Jowita niedługo ma wrócić do PM.W sumie nic dziwnego,bo nie wierzyłem że już nigdy się nie pojawi,ale jednak myślałem że wróci póżniej,poprzednio nie było jej chyba z dwa lata.Teraz obstawiałem że krócej ale że np cały 2016 jej nie będzie,albo wróci we wrześniu 2016.A ona chyba pojawi się gdzieś w marcu może trochę póżniej,góra niecałe pół roku nieobecności.(może 4,ewentualnie 5 miesięcy.)
Poza tym myślałem że jak jej dłużej nie będzie związek Radka i Sabiny będzie bardziej trwały,a tak ona wróci chyba niedługo po ich oficjalnym rozpoczęciu bycia razem.
Ale niby temat miał być o czym innym,jak myślicie bo wiadomo że wytłumaczenie jej cudownego wyzdrowienia będzie absurdalny,to twórcy wymyślą bo coś muszą wymyślić.Czy:
1.Jowita cudownie wyzdrowiała tzn bez leczenia
2.Jowita zrobiła sobie badania i okazało się że jest zdrowa
3.Jowita znalazła inną klinikę i tam się leczyła.
4.Okazało się że leczenie nie musi odbywać się w drogiej klinice,wystarczy tradycyjnymi metodami w Państwowym Szpitalu.
5.Jowita dalej będzie chora i potrzebować będzie leczenia.
Moim zdaniem albo będzie tak, że wyjechała ostatni raz się zabawić i w cudowny sposób wyzdrowiała albo że postanowiła się jednak leczyć. Nie sądze, żeby wróciła chora. Może wróci z jakimś bogatym starym biznesmenem?:D
jak dla mnie okazalo sie w tym drugim badaniu, ze jest zdrowa, ale ona se wymyslila , ze sklamie i (za pomoca frajera Radka) wyciagnie kase, duzo kasy na "leczenie" . wroci bo moze uswiadomi sobie, ze jednak Radek jest dla niej wiecej wart niz kasa...
No na pewno to :). Bo jak Jowita uciekała to miała sporo energii i nawet Kaśkę pokonała haha :P. Poza tym miała iść do lekarza czy coś a niby nie poszła, a ja myślę że poszła, dowiedziała się że jest już zdrowa i się zawinęła. Myślę że wcześniej faktycznie myślała że jest umierająca i tak się czuła i wcale nie wykorzystała celowo Radka dla kasy, no ale jak już kasa była, to trzeba było skorzystać :). Tylko czy scenarzyści tak wymyślą to nie wiem. Poza miała dobrą robotę gdzie każdy ja doceniał ( nie jak w poprzedniej), miała faceta, pieniądze z Radziem by zarobili, poza tym Radzio mógłby tą działalność mieć za tą kasę i z Arturem interesy by kręcili ale kto jest głupi, zawsze będzie :P. A jeszcze Jowita ma czelność wracać:)
Kwestia choroby Jowity to jedna z tych totalnie dla mnie niespójnych kwestii w serialu.Najpierw była chora,potem wyniki były coraz gorsze,potem odbierali wyniki co Kaśka z Radkiem trzęśli gaciami co spodziewali się że wyniki będą tragicznie,cudownie okazało się że jest zdrowa,tzn spory regres stanu zdrowia,po czym nagle wyleczenie,przez chwilę Jowita całkowicie zdrowa,nawet chyba podczas popijawy w Barze piła alkohol,i nie oszczędzała się,znowu okazuje się ciężko chora i jej stan jest tak słaby jak nigdy wcześniej,po czym okazuje się że leczenie w Polsce nic nie da i trzeba za granicą.Wychodzi na to że musiała być chora bo przecież nie podrobiła wyników badań,przecież widział je Natan i Profesor,no ale może faktycznie kolejne cudowne wyzdrowienie i wydała może stosunkowo niedużo np 10 procent,a po powrocie od razu odda Radkowi,a może prosto Arturowi 90 procent a pozostałe w ratach.
W ten sposób postać ta już się sporo zrehabilituje a także poprawi notowania Radka w końcu jego dług będzie 10 razy mniejszy niż teraz.Poza tym zawsze to jakaś kara widzieć ukochanego w ramionach innej i to ona musi się starać o jego względy a nie odwrotnie.