nie mam nic do aktorki (gra przyzwoicie), ani do postaci samej w sobie (nie drazni mnie), ale dlaczego jej wymyslaja w kolko takie same watki = Melka dreczona przez psychopate + Melka na krawedzi prawa albo i nawet mocno przekraczajaca jego granice. i jeszcze nie uczy sie na bledach chociaz za kazdym razem obiecuje to Marysi. rozumiem, ze cos trzeba namieszac bohaterom w zyciu, ale ciagle to samo?
btw - od kiedy przyjazni sie z Jowita, bo opuscilam kilka(nascie) odcinkow.
To było cos takiego, Paweł spotkal Radzia, ten mu sie zali, ze nigdzie nie wychodza, ze ciagle sa z dzieckiem, ze nie wyspani itd. To Pawel zaprosil Jowite i Radzia do siebie, gdy jeszcze razem mieszkaał z Melką. Odwiedzili ich i chyba od tego momentu.
Ale ostanio Jowita i Radziu ( od imprez firmowych) utrzymuja kontakty z kierowniczką Radzia Sylwią czy jak jej tam ( gra ją Herbuś)