4,6 35 tys. ocen
4,6 10 1 34588
1,0 2 krytyków
Pierwsza miłość
powrót do forum serialu Pierwsza miłość

Do obsady PM dołącza Mariusz Zaniewski. Znakomity aktor. Najczęściej wciela się w role czarnych charakterów i w tym serialu raczej nie będzie inaczej. Zagra Zbyszka - emerytowanego policjanta, któremu wpadnie w oko Ewa i postanowi ją zdobyć. Postawi go to w konflikcie z Krystianem i Michałem. Zbyszek namiesza też w życiu Marysi, po tym jak dojdzie do jego ostrej bójki z Michałem...

Tutaj aktor mówi krótko o swojej roli w PM: https://www.youtube.com/watch?v=II35nAON69A

Trochę słabo, ze znowu dublują imię. W wątku Marysi już jeden Zbyszek był przed laty. Ale aktor rewelacja. Idealnie pasuje do PM i do wątków kryminalnych. Ja bym go w sumie nawet widział w roli Pawła, chociaż jego gęba bardziej jednak pasuje do ciemnych typów, a Pablo to jednak pozytywny bohater. :D Mam nadzieję, że zagości w PM na dłużej i nie skończy się to tak jak z postacią graną przez Bluszcza. Jeśli tak będzie, to będę (nie wiem który już raz) moooocno zawiedziony...

ocenił(a) serial na 8
Cefalix

Wprowadzenie postaci Zaniewskiego to ogolnie dobry pomysł scenarzystów. Takiej postaci potrzeba w tym nudnawym wątku pięciokąta wrocławskiego. ;)

Cefalix

Też mam nadzieję że będzie na dłużej, bo przyda się czarny charakter. W Wadlewie Skowronek a w Wrocławiu ten jegomość. Już trudno z tym imieniem, nie każdy pamięta tamtego Zbyszka :). Gorzej że jest Michał, a wcześniej kochanek Marysi był Michał, o którym ona i tak już nie pamięta. ... :). Tylko właśnie by nie było tak że tego Zanieckiego wprowadzą na kilkanaście odcinków jak tego jogina i w sumie ta postać mało wniesie i nie będzie czarnym charakterem, tylko normalnym gościem, albo chwile poszaleje i cześć jak Zygmunt. Zobaczymy :). Oby był na dłużej i jako czarny charakter. Chociaż też będzie gościu który coś od Jowity będzie chciał i on też będzie czarnym charakterem, więc zapowiada się chyba ciekawie, o ile nie zostanie to spaprane.

ocenił(a) serial na 7
Cefalix

Nie czepiajcie się powtarzających się imion! :D Raczej to normalne, znowu mają wymyślać Fabianów, Cyrylów i Natanów?! Zbyszek czy tym bardziej Michał to normalne imiona, które się powtarzają wśród ludzi. Co do samego tematu - nie sądzę, że będzie ciekawie, ale zobaczymy :) jakoś te postacie ("pięciokąt") przyciągają same nudy...

użytkownik usunięty
Cefalix

Pawła będzie grał Wojtek Medyński o czym pisałem już jakiś czas temu.Zaniewski może i dobry ale nikt tego lepiej nie zagra niż Medyński.Nie zdziwię się jak wymyślą jakąś opcję że gość za jakiś czas zabuja się w Maryśce i będzie cyrk.Skoro były policjant to mogli by wymyślić że wraca ten Kacper co był ostatnio i go znał z policji,albo nawet sam Aleks nawet z twarzą innego aktora.

ocenił(a) serial na 8

Medyński w roli Pawła jest akurat tak samo realną opcją, jak to że zagra go Cieszyński na przykład. Raczej nie ma opcji. Prosty lud oglądający PM tego by nigdy nie kupił... Pawła już nie zobaczymy, należy się z tym pogodzić, no chyba że Krawczyk zmieni zdanie i postanowi wrócić. Produkcja niestety nie widzi w tej roli nikogo innego (najprawdopodobniej), a szkoda...

