T: 44
43: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2418915
DILDOrsz...
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20120915153653/gravity-falls-fanon/images/8/8 3/Gideon_ROTFL.gif
Dyniowy kącik porad
Jak będziecie kiedyś zdesperowane i będziecie miały ochotę na flaczki, to nie kupujcie takich: http://pi.ce-tescoassets.com/assets/PL/628/8712100452628/ShotType1_328x328.jpg
Moje skończyły w zlewie. Już kolor mnie nie przekonał.
OK, nie wiem czego się spodziewałam po zupie z proszku...
O matko. Skończyłam właśnie odcinek Hannibala, a Ty o flaczkach piszesz. Nie zajarzyłam jakie masz na myśli xd
Te niektóre "zupy w proszku" nie są takie złe! (jak się nie ma innego wyjścia i jest się leniwym.. xD)
http://kwejk.pl/galeria/2043892/0/typowy-hannibal.html%23gallerypic xD (Mam nadzieję, że wyświetli Ci się, to co powinno)
Wiem, że nie wszystkie. Ja lubię nawet grochówkę z grzankami :D
To nawet nie lenistwo, po prostu w sklepie zobaczyłam i doszłam do wniosku, że muszę spróbować :)
"Czy mógłbym Cię prosić o rękę?"
O matko.. teraz definitywnie potrzebuję terapii xDDD
Grochówkę z grzankami? Tego wolałabym nie próbować xD
Ja w ten sposób zamiast pięciu rzeczy kupuję pięćdziesiąt :D
Ja uwielbiam grzanki, w grochówce też są pycha, zobacz :D
Mnie ratuje jedynie to, że na zakupy staram się iść z odliczona kwotą pieniędzy. Nie że dobiorę czy coś. Xzł i ma z tego wyjść obiad na 2 dni :D
Ale nieraz się kończy na tym, że nie ma obiadu, bo "Ooo...tego jeszcze nie jadłam" xD
Też uwielbiam grzanki, ale nie lubię grochówki xD
No ja najczęściej płacę kartą. Przez to łatwiej wrzucam więcej rzeczy do koszyka niż planowałam xd
Swoją drogą to moje płacenie kartą to nie jest najlepszy pomysł, bo później mi się zdarza nie słuchać co do mnie mówi kasjer i bym zamyślona zapłaciła więcej. Głupia ja xD
Taka z proszku jest niezła, bo ten groch nie jest taki papkowaty i (to zaleta dla mnie), kawałki boczku czy czego tam, łatwo można wybrać xD
I właśnie o tym mówię. I tak przepuszczam za dużo kasy. Dziś znów kupiłam Oreo ;<
I hate you guys...
"Pin i zielony... Pin i zielony... Proszę pani, Pin i zielony" xD
Nadal jestem na nie XD
Daj miiii! Ja mam ochotę od dwóch godzin, a nie mam w domu :< (od tego się można uzależnić? W sumie to lepiej mieć oreoholizm niż alkoholizm, także whatever XD)
Hahhaha, o takie rozkojarzenie mi właśnie chodzi XD Ale mi później wstyd :D
OK, zatem kolejny item na liście "Rose nie lubi" :D
A mnie kto dał jak nie miałam? Obie się pastwiłyście...
Teraz moja kolej.
https://31.media.tumblr.com/76c5cb879cd91446517dc270dee516a6/tumblr_inline_n3vtx qzwHP1rxakye.gif
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5u2jeyQUO1r4ghkoo1_500.gif
Swoją drogą, dużo lepiej się używa tych gifów... jak widziało się bajkę xD
Masz listę?
http://media.tumblr.com/tumblr_lus0bqW8bT1qiydkv.gif xD
Your Dark Passenger is showing.
Btw, oglądam "Poradnik pozytywnego myślenia" - nie wiem czemu dopiero teraz się zdecydowałam na ten film.
Chyba nie lubię Lawrence...
Oo, ja przesadziłam z oceną. Właśnie zmieniłam. Co mnie podkusiło wtedy żeby tak wysoko ocenić? ;o xD
Czemu? Dobrze gra i wydaje się być naprawdę świetną osobą :P
Do gry się nie odniosę, bo nie śledzę jej kariery i nie planuję nawet tego robić :D
Chociaż czas w końcu zobaczyć 2cz. Igrzysk... zapomniałam o tym.
Nie wiem, odnoszę odwrotne wrażenie do ogółu. Ta jej naturalność i spontaniczność mi się wydaje skutkiem ubocznym tego, że za dużo w głowie nie ma. I jakoś mi ciężko uwierzyć w to "2 lata z rzędu się wywaliłam na Oscarach" - naucz się chodzić łamago :D
No wiem, że jestem ;D
Ale jakoś tak nie kupuje tego. Niektórzy ludzie to urocze fajtłapy, ale niektórzy nie.
Czyżbyś była nietolerancyjna?
A może ja odczuwam potrzebę zmieniania płci w internecie i potrzebuję oparcia i akceptacji, a Ty się za mnie śmiejesz i nie pozwalasz mi w pełni eksplorować tej części mojej osobowości?
