, a Blair w szczególności nie podejmuję nawet, bo nie ma sensu ;D
"Okrutna jesteś :D Te "raczej" na końcu... niech mnie uśpią, wtedy mogą robić co chcą xd"
No nie wiem czy bym chciała, żeby mnie dentysta usypiał xD
http://www.filmweb.pl/film/Szefowie+wrogowie-2011-541045 - polecam, b. dobre sceny u dentysty xDDD
Ja wiem, że to niby tylko 10h i bym to zaliczyła w jeden dzień, ale tu już bardziej chodzi o to, że sobie obiecałam, że nie będę zaczynać seriali skoro tyle filmów mam obejrzeć - pozbyć się z dysku wreszcie + mam też tyle zaległych innych seriali. Cały sezon Suits chociażby, o matko... przecież zaraz się nowy zacznie xD
Jak wolisz :(
Lubię dyskusję, w których nie podzielasz mojego zdania, no ale przecież Cię nie zmuszę.. xd
Zaznaczę, bo dużo znajomych widziało.. xd
Przesadzasz. Masz ochotę obejrzeć? (a powinnaś, bo to zajebisty serial :D) To oglądaj. Proste. Nad czym tu rozmyślać? Zmęczyła mnie Plotkara to zaczęłam HoD, nikt mnie (Ciebie chyba też, ale już się z takimi dziwnymi relacjami spotkałam, że może mnie zaskoczysz) z seriali przecież nie rozlicza. Teraz zresztą rzuciłam seriale w cholerę i zabrałam się wreszcie za książki, bo mam taką ochotę. Nie będę sobie przecież organizować na siłę wolnego czasu, bo ten wolny czas jest właśnie po to żeby robić to na co mam ochotę.
Anulka chyba nie podziela mojej opinii xDDDD
Nie no... po prostu nie wiem o czym tu dyskutować ;D Jeszcze by mi nerwy puściły, bo ja nerwowa jestem jak ktoś nie ma racji, a mimo to się ośmiela polemizować z moim zdaniem ;D Po prostu czasem się boję, że pójdę w klimaty Lima Heights i ktoś mnie tu uzna za "chamkę";D Obawiam się też, że bycie soulmate nie byłoby atutem, bo pewnie jeszcze bardziej bym się zdenerwowała ;P
Tu nie chodzi o jakieś rozliczenia z samą sobą - po prostu wiem, że łatwiej mi teraz będzie oglądać filmy po prostu, bo jak oglądam film, to "marnuję" góra 2 godziny i potem w międzyczasie robię coś innego, a jak zaczynam serial to przez kilka dni mnie dosłownie "nie ma" ;D i "w międzyczasie" sprowadza się do "no dobra, muszę w końcu położyć się spać/coś zjeść". Rozumiesz ;))
Kłócę się i denerwuję to ja raczej jak rozmawiam w cztery oczy, rzadko mi się zdarza przez komunikator, a już tym bardziej rozmawiając o serialu :D A do klimatów Lima Heights mam "sentyment" xd
To rozumiem, ale to jest właściwie atut Sherlocka, jak się wciągniesz (a nie wątpię, że tak się stanie) to obejrzysz w dwa dni. To nie serial z dziesięcioma sezonami, po dwadzieścia odcinków xd
No ja niestety jestem osoba kłótliwą strasznie i demon we mnie czasami wstępuje ;D Tzn jasne, przecież nie rzuciłabym laptopem, bo się ze mną nie zgadzasz, ale jednak mogłabym napisać dwa słowa za dużo - dlatego wolę unikać spięć nawet tutaj ;)
Ale jesteś nieugięta z tym Sherlockiem xD
Jak wolisz :D Ale, chwilę jeszcze drążąc temat kłótliwości, jestem ciekawa czy wkurzasz się zawsze gdy ktoś nie podziela Twojego zdania czy tylko wtedy gdy próbuje na siłę przekonać Cię, że ma rację? xd
Wybacz, że tak Cię z tym męczę.. xD
Ale... naprawdę warto xDDD
To zależy kto nie podziela mojego zdania i na jaki temat to zdanie ;))
Wkurzenie to złe słowo - to raczej nawet nie jest wkurzenie, a jakiś taki... zawód? ;D Np. jak ktoś się ze mną nie zgadza albo ja się nie zgadzam z tą osobą, to zdarza mi się jakoś... cholera nie wiem jak to ująć... mścić się? ;D Nie powiem wprost, że się nie zgadzam z Tobą, ale za 5 minut jak zapytasz o coś innego to będę oschła i zdystansowana, czasem nawet uszczypliwa.
