Na początku byłam sceptyczna, potem mnie to bawiło, ale ostatnio doszłam do wniosku - dlaczego nie?
Co prawda trochę zabawnie ze sobą wyglądają, ale gdyby to facet był starszy, to przecież taki widok byłby normalny. W sumie to bardzo ciekawy wątek. I fajnie, że to pojawiało się tak powoli i łagodnie, a nie jak w przypadku Artura i Izy, którzy raz spojrzeli sobie w oczka i się pocałowali, po dwóch odcinkach skakali sobie do gardeł, po trzech ze sobą sypiali, w po czterech zdrada wyszła na jaw i klops, koniec bajki! Wydaje mi się, że wątek Grażyny i Błażeja jest dość interesujący. Zwłaszcza, że jak to mówi Stefani ''z tej pani Grażynki to jest taka fajna kobitka'' :D
Wali sztampą na kilometr. Podobna sytuacja była na linii Bartek-Terasa. Mam nadzieję, że "mądre głowy" nie połączą ich na stałe.