Nie spodziewałam się tego po Tobie. Jesteś z tych "jestem tolerancyjna "ale" " ;<
Wybacz, film mnie trochę męczy i miałam ciężki dzień, a jutro kolejny xD
Nie no flaków jako zupki chińskiej jeszcze nie widziałam. Ze swojej strony nie polecam również gulaszowej.
No ja właśnie też nie widziałam i dlatego sobie kupiłam jak dzisiaj zobaczyłam :)
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/04/27d1ea6d6828278e9b75be31bff3e490_o riginal.jpg?1397572692 :)) i dużo sosu czekoladowego poproszę :D
Ja zjadłam batonik w stylu Kinder Bueno :D Jeny... okres mi się zbliża, bo za mało, czuję niedosyt :D
Ja zjadłam tylko princesse do kawy na razie, ale też czuję niedosyt ;D Chyba nic więcej nie mam, ale może to i dobrze ;)
Ja sobie nigdy nic nie odmawiałam, ale teraz jak przytyłam (w końcu), troszkę się hamuję ;D
Ile nie paliłaś? ;P
Ja tam też nie głodziłam się nigdy... raczej spełniałam swoje zachcianki i spełniam, ale ja mam ten problem, że chwila moment mi wystarczy takiego "popuszczenia sobie" i widać... :/
1,5 miesiąca :D haha :D
Mi długo to zajęło, jakieś 3-4 miesiące, bo jestem ciągle w ruchu. Chciałabym taką wagę już utrzymać, bo w końcu wyglądam jak normalna kobieta a nie jak wieszak, ale wiem że będzie ciężko ;P To nie problem dużo jeść, ale boję się żeby w drugą stronę za bardzo nie poszło ;D Ale to raczej niemożliwe ;P
A ile paliłaś? ;D
To jest niesprawiedliwe, ze jedne chcą przytyć inne schudnąć... głupie... :p
ojjj... Takiego już normalnego, nałogowego, że paczka się kończy a ja już musiałam mieć następną w zanadrzu to jakieś prawie 7 lat... w tym miałam pół roczną przerwę :) no i teraz :p
Niestety...
Wiesz... Nie wiem, najgorsze? najlepsze? w tym jest, że teraz to ja tak naprawdę naciskałam na te tabletki i chciałam... Wzięłam, naprawde są dobre, bo rzuciłam i nie paliłam i można, nie ciągnie... Piłam, przebywałam w palącym towarzystwie, zadymionych pomieszczeniach i luz, nie ciągnęło, nie chciałam, ale ostatnio miałam taki zły okres... jakoś tak mnie złamało... i wczoraj zdesperowana przebrałam się z piżamy i ruszyłam na poszukiwania czegoś otwartego, żeby kupić fajki :D Wróciłam do domu, otworzyłam piwo, zapaliłam i byłam szczęśliwa :D
Mój jest zły na mnie, suszy głowę itp. w sumie nie dziwię mu się trochę, no ale cóż...
Ja zawsze powtarzałam, że jak będę w ciąży to rzucę i chyba to jednak będzie moim przełomem, bo teraz kasa i zdrowie to za mało... :p bo tylko te 2 rzeczy chyba są za niepaleniem... :p Lubię i już :)
Najlepszym wyjściem jest w ogóle nie zaczynać ;P Fajki chyba najbardziej uzależniają, już nie sama nikotyna, co te inne substancje. Na szczęście po fajkach jest mi nie dobrze, do tego stopnia że nawet w pobliżu palacza nie mogę wysiedzieć, nawet jak już skończył palić kilka godzin temu ;P Druga sprawa to co papierosy robią ze zdrowiem, już lepiej walnąć sobie kielicha, ewentualnie 5 ;D Mniejsze zło ;)
No te kielichy i inne mniej lub bardziej procentowe napoje :D
Jeszcze nie, muszę mieć bardziej stabilną sytuację... Wiesz... dziecko to nie problem, ale to co później...
Aaa, myślałam że miało być "palić" - głupia ja ;D
Ja z alkoholi tylko, piwo i wino ;) Z wódki już dawno zrezygnowałam, nigdy jej nie lubiłam ani pić, ani tego co działo się w żołądku następnego dnia. To i tak tylko okazjonalnie się zmuszałam, bo inni pili to mnie też wypadało - co za bzdura, teraz to wiem ;P Dlatego teraz jak idę do kogoś to z winem czy innym trunkiem pod pachą, żeby się wywinąć ;D
No ja za wódką też średnio przepadam, ale ostatnio to i nią nie gardziłam, jeny, lepiej się przymknę, bo wyjdę na totalny margines... :D
Też tak często robię :D hihi, dobry sposób :D
http://vampirediaries.pl/15389-emocjonujacy-final-5-sezonu-i-wiecej-matta-w-6-se zonie
Ciekawe kogo wytrzasną dla Matta, czy jakąś znajomą twarz czy nowa postać... :)
What? ;D
"Ta witryna została zgłoszona jako nieuczciwa. Udostępnienie tej witrynie wrażliwych danych lub poufnych informacji może wiązać się z ryzykiem kradzieży tożsamości lub oszustwa finansowego.
Opera Software stanowczo odradza odwiedzanie tej strony."