Dlatego wolę czasem udawać, że nie widzę niektórych komentarzy, bo niestety nawet w internecie mi się to zdarza xD Zresztą... ja się w 2 smsach potrafię z kimś pokłócić xD
Chociaż jak kogoś nie lubię, to zwykle mam też gdzieś co myśli ta osoba i staram się nie irytować już tak jak kiedyś. No chyba, że własnie ktoś próbuje mnie na coś "nawracać" - wtedy to już Armageddon xD
No ale jednak tutaj mi zwykle po 5-10 minutach przechodzi, po prostu nie patrzę/nie czytam/ nie zabieram głosu i tyle ;D
No spoko, nie jest to jakoś wybitnie męczące - wczoraj może trochę mi się już spać chciało ;D
Ciężki charakter, widzę xD
Obejrzałam najnowszy odcinek Sherlocka i w tej chwili aż mi ciężko uwierzyć, że ktoś tego nie ogląda xDDDD Naprawdę warto poświęcić trochę czasu i obejrzeć :)
Bardzo ciężki, ale nad nim wciąż pracuję, a póki co zawsze lojalnie uprzedzam, że jest jaki jest ;D
Gdybym mogła to bym oglądała ;)
Hahah, ja zawsze mówię, że mam skomplikowany xD Najczęściej nie rozumiem sama siebie, ale też nad tym pracuje, o ile się da w ogóle.. ;d
Polecam w każdym razie, jak znajdziesz czas to naprawdę warto go poświęcić na ten serial :)
Co do tych produkcji hiszpańskojęzycznych to ja też mam mieszane uczucia :D
Obejrzałam kiedyś kawałek pilota El Barco, ale tylko dlatego, że gra tam Mario Casas xDDD No i niestety mi nie podeszło (chociaż GG rzuciłam po 3 odcinkach za pierwszym razem, a później się wciągnęłam, jak mam być szczera, więc może tu za szybko odpuściłam... ;d)
Skomplikowany to swoją drogą, ale oprócz tego jestem trudna i tyle ;)
Ja wiem, jak tylko znajdę czas to obejrzę na pewno.
No ja nie jestem ogólnie przekonana do Hiszpanów jak mam być szczera. Szczególnie w takich obyczajówkach irytują mnie. Inna kultura po prostu. Ponadto strasznie się męczę jak muszę tak bardzo się skupiać na napisach ;< Ostatnio oglądałam coś po rosyjsku i miałam do tego napisy angielskie i po prostu mózg mi siadał, bo z jednej strony chciałam słuchać, a musiałam czytać i wszystko mi się mieszało xD
A Casas jest pewnie przystojny i w ogóle, ale jakoś mnie od niego odrzucają te ochy i achy ;D
Na jedno wychodzi xd
Mam nadzieję ^^
Mam tak samo. Napisów właśnie czasem w ogóle nie czytam, a już jakbym miała słuchać rosyjskiego i czytać po angielsku to chybabym zwariowała xD
Mnie nie :D
No ciężko było, bo nieźle się musiałam nagimnastykować, żeby to co słyszę nie mieszało mi się z tym co sobie w głowie powtarzam z angielskim akcentem xD
A w dodatku ten rosyjski w niektórych momentach to taki "polski po pijaku" także jeszcze czasem się zamyślałam i tylko słuchałam zamiast czytać ;D
Może jak bym z nim coś obejrzała to by było inaczej, a tak tylko słucham i to tylko mnie zraża ;D
Ooooo, nie widziałaś Trzy metry nad niebem? Świetny jest, lepszy niż się spodziewałam (byłam dosyć sceptycznie nastawiona ;p) :D
http://24.media.tumblr.com/f01bb4e28298405f445ba44d44f3318d/tumblr_mt5v10OgyX1sd co43o1_500.gif - nie przekonuje Cię to? xDDD
Jakoś musiała mi umknąć ta rozmowa... :D
Co do hiszpańskich produkcji - Internat i Statek - moim zdaniem lepiej zacząć od pierwszego, jest bardziej rozbudowany, więcej się dzieje, Statek jest trochę słabszy no i krótszy ;p Więc jak zacznie się od pierwszego, dłuższego, wciągnie się to później nawet jak drugi nie podejdzie to tak czy siak lepiej będzie skończyć, bo ma mało odcinków :D
Swoją drogą nie rozumiem za bardzo jak można po 1 odcinku coś ocenić... Przecież to nawet dobrze w fabułe się nie wprowadzi widza... imion postaci się dobrze jeszcze nie kojarzy itp. :D
Nie do końca tak... Po prostu mam jakieś swoje określone zasady, które wynikają z jakichś dotyczczasowych doświadczeń :)
Wiem na pewno, że nie zacznę już żadnego bieżącego serialu, bo mam 3 i z każdym jest identycznie - po prostu wqrwia mnie takie czekanie i wakacyjna przerwa... Wolę zapomnieć się w zakończonym, i cały czas odczuwać emocje, oglądać wtedy kiedy mam ochotę a nie kiedy mogę, bo pozwolą mi emitując odcinek... ;p
