ale to byłoby zabawne,gdyby ta Ingrid faktycznie uznała już teraz że Ted ją oszukał,i się wycofała,Radek z Jowitą zobaczyliby że pozew wycofany,laska w drodze do USA.I może tyle tylko że nie odkręcała by sprawy z pracami Radka i Jowity.I ich jedynym problemem byłoby znalezienie nowych prac,albo grzecznie kazałaby pracodawcom przywrócić ich do pracy,a Radek i Jowita uznaliby że skoro sama grzecznie się wycofała,odzyskali pracę,to już nie będą się skarżyć o tą utratę prac.

Jak na ten serial wątek całkiem realny,laska robi wielki szum,a potem grzecznie się wycofuje,ale i tak to lepsze niż wariactwa Teda,bo można uznać że bała się konsekwencji prawnych.

A w ogole z jakiego kraju jest Ingrid?

USA.Ale nie wiem,czy nie Polskiego Pochodzenia.

Ona i Ted są polskiego pochodzenia, ale mieszkają/li w USA. Nie wiem czy Ingrid będzie gorsza od braciszka czy będzie świrować, ale jest bardziej denerwująca wg mnie niż Tedzio.

ja ją na razie wolę od Teda.on co to było romantyk,pantoflarz,bandyta i twardziel w jednym to się chyba wyklucza.Raz to co to Jowicie zrobi a innym razem podnóżek większy niż Henry.

Ingrid kręci wałki, ale za reke nikt jej nie złapał. Spotkała sie z Radziem wiec ma alibi, lepszego alibi nie znajdzie.

No dokładnie ma alibi i jest prawnikiem więc coś wykombinuje. Zobaczymy co będzie dalej. W sumie Jowita też źle robi że nie pozwala Ingrid nawet dziecka zobaczyć, to spowodowało że Ingrid zaczęła świrować, bo jednak myśli że jest ciotką dziecka, więc też ma prawo zobaczyć małą, zwłaszcza że dała kasę na jej liczenie. Ted za to dał kasiorę Jowicie na dziecko i życie :). A Jowita co? Broni im kontaktu z dzieckiem, ale żeby nie brać od nich kasy, to już honorowa nie była. Tak najlepiej brać za wszystko kasę a nie pozwolić Ingrid nawet spojrzeć na Dagę.

* leczenie

I jeszcze niedługo ma znów chcieć kasę a od Teda część wątroby.To już byłby 2 duże przelewy od Ingrid,dwa od Teda plus część narządu.I jeszcze kasa od Sama.Ja rozumiem że się musi ją trzymać na dystans,ale kasy jakoś oddać nie planuje,jednak do osoby której wisisz kasę tak nie skaczesz.

Ted możliwe że nie będzie chciał wątrobą się dzielić nie dlatego żeby triumfować,tylko jak zrobi badania na zgodność,to wyjdzie ze z Dagą go tyle łączy to mnie.Jowita oczywiście by chciała żeby znowu dał część wątroby,a w zamian nawet nie zaproponować,że Ingrid jako ciotka może raz w tyg zaglądnąć.

Znowu dostała by kasę i wątrobę dla dziecka i znów wynocha.

Jowita taka biedna, Radzio nie mógł pracy znaleźć przez kryminalną przeszłość, a nagle krezusi i mieszkali w domku jednorodzinnym. Zawsze Jowita otaczała się frajerami, którzy ją utrzymywali.

akurat o alibi nie trudno wystarczy iść na seans do teatru,zrobić sobie parę fotek w czasie seansu,bilet wstępu czy coś.Poza tym chyba nikt nie podejrzewał że sama zrobi syf w domu Jowity,wiadomo że ma ludzi,więc jakby policjanci byli dociekliwi to może jakiś sąsiad widział tych typków jak się włamują czy kręcą obok,a nawet Jowita czy Radek mogliby widzieć ich z Ingrid.

Poza tym przestępcą nie jest tylko ten co łamie prawo,ale też zleca czy podżega,więc Ingrid raczej nie wylizałaby się z tego że jej chłopcy zrobili burdel,no chyba że oni by zeznali że to był ich pomysł,ale musiałaby ich przekupić.Wersja naciągana ale skoro zeznania by się zgadzały,ale skoro przymknęli by jej ludzi,to sama niewiele by wskórała.

I tak musieli na ryzyko bo Jowita nie przyszła.A tak wszystko składa się w logiczną całość,Ingrid ich zwabiła a w tym czasie jej chłopcy działali.

Zeznania chłopaków by ją obciążyć że ona nam kazała.