Jowita wg. mnie z odcinka na odcinek pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Dziewczyna wyraźnie idzie po trupach do celu, a za kasę i karierę nie boi się zapłacić żadnej ceny. Radzio chyba ma zasłonięte oczy jej ci*ką , że się w ten sposób zachowuje. To straszne, że znowu się wypompowuje z kasy, żeby zaimponować dziewczynie. Najpierw chciał dorównać sponsorowi Nikoli, teraz chce dorównać samej Jowicie, która na dobrą sprawę nie wiadomo skąd ma tyle kapusty. Straci wszystkich przyjaciół i wtedy się ocknie, a Jowitka puści go w trąbę z jakimś bogatym typkiem i taki będzie koniec ich wielkiej miłości
Słyszałam, to okropne jak ona traktuje ludzi. Jak śmiecie, które można zamieść pod dywan, kiedy przestają być potrzebni. Radziu też niebawem przestanie być potrzebny i Jowita kopnie go w 4 litery. Przedtem jednak skłóci go z całą paczką. Jak to mówiła, że na szczycie zawsze jest sie samemu, ale o jakim ona szczycie mówi? Co takiego osiągnęła i skąd ma tyle kasy, nie posiadając żadnego wykształcenia, ani doświadczenia, poza pracą prostytutki i pseudo-modelki.
Nie przejmuj się, on pewnie ma z 14 lat lub przedawkował viagrę:P. Gotowy 24/24 ale nie ma z kim i viagra szkodzi na mózg niestety. Tak Witku, ostrzegam nie przesadzaj z tym specyfikiem:P
Wkurzyło mnie to, co powiedziała o Dadze. Po raz pierwszy tak naprawdę wkurzyłam się na Jowitę i sposób jej zachowania. A co do tego, że mogłaby zostawić Radka - nie sądzę. Jeżeliby tak było, już dawno by to zrobiła. Chyba naprawdę jej na nim zależy, skoro będzie starała się mu pomóc, a nie zostawi na lodzie gdy okaże się że ten nie sprosta dłużej jej wymaganiom. Może Jowita jest wyrachowana i po trupach zmierza do celu, ale nie wierzę że gotowa byłaby zostawić Radka dla awansu. Może gdyby była sama to tak, ale wydaje mi się że Radek znaczy dla niej więcej. ;) Ona nie jest taka zła, ostatnio może faktycznie przesadza, ale myślę że gdy dowie się o jego problemach to to się zmieni.
Pożyjemy, zobaczymy.