T: 39 Plajtu, plajtu... c.d. :D
Poprzedni (38): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2374678
Nie zrobilam i nie zrobie, wqrwiona jestem na maksa, zawsze cos... Jak juz chata w wiekszosci urzadzona, z moja sytuacja sie wyjasnilo i wiadomo co dalej to qrwa taki numer...
Wiem, ze obiecalam i to ja Ci trulam tylek dlatego tym bardziej jest cholernie wstyd, ze tak wyszlo, ale zaczne, moze ochlone jeszcze troche i w tym tygodniu na tym mulastym Ipodzie wejde na strone 6W, poczytam, spisze i zaczne, bede troche za Toba, ale tak czy siak glupio mi... I nie pisz, ze "oj przestan" itp. :p bo namawialam a wyszlo takie gowno...
Laptop jak nie dzialal tak nie dziala, okazalo sie, ze juz kiedys mial podobna sytuacje, ale po jakichs 2 godzinach sie wlaczyl. O przegrzanie nie chodzi, bo w wiekszosci przypadkow jezeli juz dochodzilo do wylaczenia to byl zimny... Probowalam wlaczyc tylko z zasilaniem, tylko z bateria, z tym i z tym, odlaczylam wszystko nawet od siebie, zeby sobie polezalo :) pozniej znowu kombincje i lipa...
Juz kiedys Moj czytal o tym, ale to taka bardziej indwidualna sprawa, trzeba by bylo pisac indywidualnego szczegolowego posta (chyba nawet to zrobil, ale bez wiekszych efektow a koniec koncow laptop sam sie naprawil), ale zaraz rzucaja sie sami najlepsi informatycy ze swoimi slangami i fachowymi poradami oburzeni jak czegos mozna nie wiedziec...?? No normalnie kuzwa, mozna... Ludzie sa dziwni...
Zobaczymy jutro, ale nie nastawiamy sie na cuda... Za 2 tygodnie moja mama jedzie na urlop to wezmie do jakiegos serwisu, jezeli sie okaze ze niedroga naprawa to OK, cala sytuacje inaczej sie wtedy przetrawi... Ale jezeli krzyknie fortune to nowego kupujemy, juz nawet dzisiaj patrzylismy w 1 sklepie, ale kupno teraz jeszcze laptopa jest srednio na reke... :(
Na pewno ksiazki sie rusza u mnie :) juz zaczely w sumie, jak dobrze pojdzie to skoncze dzisiaj jedna a dzisiaj tez zaczelam :))
Najgorzej szkoda mi, ze przestoj seriali i filmow bedzie duzy... pomijajac juz w ogole to co przepadnie z laptopem... :/
Oj, ja wiem, że Ty jesteś bardzo porządna i poukładana, ale takie jest już życie ;) Nie ma co się przejmować głupotami, gorszych rzeczy udaje się człowiekowi nie zrealizować, bo coś wyskoczy. Trudno wszystko przewidzieć.
Ja już sobie w wyobraźni np. urządzałam pokój w nowym mieszkaniu, a tu lipa. Nie będzie nowego mieszkania ;/
Obejrzałam filmik nawet dzisiaj, bo już trochę zapomniałam jak te ćwiczenia wyglądają, a z opisu i tabelki ciężko czasem dojąć co i jak ;D Pierwszy dzień nie tak źle, ale boją się jak dalej ;D
No bo jak o baterie by chodziło, to nie musi być nawet z przegrzania. Tam się czasem robi takie zwarcie i odłącza zasilanie.
Informatycy to są ogółem zabawni ludzie ;D Jak naprawi to naprawi, ale często sam nie wie jak to zrobił, działa i już ;D
Jasne, czasem nie ma sensu naprawiać, lepiej kupić nowy. Może nie będzie tak źle ;)
Zawsze jest jakiś pozytyw ;)
Chciałam naraz napisać "dojść" i pojąć" stąd miks "dojąć" ;)
To jak z tymi "wajającymi" się włosami - nie wiem czy pamiętasz ;D
Musze ponarzekac... Nie pasuje mi taka sytuacja z cwiczeniami i laptopemi juz, bardzo nie pasuje... :/
Ja pamietam z 4-5 cwiczen, wiec nie wszystko, ale jak przeczytam to skojarze, no bo juz to robilam :) no i kolejnosc tez co po czym nie pamietam dokladnie...
