T:48
Poprzedni (47): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2458471
Teraz już mi się nie chce szukać, ale postaram się wieczorem ogarnąć, żebyś Ty nie musiała się wracać ;)
Heh, ja to nawet znalazłam, bo wiem gdzie to było, ale się wstydziłam pokazywać :D
Paulina i Kasia:
Nikt mnie nie nazywa Anulka, konto zakładałam dawno temu i tak jakoś wtedy używałam wszelkich zdrobnień swojego imienia, ale takich, których nikt nigdy nie używał do mojej osoby :D Zawsze Ania ewentualnie Anka (ale tego nie lubię za bardzo :p)
A i ja sama też zawsze używam zdrobnień w stosunku do kogoś - Kasia, Basia, Ola itp. :p
Jak już mam mówić niepoimieniu to Slutty, nie Dynia :D
A idź... Jeszcze szczotkę w dupę to można i pozamiatać przy okazji, co nie?? :D
no własnie,mnie się kojarzy Anulka kulka :P
Tak,i można jeszcze na tej szczotce-miotle odlecieć od razu :P
No wiadomo, każdy przechodzi taką fazę :D Ja się już pozbyłam kont co się nazywały Kasiczkami, aczkolwiek siostra tak do mnie mówi :D
Ja generalnie właśnie jednak fanką zdrobnień nie jestem, moja Ania jest Anką bądź Ansonem :) A inne Kasie często są Kaśkami.
Także tylko tutaj tak się pieszczę z Wami :D
Ja nadal mam, nie mam w zwyczaju takiego zmieniania itp. :D
A jakiś czas temu poszłam w inną stronę, ale to tylko jednorazowo, bo to na fali emocji serialowych - ElenaBitch :D ahahahhahahhaha
Ansonem? :D
No Anson :D
-"Chono tu Anson"
-"Już idę Kasiczku"
Sama słodycz <3 :D
No ale to były konta z przełomu gimnazjum/liceum. Na studiach już założyłam trochę poważniejszych kont :)
No może nie licząc tego... xD
Bo już się nie wyrobiłam we wcześniejszym z odpowiedzą ;D
No ale takie sobie wybrałam studia, to teraz muszę cierpieć :D Ale rozumiem Cię doskonale, że czasem nie chodzisz, w ogóle mi jest łatwiej się zebrać jak mam zajęcia od rana nawet do wieczora, ale mam ich kilka, niż jak mam przyjść powiedzmy na jakiś wf czy powiedzmy jedną laborkę w środku dnia, to masakra jakaś :D Do ostatniej minuty czekam z wyjściem z mieszkania :D
hahahaha :D Mi się zdarzało nawet, że na 10 minut przed wyjściem zdarzało mi się jakiś serial sobie włączyć i oglądać :D
Tęsknie za czasami kiedy do szkoły szłam 5 minut i nie martwiłam się tymi wszystkimi autobusami i dojazdami xD Świat był o wiele piękniejszy!:D
Ja też bardziej w tę stronę, serial włączam przed wyjściem :D odcinek 20 minut, a tramwaj spod domu za 15 minut... i dylemat xD
a to tez tak mam,jak mnie odcinek wciągnie to kaplica :D
kiedyś jak tata mnie podwoził na uczelnie to sobie brwi depilowałam :P
Dobrze, że już praktycznie wakacje i można ponadrabiać i w spokoju pooglądać co się chce ;D
W samochodzie?? :D Podziwiam w takim razie bo ja to bym sobie prędzej oko wydłubała xD
Też tak mam. Na 1 roku miałam dużo zajęć i od rana do wieczora, a potem na 3 to miałam śmieszną ilość zajęć + na seminarium i wykładach byłam raczej na gościnnych występach :D Także miałam nawet 3 dni wolne czasem jak się postarałam :)
No ale oczywiście ta mała ilość zajęć porozrzucana była w ciągu dnia beznadziejnie, no ale trudno. Było minęło...:D
Jak to się stało, że skończyłyśmy rozmawiając o studiach? :D To miał być temat zakazany... jak ja zaczęłam, to przepraszam! :D
Zaczęłyśmy o tych listach rozmawiać i się tak niefortunnie złożyło że znowu poruszyłyśmy temat studiów :D Ale faktycznie, pora w końcu przestać o tym rozmawiać :D
http://kwejk.pl/obrazek/2086097/historia-przygarnietego-kotka.html niby oklepane i mnóstwo tego typu rzeczy, ale... słodkie i tak :D
http://www.buzzfeed.com/krystieyandoli/the-one-with-all-the-wedding-trivia ja nie robiłam... :p chociaż może jutro zerknę, bo teraz uciekam spać :D
Ooo,nowy temat! Wieczorem wszystko przeczytam, bo teraz to taki zapieprz, że olaboga! Pochwalę się trochę, zmieniłam mieszkanie, teraz mieszkam ze swoim bratem więc luz blues ogólnie rzecz biorąc, jak to w domu :D mieszkanie jest naprawdę fajne, ale dwa dni zajęło sprzątanie, rozpakowywanie gratów itd. z resztą jeszcze mi trochę zostało :P jak macie ochotę to wpadać na parapetówę!
Poza tym mam dzisiaj dwie rozmowy o pracę także trzymajcie kciuki :P
Miłego dnia <3
Wlazłam w konkretnym celu zapytania o coś, ale zdążyłam już zapomnieć :/ No nic, może się przypomni...
Hej :)
Ano co zrobić, filmów się nie ogląda, to się siedzi i głupoty pisze :D
A właśnie sobie obiad zjadłam i teraz się powoli za sprzątanie miałam zabrać i poćwiczyć jeszcze miałam... eh :/
Hehe mi też się nie chce. :D
Też zjadłem sobie koperkową XD Ćwicz, ćwicz ja sobie dzisiaj pobiegam, bo wczoraj padało. :<<
Ja coś tam pewnie dzisiaj obejrzę, bo ktoś mnie wystawił, ale co tam :D
U mnie chyba zaraz będzie padać, bo głowa mnie zaczęła boleć :D
Jestem na 6 odcinku. Wciągnęło mnie, ale nie mam kiedy oglądać. Może dzisiaj wieczorem coś obejrzę. :D
I LOVE COSIMA :*:*:*
No to Rose się ucieszy, bo raz że świruje na punkcie Orphan, a dwa że Cosima jej ulubienica :)
Ja się objadłam zupą pomidorową,zjadłam 3 miseczki xD i mnóóóstwo klusek do tego :D
Ja wczoraj o 23 ćwiczyłam :P Lubię tą Mel,nie mam żadnych zakwasów,fajnie się ćwiczy,oby ten tyłek trochę się podniósł do góry haha ;p
No ja właśnie ten tyłek dlatego lubię, bo nawet jak nie widać, to jakoś tak od razu czuć :D
no dokladnie,masz taką świadomość,że ćwiczysz i jakis efekt powinien być i to Cie dodatkowo motywuje ;)
Chwilę poćwiczyłam, ale nie mam siły na więcej, bo głowa mnie boli, no ale w sumie minimum zrealizowane :)
Posprzątam później, bo teraz mi się nie chce. Oby Anulka nie czytała :D
Ja sobie obiecałam bezalkoholowy lipiec :D
a ja jestem po obiadku więc leże i oglądam "Girls" :) a powiem Ci,że też mnie lekko głowa boli i chyba muszę napic się kawy.
bezalkoholowy lipiec? da się tak?:D