Szaleństwo :). To się niektóre osoby podniecą :P. Nie wiem czy Pniewski ją przekonał, kto wie, może też sama chciała. Nie oglądam tzg i nigdy nie oglądałam, ale teraz może luknę na jakiś jej taniec.

ja tez wlasnie nie ogladalam tego nigdy ;) ani dla Pogrebinskiej ani dla Pniewskiego ;) zadne nazwisko mnie nie skusilo. a co do Opozdy to moze nowy romansik z Maserakiem albo innym :P w tancu juz kilka parek sie polaczylo

Ja generalnie tego nie oglądam,moja wiedza na ten temat wygląda tak że z stron internetowych dowiaduje się kto wygrał,ewentualnie wcześniej kto odpadł.Opozda że wystąpi ok,ale jedyna osoba której obecność mnie drażni to ta cała Julia Wróblewska,ma 17 lat a wpycha się gdzie tylko się da,wiele osób narzeka na Kurdej-Szatan że niedługo wyjdzie z lodówki,a ona to jeszcze dziecko,nawet nie jest pełnoletnia,ostatnio była w Celebrity Splash,gra cały czas w MJM,już jako dziecko grała w jakiś komediach,pewnie i jeszcze innych wydarzeniach telewizyjnych.

Ja rozumiem że dostała rolę w serialu,bo przecież w serialach to nawet niemowlaki są potrzebne,ale w Tańcu z Gwiazdami to już chyba mogli by brać dorosłych,lub chociaż pełnoletnich podobnie jak w tym Celebrity Splash.Poza tym jakby nie patrzeć,może najlepsi aktorzy nie są zainteresowani,ale taka zabiera miejsce tym słabszym,mniej znanym.

Opozda jest konkretnie oderwana od rzeczywistości.Dzisiaj wchodzę na jej profil na instagramie,a ta pisze że 13 ma finał TZG,jaki finał jak dawno odpadła,chyba taki finał jak widzowie przed TV,albo na widowni.Poza tym kończy transzę PM i .........wreszcie odpocznie.Konkretnie odpłynęła.Faktycznie masa zajęć przez kilka miesięcy nie grała w PM,pojawiła się niedawno,chwilę pograła,w TZG też nie za wiele,nawet nie chwali się innymi propozycjami czy pracą w Teatrze.

Na wakacjach z swoim przydupasem była może z dwa miesiące temu.Większość ludzi pracuje cały rok z krótkimi urlopami raz,może dwa razy w roku a niektórzy nawet ich nie mają.Ta sądząc po zdjęciach ciągle przyjeżdża z nudów do swojego rodzinnego domu,jakby była taka zajęta to by chyba tak nie jeżdziła.

Potem aktorzy się rzucają jak zwykli ludzie pracujący w miarę ciężko czy to umysłowo czy fizycznie że mają dobre życie,a po takich głupotach Opozdy się nie dziwię.Laska nigdy pracą się przemęczyła,nawet jak na aktorkę,bo przecież niektórzy jak Więckiewicz latają z jednego planu na drugi.

Naprawdę tylko te małolaty mogą się zachwycać jaka ona zajęta.

No tak, w tym roku nie bardzo była zajęta, jak ciągle dodaje nowe foty, głównie z wyjazdów gdzieś albo ze swoją rodziną. Poza tym bywała krótko w Pm, grała w dwóch filmach w tym roku, ale to były postacie drugo lub trzecioplanowe, dużej roli nie miała. Bo wiadomo jak ktoś ma jedną z głównych ról to z parę miesięcy na planie siedzi, dużo trzeba powtarzać ujęć, w dodatku trzeba opanować cały tekst, a to nie łatwe. A tak? W teatrze nie pracuje, a to wiadomo że też jest harówka. Z TzG odpadła, sobie na finał jako widz przyjdzie. Też ciągle narzekała że to takie ciężkie, bo musi ćwiczyć, tańczyć, że ma siniaki, ale odpadła naprawdę szybko, nawet nie spodziewałam się. Nie oglądam TzG ale akurat w jeden dzień przełączyłam z ciekawości na końcówkę jak werdykt już mówili kto zostaje, kto odpada i akurat trafiłam na ten odcinek gdzie ona odpadła :P. To nie sie nazywa traf, a tak to innych odcinków już nie widziałam.

tak poza tym prowadzi dla fanów instagrama,Facebook i pewnie parę innych bzdetów,jednak to też zajmuję trochę czasu,bo często trzeba dodać nowe foty,opis,komentarz,odpisać fanom na pytania.Dla mnie klasyczna laska co albo jest mało wytrzymała i pracując przeciętnie dużo,wydaje jej się że to i tak dużo,albo wie że do zapracowanych startu nie ma,ale pompuje balonik że taka zajęta i dzięki temu można uznać że faktycznie skoro tak twierdzi,jakby powiedziała że się nie przemęcza ludzie by nie podejrzewali że jest zajęta.