Nie tak zle, ale ja po 1 albo na pewno 2 zakwasy i tak mialam, teraz tez bede miec :D w ogole to teraz juz mi wychodza a rano to pewnie rekami bede ledwo ruszac - nie ma laptopa to na kinecta dzisiaj dorwalam :D jeny jaka ja pusta jestem... :D
Zapomnialam, moze nie uwstecznie sie calkowicie, bo mam jeszcze 4 filmy, no ale to 4 dni i obejrzane do tego te filmy... :D bez komentarza... :D sledz moj profil, nie przyznam sie do nich glosno :D
No nie dziwię się ;D
Prosto idzie zapamiętać ;) Już po jednej serii chyba umiem, gorzej że mam problem zawsze z liczeniem powtórzeń w trakcie, bo ze mną jest tak, że nie umiem łączyć aktywności fizycznej z intelektualną ;D Myślenie mi się wyłącza jak mięśnie pracują xD
Ja to jestem z tych masochistów co lubią zakwasy, też zawsze mam xD + jak się biorę raz na jakiś czas za hula, to zawsze jestem mocno posiniaczona, jakby mnie ktoś pobił dosłownie ;D
I tak śledzę ;D O ile to nie niemiecka pornografia, to chyba nie ma co się wstydzić ;D
No z kazdym dniem to juz co raz bardziej tak "bezmyslnie" sie bedzie robic :)
Ja nie przepadam, no bo to... boli przeciez :D
Nie, nie pornografia, nawet nie niemieckie, ale... :D teraz bede miec przynajmniej powod, zeby je w koncu obejrzec :D A w sumie nie zdziwilabym sie tez jak bys ktorys "ukradla" :D
Hahaha xD No wiem, że boli ;D Myślałam już nawet kiedyś, że jest ze mną coś mocno nie tak, ale potem się paru osób spytałam i też jednak mają jak ja ;) Czyli nie jestem osamotniona w swoich odchyłach ;P
No to jestem ciekawa, zobaczymy ;D
Myslalam, ze beda bolaly tylko rece a okazalo sie, ze plecy tez bola :o dzisiaj tylko ksiazka w takim razie tylko :) no i troche internetu... :D
Uciekam czytac, dobranoc Slutty i jezeli ktos jeszcze jest ukryty to tez dobranoc :)
Oj, przepraszam ;D Wieczorem nie zauważyłam tego posta ;))
Dzień dobry w takim razie ;D
A film oglądam, ale mi średnio idzie i pauzuję raz na jakiś czas, bo a to śniadanie, a to herbata ;D
Jak skończę to "6" ;D
Haha ;D Tylko bolą mnie mięśnie międzyżebrowe o dziwo ;) Zaśmiać się nawet nie można, bo ciągnie jak cholera xD
Wlasnie to najgorsze, ze boli a musisz robic dalej, ale to raz dwa sie rozejdzie :)
A wlasnie tak na brzuchu to srednio, bo smiac ciezko... :D
Ehhh... Zimno, ide pod kocyk ze sniadaniem i ksiazka, papatki. A Ty koncz film, pozniej zobacze jaki ;)
No powiem Ci szczerze, że ciężko było xD Ale wiesz... ja lubię zakwasy ;D
A film zdaje się zaznaczony miałaś, rozmawiałyśmy o tym ;)
Tak, tak, ksiazka akurat wczoraj bodajze miala premiere u nas, na A, wiec jak juz bede miala jakiegos laptopa to bedzie pierwsza, ktora przeczytam i obejrze ;)
http://www.filmweb.pl/news/Scenarzysta+%22Pogrzebanego%22+adaptuje+opowiadanie+S tephena+Kinga-102389 i kolejny serial... :D
Na poprzedniej stronie pisalam...
Dzisiaj tez bez zmian, nie wlacza sie, takze miesiac bez laptopa... bo moja mama jedzie za 2 tyodnie, ale na 2 tygodnie, takze jezeli naprawa to tak wyjdzie, jak nie i kupujemy to 2-3 tygodnie...
