1.Karol przekazał Igorowi sumę pieniędzy - dwadzieścia/trzydzieści milionów.
2.Potem Karol zaproponował Andrzejowi interes, że razem odzyskają kasę od Igora i podzielą się po połowie.
3.W wyniku zachowania Sabiny, Andrzej zabiera ok. 10 mln zł, Karol nie dostaje niczego (czego skutkiem - oprócz innych czynników są jego poważne problemy finansowe).
4.Igor mści się, kradnie pieniądze z kont bankowych należących do klientów Andrzeja.
5.Andrzej utwierdza się w swojej wizji, że Igor z Karolem współpracują (obserwacje pod mieszkaniem Sabiny, włamanie się do jej mieszkania, zamontowanie kamery), a Karol chce w ten sposób odzyskać od niego pieniądze.
6.Andrzej poprzez działania Igora popada w coraz większe straty materialne.
To się zgadza, czy coś pominąłem?
Skoro Andrzej jest taką szychą, to dlaczego nie reaguje na kradzieże pieniędzy z kont bankowych i przez wiele dni siedział pod mieszkaniem Sabiny?
Zwłaszcza, że jest po części sam sobie winien, wszedł z zewnątrz do akcji z Igorem, zagarnął wszystko mimo iż mu się nie należało, bo on z tym nie miał nic wspólnego, a teraz ma pretensje.
Tu mamy do czynienia po raz kolejny, że jeden wielki biznesmen - gangster jest ośmieszany przez Igora, a więc Karol, a teraz drugi wielki biznesmen - gangster Andrzej jest bezkarnie okradany przez Igora.
Kiedyś w wątku Stolarczyka przewijało się ze za Igorem ktoś stoi, ale temat widać umknął i teraz cały czas jest mit nieomylnego Kaczmarczyka, który wszystkich trzyma w garści.
Nie zgadzam się z tym że mu się należało,to on jakby namierzył Igora niby przypadkiem był w jego hotelu,ale jednak to on dał cynk,poza tym to jego ludzie nastraszyli Igora,to on był autorem tej wkrętki że Igor zabił prostytutkę,to on opłacił ją,sprzątaczkę i całą resztę,wszystko odbywało się u niego.Karol nie miał kasy więc nie miał z czego ich opłacić,poza tym Karol zaproponował mu akurat 10 milionów i tyle wziął plan się nie powiódł z winy Karola bo Sabina to jego córka.Może faktycznie wzięcie całości to trochę przesada,przecież nawet 5 milionów to było sporo,przecież też im opornie to szło i możliwe że całości by nie odzyskali.Może Andrzej powinien wziąść góra 8 milionów a chociaż dwa dać Karolowi,a może faktycznie całość,cieżko to rotrzygnąć.
Ale ja bym właśnie optował że albo 5 milionów dla Andrzeja skoro miała być połowa,albo 8 bo to Karol nawalił,a dwa miliony na nowy start w życiu albo dycha dla Andrzeja.
Ale zgadzam się z tym że ośmieszają go z tym że Igor wypróżnia mu kasę a on nic nie może zrobić przecież taki Szu powinien mieć mocne zabezpieczenia,a poza tym Igor nagle wielkim hakerem został.
chodziło mi oczywiście że mu się należało,a nie należało.Poza tym bez sensu jest ta niby ich współpraca tzn Igora i Karola,skoro Radek potrafi kraść pieniądze Andrzeja to po co im Igor.A skoro to Igor je kradnie,to co niby robi Radek chyba jest czymś w rodzaju ochroniarza,albo podpuchy.Może doradcą Karola.Jedyne co się kupy trzyma to że Igor kradnie kasę a część oddaje Karolowi w zamian za pilnowanie Andrzeja w sensie urabianie go.