Podobnie jest z Koroniewską też wiecznie artykuły jaka to zajęta,podobnie jak jej mąż,a pamiętam jak parę lat temu jak odchodziła z MJM,odszczekiwała się jak to będzie super role dostawać.

Na początku dostawała jakieś reklamy,programy,show itd.Ale potem chyba przycichło o niej.Poza tym raczej spodziewać się można było jakiś porządnych ról filmowych lub chociaż w dobrych serialach.

Laska chyba od dawna głównie teatr a dalej wiecznie zajęta i właśnie że nie mają z Maćkiem czasu dla siebie,jasne a smęcić o tym mają czas.Ponoć ostatnio nawet na kontach Facebook sobie odpisują niezły kabaret jakby w domu nie można było.

Dlatego dużo lepiej brzmi jak o swojej zajętości mówi naprawdę zajęty aktor np Komarnicka ona chyba nawet w kilku teatrach występuje nie wiem czy nie w Gdańsku i Warszawie czy Łodzi w serialu,i pewnie jeszcze coś tam robi,nawet był wywiad z nią że faktycznie jest zajęta.

Gdyby taka Koroniewska powiedziała że już ją wk... granie w serialu i woli tylko Teatr jak np Jarczak byłoby ok,ale wtedy się serio odgrażała,nawet chyba że nie dostaje sensownych ról,bo serial ją stopuje,serial ją nie stopuje,a ról nie ma.

Jej Romeo to samo prowadzi chyba głównie dość głupkowate programy,a robi z siebie myśliciela renesansu.

Te gadki o wielkiej miłości też mogliby sobie darować.

Tak się zastanawiam jak to jest z tym Teatrem bo jednak sporo aktorów ma etat w teatrze,gra np w dwóch serialach plus czasami jakiś film czy coś innego.Razem w miesiącu 4 różne zajęcia.Nie orientujesz się ile godzin to etat w Teatrze czy stosunkowo mało godzin i można szybko odrobić i zająć się innymi zajęciami,czy raczej sporo zajmuje.I czy serio za etat w teatrze tylko 2 tys?I czy np można dorobić więcej grać w teatrze i mieć np 4 albo 6 tys?

Chyba nawet w tetrze grają serialowy Natan,Kaśka,Artur czy Błażej.A myślałem że większość z nich to tylko PM.

Taka Zając to ma dużo gorzej od Opozdy,bo dwójka dzieci i chyba w Teatrze pracuje.

Opozda też zabawna z tym psem ok,fajny nie twierdzę że nie.Ale ona chyba zostawia go w rodzinnym domu,przyjeżdża często do niego,robi sobie foty,filmiki z nim,Dodaje dramaturgii jak to psa musi zostawić jak wyjeżdża.

W sumie dobrze pompuje balonik,bo przecież mogłaby z takim małym podróżować,przecież chyba nie siedzi na planie od świtu do nocy,tylko jakieś przerwy,albo część dnia,a ta zachowuje się jakby to było małe dziecko którego nie można zostawić na kilka godzin samego w domu.

A nie wiem jak to jest od zaplecza, ale w takim teatrze np aktor gra w jednej sztuce która np jest grana raz, dwa razy na dzień, to zależy :). Więc pewnie z kilka godzin muszą w teatrze siedzieć w ciągu dnia, bo podczas sztuk plus przygotować się, poćwiczyć kwestie itp. Mogą w ten sam dzień jeszcze rano być na planie filmu czy serialu też parę godzin, więc góra 12 godzin im zejdzie na dzień, więcej nie daliby rady, ale to na pewno nie tak codziennie, raz pewnie mają więcej godzin na dzień, raz mniej. Z tym psem Opozdy nie wiem. Bo zależy gdzie ona śpi czy w jakimś innym, swoim mieszkaniu czy w hotelu, bo w hotelu to moga nie zgodzić się na psa, ale skoro ona np miesiac musi być np we Wrocku a tam nie mieszka jej rodzina, to może wynająć mieszkanie na ten miesiąc i psa mogłaby wziąć ale widocznie nie chce. Prawda że i dla psa trzeba mieć trochę czasu, ale ostatecznie można kogoś też zatrudnić do opieki nad zwierzęciem plus wyprowadzaniem go, są takie oferty :P. Ale widocznie uważa że z jej rodziną jemu lepiej, może mają duży dom z ogrodem i pies się wybiega, nie wiem gdzie ona mieszka bo aż tak nie ingeruję w jej sprawy :).