No lipa... Teraz tak do mnie dochodzi, ze jednak szkoda by bylo tych rzeczy co mielismy... Trzeba czekac na razie a tymczasem wlasnie ksiazki beda rozpieszczane :D
No tak, ale jezeli w gre wchodziloby tylko samo odzyskanie to tym bardziej nie bedziemy sie bawic, bo za darmo nikt tego nie zrobi, malo tego, takiecos pewne sobie cenia, wiec tak czy siak noey plus jeszcze w koszta ze starego odzyskiwac? Nieee... Zadnych autorskich artykolow ani poufnych danych nie bylo, zeby tak sie zarzynac :D typu muzyka (10 GB :o ale to przeciez mozna sciagnac, czasochlonne, ale osiagalne), programy - tak samo, filmy na przenosnym :) seriali tez juz nie gromadzimy, bo one bardzo duzo miejsca zajmuja a te ktore naprawde sa dla nas fajne z czasem pomalu sie kupi, albo dokonczy kupowanie jak w moim przypadku "Pamietniki..." :D zdjec jedynie szkoda... Tyle imprez i takich prywatnych tez... To bedzie bardzo dobra nauczka i lekcja, zeby wlasnie zdjecia tez na przenosnym trzymac, boco mozna z neta na nowo to nie boli az tak bardzo, ale nieinternetowe pliki juz szkoda...
Kij z muzą i filmami, serialami, to się ściągnie na nowo. Ale zdjęcia - masakra. Tym dyskom przenośnym też bym nie ufała do końca, dwa razy ze swoim miałam przypał, ale tylko seriale były więc pal licho. Najlepiej trzymać w kilku miejscach w razie czego ;)
No swoj mamy juz ze 4 lata? Cos kolo tego, zadnych problemow jak na razie :) No ale to jest sprzet, wiadomo moze pasc, jak wszystko zreszta...
Z samychbiezacych jakie zaleglosci sie zrobia!! :/
Dobrze, ze nie zaczelam tego serialu, bo wtedy to bym sie juz na maksawkurzyla! :D
To może tylko jak mam takiego pecha ;P Nie no raz to moja wina, bo spadł mi na ziemię i do wymiany, a drugi raz to zażyczył sobie format, sam z siebie, więc też nic nie dało się już zrobić...
Trzeba wrócić do albumów na zdjęcia ;P Takie ważniejsze mam właśnie wywołane ;)
TO ma przerwę do 25 lutego, TVD następny odc 27, oprócz piątkowego ;)
Ja gdzies tak do polowa/koniec liceum tez co wazniejsze wywolywalam a pozniej jakos sie urwal ten nawyk... :/
Ale wczoraj byl odcinek i dopiero 25 lutego kolejny odcinek, tak? Tak samo z "Pamietnikami..." teraz bedzie i dopiero 27 lutego? :)
No to nie bedzie tak zle... :) nie tylko ja nie bede ogladac :D
No ale jeszcze moje "Na dobre..." mi zostaje :D Mecze sie skonczyly, wiec przerwy tez :P Ale czytalam, ze maja robic pierwszy raz spin-off w TVP :D zwiazany wlasnie z tym serialem :) haha :p 4 glownych bohaterow jezdzi karetka, akcja w tym samym szpitalu i czasami goscinne wystepy :)
Normalnie zawzieli sie, zeby zniszczyc moje postanowienie nie zaczynania biezacych seriali :D No i jak tu nie zaczac?? :D Ale dobrze, ze ten szybko pojdzie, jakos na poczatku maja byc po 2 odcinki na raz tygodniowo a pozniej po 1, po ok. 25 minut :D Ale zaskoczyli mnie :p
http://enemef.pl/repertuar.php?idR=1523&idM=4
http://enemef.pl/repertuar.php?idR=1543&idM=4
Nazbierało się tego ;D
Jej, jeszcze dostałam zniżkę 8 zł, na antywalentynki ;D
Jestes zwolenniczka Antywalentynek? :)
Z pierwszego widzialam tylko "Obecnosc" - fajny, reszty nawet nie kojarze a teraz ciezko mi cokolwiek sprawdzac... :/
Z drugiego chce obejrzec wszystkie oprocz "Grawitacji" :p (czyt. -> mam zaznaczone, bo sa ksiazki :D)
Nie potępiam jakoś bardzo walentynek, ale jakoś strasznie za też nie jestem ;)
Nie lubię tego przesadyzmu, jaki przy tym panuje. Ludzie rzucają się na wszystko co czerwone w sklepach, szukają wyszukanych prezentów - to chyba nie o to w tym chodzi. Kwiaty wystarczą ;D
