4,6 35 tys. ocen
4,6 10 1 34588
1,0 2 krytyków
Pierwsza miłość
powrót do forum serialu Pierwsza miłość

Kasa

użytkownik usunięty

Jak myślicie czy Jowita dopiero teraz skombinowała kasę,czy już wcześniej tzn przyjechała z nią?i myślicie że ona nie chciała oddać jej Arturowi tylko oddała ją bo wypad na bruk jej groził,Artur i Bartek mieli jej dość oraz że uznała że to jedyny sposób żeby udobruchać Radka w końcu podał argument kradzieży pieniędzy.?

Siedziała na krzywy ryj u Artura bo liczyła że jak najdłużej da się wymędzić pobyt tam bez oddawania kasy,że właśnie będzie miała wszystko w jednym bez oddawania kasy będzie tam mieszkać dożywotnio,Radek do niej wróci a kasa albo jej nie miała albo się jej przyda?

ocenił(a) serial na 4

no ja właśnie tak myślę że ona nie miała zamiaru oddawać tej kasy, dopiero jak pomyślała że Radek jej wtedy wybaczy to zrobiła przelew. Nawet jak już to zrobiła to nie mówiła o Arturze, że może pozwoli jej zostać, że może jej jakoś wybaczy tą kradzież, tylko do Kaśki rzuciła żeby z samego rana powiedział o tym Radkowi.

Kaśka też żałosny, powinien się cieszyć że Artur mimo drugiego oszustwa pozwolił mu zostać, a ten jeszcze ma czelność pytać czy Jowita może zostać... no tak, kasę oddała to niby wszystko okej, a straty moralne? dobrze że Artur się nie zgodził, tyle że Jowitka nadal będzie pasożytować, tym razem u Beaty

użytkownik usunięty
qwerty95960

Przede wszystkim to że wydała na leczenie to tylko okoliczność łagodząca przecież Artur nie był jej facetem,mężem żeby miał obowiązek jej pomagać.Każda złotówka to jego dobra wola.A ona nie spytała czy by jej pożyczył/dał na leczenie tylko go okradła.Tak wersja że od początku chciała mu oddać jest bez sensu co jakaś zboczona zamiast oddać kasę to siedzi z kasą i czeka na dobry moment.Laska pewnie pomyślała że jak rzuci wydałam na leczenie to Bartek z Arturem ustalą że w takim razie dług odpuszczają i laska może mieszkać dalej a ona będzie miała kasę na start w życiu.

Jedno to że Radek bez oddania kasy nie chciał z nią gadać,drugie że była już jedno nogą wyrzucona z mieszkania,oddanie kasy dawało jej przynajmniej iluzoryczne szanse na zostanie na kwadracie.Nie miała wyjścia musiała oddać kasę.

To wychwalanie Radka pod niebiosa to przegięcie,co on takiego zrobił wielkiego gdyby to on dał kasę to ok,a przecież ją ukradł a że się zajmował nią przecież to normalne że facet zajmuje się swoją chorą ukochaną.Poza tym jeżeli ją tak kochał,to dlaczego zaraz poszedł w Tango z Sabiną.

ocenił(a) serial na 4

dzisiaj jak Jowita nie chciała wyjaśnić Radkowi czemu uciekła to tak pomyślałem sobie, że być może ona to zaplanowała. Że złapie w Stanach jakiegoś bogatego gościa, jego też okradnie i zbierze resztę kasy na leczenie (przecież wtedy im brakowało, a to co mówiła o jakichś ryzykownych metodach to mogła być ściema) i przy okazji zostanie coś dla niej, wyleczyła się i wróciła do Polski z kasą

użytkownik usunięty
qwerty95960

Z tego co dzisiaj UWAGA SPOILER !!! pisało do Wrocka przyjeżdża jej kochanek ze Stanów Ted.Miała z nim romans to on jej dał kasę,potem ona będzie chciała się od niego uwolnić.Radzio pewnie na chwilę ją zostawi,a potem wybaczy i pogoni tamtego.Ten jeszcze będzie darł z niego łaka że Radzio to gołodupiec a on facet z portfelem,Jowita zacznie udawać idealistkę że pieniądze nie są najważniejsze.Proponuje żeby jeszcze jak wyjdzie o romansie Jowity,Radek podwinął ogon w kierunku Sabiny,zamiast złapać się za jaja jak facet i powiedzieć że zostawiłem Sabinę dla dziwki Jowity..

qwerty95960

No tak sobie Jowitka planowała, że zbierze resztę kasy w Stanach, wyleczy się, znajdzie bogatego frajera i z resztą pieniędzy ( których wcale nie chciała oddać Arturowi, bo tak od razu by oddała) wróci do PL i będzie sobie żyć jak królowa, dopóki nie znajdzie super roboty.

użytkownik usunięty
maria_88_3

Właśnie się zastanawiałem że skoro Radek już po chwili znów się upadla przed Jowitą to dlaczego będą jakieś zawirowania.I pewnie dlatego wymyśli ten romans w Stanach żeby rozkręcić fabułę,