w sumie był jeszcze Zbyszek i to było coś poważnego, bo wtedy Majka straciła pamięć i zwyczajnie nie pamiętała Pawła więc była wyzerowana a pokochała Zbyszka ( Michał Lesień), gdy była tą tancerką erotyczną. Wsadziłabym go na 6 miejscu przed Szymonem, no Szymonowi w sumie bardziej zależało a Majka tak z braku laku trochę z nim "pochodziła", no i Julka go lubiła. No i Michała dałabym przed Aleksem. Aleks nie był taki zły, miał charakter chociaż, ale tylko do czasu pamietnej awantury i dania w pysk :). Co so reszty zgodzę się z tobą :).

w sumie zapomniałem o Zbyszku,miał pozytywne cechy w końcu charakter(bardzo istotna cecha u mężczyzny),w końcu postawił się temu Darkowi,i jakiemuś tam bossowi,ale nie miał szans z prostego powodu,święta Marysia w związku z kierownikiem/właścicielem/dyrektorem nie wiem jakie dokładnie stanowisko zajmował tam Zbyszek klubu erotycznego,to by nie przeszło.Zresztą podobnie było z tą prostytutką,niby przyjażniła się z Maryśką,była z Bartkiem a potem i tak wyjechała.Generalnie scenarzyści trochę przesadzili z ilością facetów Maryśki gdybym ja pisał scenariusz,zapewne żeby nie psuć wizerunku postaci odpuściłbym romans z Stasiakiem,Szymonem,Fotografem a zostawiłbym pewnie resztę Pawła,Huberta,Aleksa,Asłan to raczej zwykły adorator był,a Michał niby może być.

Zastanawiałem się kiedyś czemu mimo słabej opinii postaci tak spodobał mi się Aleks,doszedłem do wniosku ze z partnerów Maryśki był najbardziej podobny do Pawła.Hubert był trochę podobny do Michała oraz Stasiaka,Szymon chyba trochę do Zbyszka,Asłan raczej do nikogo,Fotograf też.

Na pewno wielka trójką to Paweł,Hubert,Aleks przesadzili z zakończenie każdej tej postaci,Paweł zaczął olewać córkę,a potem zniknął,Hubert który strasznie kochał Maryśkę i był rozczarowany że nie jest 100 procentowym ojcem dla Julki,wybrał Sandrę na dodatek totalnie olał Julię,(Paweł niby zaginął,a on nawet wredna Sandra by mu nie zabroniła gdyby chociaż raz na kilka miesięcy,odwiedził przyszywaną córkę.).

Z Aleksem to był kabaret,facet z miłości zrezygnował z dotychczasowego życia,był typem kawalera,którego nie kręciła rodzina,dzieci,zmienił się chciał wychowywać nie swoje dziecko,a tu nagle dostał szału,okazało się że go to męczy,i jeszcze dał w twarz,kobiecie którą ponoć kochał.Scenarzyści przesadzili,bo pozbawili postać powrotu.

Ciekawa jest też sprawa z Harcerzem,jak Maryśka była z Aleksem wcinał się,pomagał przy odnalezieniu Pawła,nawet nic nie było że ma wyjechać,a tu nagle znów zniknął.Postać jakby wprowadzona do poszukiwania Pawła,jakiegoś tam odnowienia starych kontaktów oraz pilnowania Aleksa żeby nie skrzywdził Maryśki.

Paweł na pewno bezkonkurencyjny:) Trochę zepsuli postać Marysi tymi facetami a szkoda, bo ja np. samą aktorkę lubię :) Może nie jest super piękna i wybitna aktorsko ale ciepła i sympatyczna. Z drugiej strony jednak gdyby tylu aktorów nie musiało/ nie chciało odejść z serialu może te związki trwałyby dłużej i nie byłoby takiego przemiału :D Gdyby nie rozeszła się z Krawczykiem podejrzewam, że wróciłby do Polski i byłaby pierwsza miłość

argument że aktorzy chcieli odejść z serialu może być słuszny,być może scenarzyści chcieli na stałe połączyć Marię z Hubertem bądz Aleksem,ale aktorzy mieli dość roli,pierwszy z nich grał w dużej ilości seriali,to chyba aktor z tych co boi się stać się aktorem innej roli,a drugi chyba woli teatr więc możliwe że fabuła została zrobiona żeby mogli definitywnie pożegnać się z serialem.Reszta raczej za słaba że zostać na stałe partnerem Maryśki,no może poza Michałem bo to jej aktualny partner.

Postać Maryśki chyba poza Pawłem,kochała tylko Huberta,może Aleksa,może Michała,reszta to bardziej zauroczenie.

Ja bym powiedziała że kochała tylko Pawła. On był bez konkurencji. Nawet gdy już z nim nie była, leciała do Kolumbii by go znaleźć !. Huberta też kochała ale to nie to samo, bardziej wdzięczność za to że był przy niej gdy była w ciąży, przy porodzie był i to on Julkę odebrał, był później. A reszta to zauroczenie, nic więcej. Choć nie wiadomo jak rozwinie się z Michałem, póki co nawet nie można powiedzieć że są razem i Majka go traktuje jako koło ratunkowe, jest z nim by nie być sama, to wszystko :).