Filmy też jest fajnie oglądać, ale jak się wciągnę w jakiś zakończony serial to nawet wolę go już oglądać i iść z fabułą do przodu niż "tracić" 2 godziny na jakąś filmową historię... Między serialami zawsze mam czas na filmy i wtedy nadganiam :) Chyba, że skończę książkę to wtedy kiedykolwiek by wypadło - oglądam na gorąco :)
No i książki - tak samo jak seriale, wolę oddać się jednej i jedną czytać niż np. dwie ;p Bo czasowo to raczej tak samo by wyszło, ale już nastawiam się na jednych bohaterów, wyobraźnia działa w określonym kierunku a nie skacze pomiędzy Kingiem a Sparksem :D np. ;p
Taki mój sposób i już :D A to, że potrafię spooorooo czasu odczekać na film/serial to rozumiem, że dziwi, ale to patrz punkty wyżej lub wcześniejsze argumenty/rozmowy :D
Rozumiem poniekąd, ale ja mimo wszystko wolę spędzać czas wolny bez żadnych określonych zasad, nawet jeżeli miałyby coś ułatwić :D Dla mnie to nadal byłoby ograniczenie ;p
Aaa...!! Zacznij a nie pożałujesz :D http://www.filmweb.pl/serial/Internat-2007-433143 :D
Jakieś takie mam mieszane uczucia jeśli chodzi o produkcje hiszpańskojęzyczne mimo wszystko ;D
Mam ten 1 sezon na dysku i czasem go "mijam" jak czegoś szukam innego - może kiedyś włączę i mnie wciągnie ;P
No bo to właśnie takie podejście i wyobrażenie... Kojarzone od razu z telenowelami sprzed 15 lat :D A nic bardziej mylnego :)) Miłość jest, bo wiadomo, ale też intrygi, tajemnice, postaci dobre, złe, złe do szpiku kości, całkowite metamorfozy, płacz, śmiech, swastyka... :D No... nic więcej nie powiem... :D
Po sesji zacznij, serio nie pożałujesz :))
No wiem wiem, jak mi się wszystko poukłada, to i z 5 seriali zacznę, ale na razie nie mam do tego głowy ;D
aaaaa, wiedziałam. Na tym chyba nie da się nie płakać :( Oglądaj Ostatnią ucieczkę http://www.filmweb.pl/film/Skazany+na+śmierć%3A+Ostatnia+ucieczka-2009-520788
Po tym serialu miałam tygodniową depresję, masakra :(
Obejrzałam :D Oglądałam w sumie nie wiedząc, bo jak ściągałam serial to w 4 sezonie miałam plik 23&24 odcinek i tak oglądałam ciągiem, myślałam, że taki po prostu zrobili na koniec dłuższy, ale o filmie też wiedziałam, że jest, ale nie znałam fabuły. Po serialu, zapłakana, chcę obejrzeć film - no bo jak by inaczej, powiązane, jest dostępne, to trzeba :D - czytam...hmmm...to samo co przed chwilą obejrzałam :D Włączam dla pewności no i to samo faktycznie...
Kurczę... Wiesz... wolałabym chyba nie oglądać... Bardzo fajnie zrobili zakończenie w serialu, fakt, że film pokazał co się stało z Michaelem, skąd blizna u Sary na plecach, bo pokazali dokładnie a nie wiedziałam skąd akurat taka, bo nie od Gretchen ;p ogólnie Generał, T-Bag, Lincoln... Ale ostatnie sceny... Ja jebie... Znowu płacz... Nie no, rozj.ebali system...
T sumie taki trochę to naciągane. Wszyscy zostali zwolnieni z zarzutów a Sara poszła do pierdla bo w obronie Michaela zabiła tamtą sucz -.- Beznadziejnie zginął, ehh szkoda gadać jak Ona mogła bez niego wyjść :(
Oglądałam to i na głos ciągle zadawałam sobie to samo pytanie "Gdzie jest kurvva Michael?" A potem zobaczyłam pomnik, ugh
Mój narzeczony oczywiście jak w większości przypadków uprzedził mnie i wypalił "na cmentarz idą" a ja gały... i nie,nie,nie!! A za chwilę się okazało, że jednak...
Włączyłam i znowu się popłakałam... A jeszcze bardziej mnie wkurza to, że na tym filmiku oni są jednk mimo wszystko szczęśliwi, Lincoln roześmiany, Sarah się uśmiecha, Sucre jak zawsze pocieszny... te charakterystyczne origami... ;((
Dobrze, że nie dali migawek ze scen z Sarą lub jego samego, bo to by był chyba gwóżdź do trumny...
Chociaż na nagraniu kolejna fala płaczu nastapiła...
Czemu ja myślałam, że Final Break to był po prostu finałowy odcinek serialu xD
http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2013/214/4/5/buffy_vampire_diaries_wallpaper_1 080p_hq_by_outsider88-d6g4jbo.jpg :D
http://stopklatka.pl/-/84505270,top-20-najbardziej-oczekiwanych-filmow-2014-roku 5 mam zaznaczonych :D