użytkownik usunięty
Cefalix

oczywiście jaja sobie robię,ale zostawiając kwestię że Medyński grał jednego z największych jak nie największego zbira w całym PM,to aktor idealnie wpasowałby się do roli.Ale sam już dawno chyba przestałem się łudzić że Paweł zrobi comeback.Prędzej chyba któryś z duetu Hubert-Aleks ten drugi pewnie jako inny aktor.ale też mało realne.Trochę to słabe że produkcja woli olać Pawła,niż dać innego aktora.Albo co jeszcze jest domeną takich typków jak twórcy Maryśka będzie już żoną Michała albo innego faceta będzie miała z nim np 2 letniego syna,za kilka lat i nagle wraca Paweł kiedy już najwierniejsi fani postaci go pożegnali.

użytkownik usunięty
Cefalix

a orientujesz się może czy chociaż wspomną czy Przemysław Joginowski przeżył wypadek czy umrze,czy zostawią to na zasadzie widz sam ma się domyślić czy żyje,czy nie.

ocenił(a) serial na 8

Tego nie wiem niestety. Jestem mocno zbulwersowany tym, jak się potoczył wątek Jogina. Podejrzewam, że nie dowiemy się co z nim dalej... I będzie to samo co z Pawłem, a także przez pewien czas z Jowitą czyli los nieznany. Tak jak chyba kiedyś pisałem, rolą Jogina miało być chyba tylko poróżnienie Kingi i Artura, które miało doprowadzić do zdrady Kulczyckiego z Tolą i na tym rola Przemka dobiegła końca, a szkoda, bo postać miała potencjał. Ale obym się mylił i Jogin nagle powrócił pocieszać Kinge, po tym jak ta zapewne pogna Artura, gdy dowie się o ciąży Toli. Chyba nikt nie wątpi w to, że z Arturem i Kingą będzie to samo co z Bartkiem i Emilką? Dla mnie to więcej niż pewne... I potem przez następny rok ten sam schemat co z Bartusiem i Emilia. Kinga i Artur będa się do siebie to zbliżać, to oddalać i tak bez końca, byle to ciągnąć jak najdłużej, tak jak z Miedzianowskimi własnie.

ocenił(a) serial na 8
Cefalix

A nie, to nie ja pisalem, to Ty pisałeś z tym, że taka miała być rola Jogina chyba. Sorki. :D

ocenił(a) serial na 8
Cefalix

Ale tez o tym myslałem właśnie, tylko nie pisałem tego na forum chyba...

użytkownik usunięty
Cefalix

chyba tak pisałem coś że wielkie nadziej Bluszcz to w końcu znana i solidna marka widzowie sobie wiele obiecywali,co może dać,zrobić a był tylko zmysłem do zdrady,trochę jak właśnie ten gość od Emilki coś tam wspomnieli o jakiś Rafale?bodajże nie wiadomo czy był seks,pocałunek,sama platoniczna relacja,a podziałał na Bartka że temu puściły hamulce i poszedł z Pauliną na całość,jak Artur z Tolą trochę też wieki temu Maryśce puściły hamulce kiedy dowiedziała się o pocałunku Magdy i Pawła a także Hubertowi puściły hamulce jak myślał że niby Maryśka zdradziła go z Szymonem.

Czyli w tym serialu to jakaś plaga Bohater A ma chwilę słabości z Bohaterką B ale się powstrzymuje przed seksem,Bohaterka A związana z bohaterem A dowiaduje się o pocałunku/słabości z Bohaterką B,na to puszczają jej hamulce i idzie na całość z bohaterem B.