Hubert przez chwilę nawet górował nad Pawłem bo przez jakiś czas Maryśka jakby kochała Huberta,a Paweł to bardziej ojciec Julki,przyjaciel.Ale to fakt,na dłuższą metę pewnie Paweł znów byłby górą.

a u Kingi jak jeśli chodzi o jej największe miłości?bo u mnie ciężko powiedzieć ale chyba tak:
1-Chyba jednak Artur
2-Chyba jednak Kuba
3-Adam niżej chyba nie a może wyżej,taki pajac a dalej Kinga ma do niego słabość.
4-Przemek
Reszta to raczej mimo wszystko dość słabej od czołówki
5-Rafał
6-Filip
7-Łukasz
8-Reszty to nawet specjalnie nie pamiętam był jakiś kucharz chyba grał go ten co w Na Sygnale,jakiś instruktor Judo i może ktoś jeszcze.

Tak też bym dała identycznie jak ty :). Na pewno Artur pierwszy i na drugim miejscu Kuba, z Adamem ma syna i w dodatku chemia była duża :). Przemek czyli ten Kemer z radia to rzeczywiście przed Filipem i Rafałem ( nawet kasę dała dla tego Przemka na operację oczu), a Filip jednak ją zdradzał i oszukiwał i był jakiś taki bez charakteru a Rafał nieodpowiedzialny i chyba za bardzo nie lubił dzieci a był Tomek, więc średnio żeby im się ułożyło. A Łukasz to ten z tej siłowni/ fitness klubu co go Anka też chciała i Elka chyba też, każda :P. A nie był jakiś super, rzeczywiście ostatni, o innych gościach w sumie szkoda wspominać bo wiadomo Kinga dużo ich miała;P. Też do Aleksa zarywała i Manuela :X :D.

A jeżeli chodzi o Pawła to :
1. Marysia
2. Magda
3. Anka

Chyba nie miał więcej kobiet z tego co pamietam. Zarywało go kilka min. Sabina jak pamiętam, ale nie spotykał się ani nie miał romansu :P.

Artur ( tu za dużo wymieniać, więc wymienię też trójkę):
1. Kinga
2. Berenika
3. Edyta
Gdyby chciał być z Beatą to raczej Beata była by 1, bo byłoby śmiesznie, ale w sumie niech będzie z Kingą, w sumie pierwsza miłość i tyle razy wracali do siebie :).

Bartek ( też wymienię 3 bo za dużo wypisywać :P)
1. Ewelina
2. Emilia
3. Tatiana czy Tamara ta prostytutka :D:P.

Kinga to wogóle miała chwilę że zakochiwała się co chwilę,najpierw leczyła rany po zdradzie Adama,potem rozczarował Jarek,na początku randki,fajnie szło,jakby była zainteresowana,ale potraktował ją jak d... i czas prysnął,potem Aleks ale ten wolał Maryśkę,Harcerz ponownie Adam i Artur.Bartek to miał tyle kobiet że ciężko powiedzieć,Artur chyba tak o Edycie kiedyś mówił że to jedyny związek na którym mu zależało.
a nawet jeszcze chwilę miała ochotę na szymona ale chyba tylko żeby się odryżść na Maryśce.

U Radka też cieżko powiedzieć bo każda z trójki to była wielka miłość ale obecnie tak:
1.Jowita
2.Sabina
3.Nicola
a kiedyś przecież Sabina była na 1,a kiedyś Nicola

u Miksera też ciężko powiedzieć sam nie wiem kto na pierwszym miejscu z trójki L,D,O bo Martyna mimo wszystko raczej nic wielkiego,Agnieszka również.
u Błażeja też ciężko powiedzieć ale Grażyna była ważna,Sabina niby pierwsza miłość,Daria to dość mocne obecnie,Ewa przez jakiś czas pokonała nawet Grażynę,a tak czy on miał jeszcze jakieś poważne kobiety,bo tej Włoszki chyba nie ma co liczyć.
U Sabiny ciężko też stwierdzić niby 1.Igor,2.Radek.3.Natan reszta to dupki Błażej,ten Aleks wykładowca i nie wiem czy był ktoś jeszcze
U Olki chyba tylko Mikser i Robert więc pewnie ten drugi na pierwszym miejscu.

u Beaty pewnie Filip/Artur ciężko powiedzieć który na pierwszym miejscu,3.Lew i tyle

U Emilki pewnie 1.Patryk.2.Bartek3.może chwilowe do Kamila

u Pauliny pewnie 1.Norbert2.Bartek.3.Wojtek/Damian.

u Radka to na pewno od jakiegoś czasu to Jowita jest number one. U Sabiny to raczej będzie Igor bo dla niego olałaby i Radka i Natana, a dla Radka olała Natana, więc kolejność jest taka jak piszesz. Mi się wydaje że Oli wielka miłość to był jednak Mikser, ale później spotykała się z Robertem i wyjechali, dla Błażeja to teraz Daria można powiedzieć, ale jakoś więcej namiętności było między nim a Grażyną :D.

Ciekawe czy kiedyś nie wróci Filip i nie będzie rywalizował z Lwem o Beatę :).

Filip pewnie uznali że musiałby dalej szukać pracy i ciągle by go wywalali,albo stał by się jak większość zwykłym facetem pilnującym pracy.