Obecność, Sinister i Grawitację widziałam ;)
Podobnie uwazam :)
W takie walentynki nawet w sumie fajnie bybylo dostac kwiatki, cos slodkiego, napic sie wina i poogladac filmy omilosci, Moj nawet by nie protestowal, w ktores nawet tak zaproponowal :))
Dobra zaczynam sie robic nudna, ale w tym roku to przez tego laptopa zamiast samej wybrac taki jaki bym chciala o milosci bede skazana - i to o ile sie wstrzymam, bo to przeciez jeszcze trovhe a moj zapas DVD jest skromny - na wojenny z 60-70 roku :D zajebiscie :D (Slutty masz mala wskazowke jak cos :p)
Cieszę się ;)
Ja mam dniówkę 14 (więc wątpię, żeby mi się chciało gdzieś iść), więc pewnie posiedzimy w domu wieczorem, zrobię kolację i pewnie będziemy dalej męczyć The Walking Dead ;D Mało romantyczny klimat, ale nie przepadam za takowym ;D
Wojenne - nieee ;P Już wolę zombie ;D
To nie meczcie :p Z przyjemnoscia ogladajcie :D
Powiem Ci, ze z takich typowych komedii romantycznych to chyba wole polskie niz amerykanskie :) Amerykanskie lepiej wypadaja w "milosc z przeszkodami/choroba/sprzeciw rodzicow" itp. :D bo z polskich w sumie nie kojarze takiej tematyki... :p
No ja tez nie, ale w obecnej sytuacji tylko to jestem w stanie sobie zafundowac :D
Zombie to chyba "Resident Evil" jedynie ogladalam i to tylko 2 pierwsze czesci :p Ale seria czeka :)
Chodziło mi o to, że bardzo wolno oglądamy ;D Dopiero 2 odc ;P Ale serial fajny, o zombie właśnie ;P
Ja ogólnie nie przepadam za komediami romantycznymi ;D Amerykańskie tylko ujdą, ale jak mam wybierać między czymś innym, horrorem, thrillerem, zwykła komedią, dramatem, fantasy... to prawie zawsze wybiorę to drugie ;)
Resident, jest świetny, chętnie sobie kiedyś zrobię domowy maraton :) Bo chyba nie wszystkie części widziałam, ale na raz zawsze lepiej ;)
Ja w sumie nie wiem czy mam jakis ulubiony gatunek... W kazdym sa jakies "minusy"
Pamietam jak 1 czesc ogladalam to w ciagu 2 dni 3 razy obejrzalam :D tak mi sie podobalo a 2 czesc juz byla bardzo srednia, ale to wszystko bylo bardzo dawno temu, i tak jak mowisz, duzy maraton musze zrobic :) ale to jeszcze nie teraz :p
U mnie na 1 miejscu są horrory, później cała reszta ;D Ale to od filmu przede wszystkim zależy ;)
Jedynkę pamiętam doskonale, reszta taka rozmyta, dlatego muszę powtórzyć ;D Nawet chyba nie oceniałam ;P Jeszcze filmjeba nie miałam, a za mało pamiętam na ocenę teraz ;)
Fajne, ale samanie obejrze, za bardzo sie boje. No i horrory sa co raz bardziej denne... Jak ma ocene np. 5,5 to az szkoda ogladac, chyba ze cos ciagnie do tego filmu, ale tak dla samego "obejrze sobie jakis horror" to na pewno nie... :p
Bajki tez nie zachwycaja, "Krol Lew" jednak bardzowysoko ustawil u mnie poprzeczke :D
Komedie rzadko smiesza... :p
Polskie polubilam, ale tez sie zdarza, ze calosc nie zaskakuje no i czesto mam problem ze zrozumieniem :D
Chyba dokumentalne/przyrodnicze jedynie wywiazuja sie ze swojego zadania :D
Uciekam dokonczyc w koncu ksiazke :)
A daj spokój, niektóre to takie dno, że nawet horrorem się nie powinno nazywać, nie tylko chodzi o sam strach, czasem fabuła jest po prostu debilna ;D Ale jest kilka/kilkanaście królów w tej dziedzinie i je uwielbiam ;D
Sama też się boję :> I 3 dni później, jak dobry ;D Ale lubię to ;D
Mnie do bajek nie ciągnie, jak będę miała dziecko to nadrobię ;D
Bardzo rzadko, niestety ;P Ale luźne, dobre dla odmóżdżenia ;D
Dokumentalne/przyrodnicze są świetne, o kosmosie najbardziej lubię oglądać ;D