Kiedyś kiedyś Kinga i Artur się przespali ze sobą, bo Filip ( psycholog i były Kingi) oraz Edyta ( była Artura) mieli romans ze sobą. Ten seks Kingi z Arturem to bardziej była zemsta i odreagowanie. A tak to się z Tobą zgadzam, że zawsze dochodzi do zdrad bo ktoś coś sobie myśli, że jego "druga połówka" zdradziła go lub dochodzi do pocałunku między żoną kogoś a kimś innym :). A też z tym Bartkiem i Emilią było nieźle bo najpierw Paulina i Bartek się pocałowali i Emilia to widziała i się wkurzyła, gdy wyjechała do chorej ciotki to kogoś poznała i też się z nim całowała, i chyba coś więcej ale do seksu nie doszło a jak Bartek się o tym dowiedział to przespał się z Pauliną :P.

użytkownik usunięty
maria_88_3

Bartek to chyba po raz pierwszy całował się z Pauliną dużo wcześniej,chyba przed zdradą przynajmniej dwa albo trzy razy w odstępie czasowym.Scenarzyści chyba chcą w ten sposób trochę wybielić zdradzających oraz pokazać zdradzanym że gdyby byli w porządku zdrady by nie było,przecież taka Maryśka do momentu jak Pawła poniosło z Magdą dzielnie trzymała Michała na dystans.

Ostatnio zrobili wyjątek bo Sabina po dwóch seriach na zasadzie prawie poszli do łóżka zdradziła Natana i to kilka razy,a Natan nic w drugą stronę.Według ich schematu powinno być tak Sabina prawie zrobiła to w samochodzie z Radkiem,Natan się dowiedział poszedł z nią do łóżka np Aśka a potem Sabina jako biedna zdradzona już na całego z Radkiem a to Natan ten zły.

Cefalix

na ślubie Pauliny i Norberta Kinga powiedziała Arturowi że jogin miał wypadek i leży w stanie krytycznym (w Delhi chyba), Artur spytał czy bilety kupować i że jedziemy a ona że prawie go z nim zdradziła i że nie bo ona zamknęła ten rozdział.
Oni chyba żartują

użytkownik usunięty
Cefalix

Mogą jeszcze teraz pojechać kompletnym romansidłem.Jogin wychodzi z tego cało,okazuje się że Kinga tak naprawdę kochała Joginowskiego a nie Kulczyckiego,nawrzuca temu drugiemu że dla niego zrezygnowała z faceta którego kocha,a ten taki numer.

Wyrzuca Artura z kwadratu,ten szuka innej mety,Joginowski dowiadując się o wszystkim wraca walczyć o ukochaną,najpierw spuszcza niezły wpier... Arturowi a na koniec rzuca tekstem w stylu zrezygnowałem z najwspanialszej kobiety na świecie a taki gnój jak ty nie potrafił docenić jaki skarb ma w domu,drugi raz tego błędu nie popełnię,jedzie do Kingi i padają sobie w ramiona.Robią z Joginowskiego dla Kingi kogoś takiego jak kiedyś Paweł dla Majki.

A jak np za rok Bluszczowi serial się znudzi to wymyślą że Kinga związała się z Joginowskim z powodu zemsty na Arturze a nie z miłości.I znowu comeback Artura i Kingi.

użytkownik usunięty
Cefalix

Zbyszek to luzak na pytanie czym się zajmuje,ten że Ewą,nawet nie robi tajemnicy z tego że nie pracuje,gość ma pewnie max 40 lat,na dodatek jaki z niego terapeuta zabrania Ewie pić,drugi Igor raz romantyk,a innym razem drań.

użytkownik usunięty
Cefalix

W streszczeniach następnych odcinków pisze że do Walki z Zbyszkiem nie staje Ewa która przecież jest jego ofiara,Krystian w końcu dorosły facet taki ważny zawsze,tylko dupa wołowa Maryśka.Logika scenarzystów laska która nie potrafi nawtykać Ewie ani Krystianowi staje w oko w oko z damskim bokserem i psychopatą.Laska będzie za nich karku nastawiać,myśląc że oni to docenią.

