ja miałam podobne odczucia po pierwszym odcinku.. jednak później serial się rozkręca i jest na prawdę wciągający.... w mojej ocenie dużo lepszy niż True Blood...

Serial rzeczywiście jest młodzieżowy, ale nie oszukujmy się, nie mamy 60 lat, sami niedawno byliśmy nastolatkami, więc jeśli tylko niektórzy nie będą tak spinać tyłków i czuć się tacy cholernie dorośli to co najmniej po 7 odcinkach można stwierdzić, że fabuła tego serialu jest cholernie dobrze przemyślana, ciekawa, spójna i zaskakująca. Fabuła i wątki to cholernie mocny punkt tego serialu. Gra aktorska jest przyzwoita, w żadnym momencie nie razi, dialogi też są w porządku. Nic w tym serialu nie jest poniżej pewnego poziomu, który pozwala z czystym sumieniem ocenić go na dobry. Brakuje mu tego i owego do bardzo dobrego, ale jak na tematykę wampirzą naprawdę godny polecenia. Ja jestem po 22 odcinkach i stwierdzam, że było warto.

Ja po pierwszych odcinkach chciałam przestać to oglądać. Te dialogi były dla mnie takie sztuczne i ta kiczowata mgła gdy pojawiał się jakiś wampir o_O o zgrozoo! Ale serial się rozkręcił i to bardzo:))

Ja po pierwszym odcinku chciałam sobie odpuścić, ale kuzynka zmusiła mnie do obejrzenia conajmniej 8 odcinków. i tak się wkręciłam, że teraz nie wyrabiam z czekaniem na napisy do 22 odc. ; )

tak naprawde POLECAM!
bardzo łatwo się w nim "zakochać";D [oczywiście nie po 1 odcinku]

Dobra, w drugim odcinku chłopak już załapał ode mnie plusa za przeczytanie "Wichrowych wzgórz" ^^

WYTRZYMAJ 6 PIERWSZYCH ODCINKÓW :) POTEM SERIAL JEST NAPRAWDĘ DUUUUŻO LEPSZY :) NIE BĘDZIE TO TRUE BLOOD, BO VAMPIRE DIARIES UDERZAJĄ W INNY KIERUNEK ZUPEŁNIE, ALE MYŚLĘ, ŻE SIĘ NIE ROZCZARUJESZ;)

Ja tam bym się za bardzo nie napalała. Nie ma się czego spodziewać - zarówno ze strony aktorstwa jak i scenariusza. Przwidywalna akcja, mdłe postacie. Kiepski serial, którego nie warto nawet porównywać z całą resztą top dziesiątki. Ale prawdopodobnie ci się spodoba. ;)

Powiem tak, obejrzałam już osiem odcinków, poprawiło się ale nie za dużo :) Uważam, że jest o niebo lepszy od "Zmierzchu", chociaż to w sumie nie osiągnięcie ;p. Jest całkiem całkiem. U mnie zasługuje na "Dobry" albo "Niezły". Miejscami wciągający, budujący napięcie, ale jak dla mnie za mało...co do gry aktorskiej to nie za bardzo leży mi ta główna bohaterka...akcja jest faktycznie przewidywalna, a postacie jakoś na mnie nie oddziałują. Nie mniej jednak, podobał mi się, uważam, że jest lekki i przyjemny :) taki do poduszki jak miła książka ^^

Oglądam sobie z nudów to od nowa i powiem ci że na 5 odcinku jestem to
wydaje mi się nudne w porównianiu do tego co zaczęło się dziać po około
13/14 odcinku :)

Jak dla mnie, nawet pomijając zirytowanie gdy patrzę na taką usiłującą grać Ninę Dobrev - i apeluję do jej fanów, bez urazy, z tą wartką akcją przekombinowali. Rozumiem że nie mają wyjścia i muszą w gruncie rzeczy wstawiać nowe postacie, bo serial straciłby wszelką akcję jaką teraz inby posiada no ale, jej, nagle wszyscy w tym miasteczku są (lub wytrwale aspirują do tego by być) wampirami. Co to za 'codzienne życie zwyczajnej małomiasteczkowej nastolatki' (bo to chyba rzecz pod takim hasłem, prawda?)? Jakby chociaż główna bohateka miała jakikolwiek charakter - choć trochę ciekawy. No ale, nie takie to seriale teraz robią, disneyowska produkcja to raczej nie jest. Chociaż.. *Zaznaczam że w detalach serialu nie jestem jakoś wyśmienicie obeznana bo jak widac jego fanką nie jestem ale oglądam czasem w tv jako że leci w hd. Tak więc ode mnie dostał 5/10. Czyli według mojej definicji nie skłania do jakichkolwiek przemyśleń (a nawet myślenia), poraża prostotą i brakiem głębi, ale jest wprost idealny na takie kompletne wieczone poniedziałkowe odmóżdżenie w zaciszu domu.