Pewnie Ewa już się nie popatrzy na Michała jak na faceta,a Krystian nie będzie nawet chciał słyszeć że ojcem z Matką.Nawet jak Michałowi przyjdą amory do Ewy ta go spoliczkuje i powie że po tym jak Maryśka jej tyłek ratowała ona nigdy się nim nie zainteresują a Krystian jak się dowie również ojcu nawrzuca że wstydu nie ma.Aż sam Michaś będzie w szoku że ludzie którzy chcieli go rozdzielić z Maryśką będą szału dostawać na jego rozterki miłosne.

Pewnie za miesiąc o wszystkim zapomną i dalej będą do niej pyskować,a nie zdziwię się jak Ewa z wdzięczności pójdzie z Michałem do łóżka.

Maryśka znowu będzie mega naiwniarą że jak oni mogli przecież narażałam się dla nich,a oni co taki numer przed naszym ślubem.a Kinga jej będzie tłumaczyć jak totalnej idiotce tacy są ludzie Krystian z Ewą grali wariatów żeby w razie czego Zbyszek się na tobie a nie na nich mścił,a kiedy zrobiło się spokojnie doszli do wniosku że przecież nikt ci nie kazał i nikt im nie każe się rewanżować.

Swoją droga Krystian zawsze pyskuje do starszych jest dorosły mógł sam się wykazać i spuścił łomot Zbyszkowi,Paweł w jego wieku dawał radę każdemu,a ten będzie niemowlaka udawał bo się go boi.

Nawet zabawny byłby wątek jak Krystian dopada Zbyszka niczym Paweł Manuela i mówi przyszedłem rachunki wyrównać za ojca i za matkę,oraz za mnie.Bije się z nim w jakieś hali i spuszczał mu ostry łomot mówiąc trzymaj się z daleka od mojej rodziny,nawet przestraszony Zbyszek stwierdza że Krystian to jest gość lepiej z nim nie zadzierać.

Wszyscy oczywiście na Krystiana jak na bohatera a Maryśka stwierdza że od czasów jej Pawła takiego herosa jak Krystian nie było.Melka i Marta robią dla niego za nałożnice z wrażenia.

użytkownik usunięty
Cefalix

Maryśka fajnie ma porównanie Aleksa do Zbyszka.Aleks uderzył ją raz po długim okresie związku,okazał skruchę,grzecznie się spakował i zniknął a Zbyszek od początku bije ją jak szalony,nie ma żadnych hamulców i nawet mu nie głupio.Chyba Maryśki cierpienie przy Ewie wysiada ona nie musiała po znajomych się ukrywać.Krystian pipka ojca mu leje,a ten stoi i boi się żeby sam nie oberwał.

No tak, nie ma porównania między Aleksem i Zbyszkiem. Majka od razu wywaliła Aleksa po jednym uderzeniu w twarz, a Ewę to kilka razy Zbyszek uderzył a nawet pobił sądząc po siniakach. Chociaż w końcu ewa odeszła od tego Zbyszka, ale to było jej mieszkanie :P. A Majka teraz tej ewie i Krystianowi będzie pomagać i narażać się a oni mieli ją gdzieś. Melka też dla Krystiana tyle zrobiła i narażała się a teraz on ją ma gdzieś, więc Majka niech nie liczy na wdzięczność ;).

użytkownik usunięty
maria_88_3

To trochę jak porównać faceta który raz się opił do takiego co pije jak szalony,i ten i ten niby pił w życiu ale bez porównania.Maryśka gdyby to przedstawiła inaczej słuchaj miałam w sumie fajnego faceta owszem miał swoje wady,bo był trochę gburowaty,nadpobudliwy,jakieś problemy w pracy,ale ogólnie poniżej pewnego poziomu nie schodził,ale kiedy raz mnie uderzył nie było przebacz wypad za drzwi,a ta zrobiła taki wstęp jakby ją kilka miesięcy regularnie bił.

Najlepiej niech Zbyszek porwie albo zabije jej córkę może wtedy się ogarnie,chociaż nie powie swoim słodkim głosem,że to nie wasza winna.