generalnie ja też specjalnie wścibski nie jestem,mimo tych chamskich wstawek z mojej strony.Tylko trochę bawi mnie to okazywanie wielkiej miłości psu,robienie wręcz dramatu że musi go zostawi a nie zabiera go ze sobą jakby pracowała od świtu do nocy,przecież rodzice jeszcze młodzi więc pewnie też pracują.Ale w sumie jeszcze zabawniejsze te komentarze jesteś najlepsza,albo dlaczego jesteś taka dla Radka?

no znalazłem teraz jakiś artykuł gdzie pisze że poza pensją podstawową w teatrze jest kasa za każdy spektakl.To w sumie spoko jakby pracownikowi płacić co miesiąc pewną pensję i dawać kasę dodatkowo za każdy przepracowany dzień.Więc nawet gdyby szeregowemu pracownikowi dać pensję miesięczną stałą 2000 złotych netto plus każdy przepracowany dzień przynajmniej 100 złotych,to już uzbierałoby się przynajmniej 4000 złotych netto,a liczę stosunkowo niskie stawki.

Ponoć jak jest dużo spektakli to spokojnie można wyciągnąć powyżej 5 tysięcy miesięcznie,a nawet prawie 10 tysięcy,w sumie spoko praca ambitna,nie trzeba grać w słabych serialach,nie każdy może to widzieć,tylko widzowie na scenie,nikt aktorowi nie powie że się sz.... i jeszcze dobrze zarobi przy zarobkach z 8 może nawet 10 tys,to nawet nie trzeba dorabiać w serialach,żeby żyć jak Pan.

Coś tak czułem że Pensja dwa tysiące miesięcznie to bujda,gdyby tak było pewnie aktorzy jak Jarczak by tak szybko nie rezygnowali z PM.

Pewnie gdyby im stawki obniżyli zaraz by elita z Teatrów zaczęła grać w serialach.

No tak, gdzie tam nikt nie chciałby się tak męczyć za 2 tys miesięcznie, bo jednak trzeba te ok 2 godz na scenie wystać, czasem i pobiegać, znać świetnie tekst, nie mylić się, trzeba mieć do tego predyspozycje, odpowiedni głos i dykcje, to nie takie łatwe i uczone latami, to jest bardzo ambitne- nie ma powtórek a trzeba jeszcze robić próby przed występem. A i np ktoś ma kilka spektakli na dzień to trzeba cały czas gadać to samo, więc też może znudzić aktora, a jednak musi to robić. To na pewno z 5 tys ma, bo ma podstawę i od spektakli kwotę. No i też właśnie nie każdy do teatru pójdzie, a jak taki aktor nie grał wcześniej w serialach lub filmach, albo epizodyczne role, to będzie nieznany, anonimowy więc na ulicach nie będą go gonić tłumy wielbicieli i paparazzi, większa prywatność :). Tylko ze zazwyczaj zaczyna się od jakiś seriali i filmów a później jest teatr i już i tak aktor jest znany. Ale lepszy teatr niż w marnym filmie grać. W serialu to można sobie pograć jakiś czas ale też nie na stałe kilkanaście lat. Chociaż prawda że to najłatwiejsza zarobiona gotówka. ;)

Przede wszystkim w tetrze grasz jeden repertuar wiele razy,bo przecież pojawia się nowa widownia.Poza tym nie ma tak jak w serialu że zaraz wylatujesz bo już nie pasujesz do koncepcji.Tak dwa tysiące to może dla aktora młodego zaraz po studiach by wystarczyło,ale taki co ma na utrzymaniu rodzinę niespecjalnie.Zresztą ludzie co po 1,5 wyciągają często bez konkretnego zawodu narzekają a ci jeszcze mieli by rezygnować z dobrze płatnych seriali.

Jak taki Dąbrowski który we Wrocku sporo gra w teatrze i to główne role wyciągnie w miesiącu 8 tys,a może jak dużo gra to i ponad 10 nie dziwię się że nie żebra o powrót do PM,Skibińska też ciupie w Teatrze,a Komarnicka w kilku,a na stałe tylko w jednym serialu co leci raz w tygodniu i zapewne gra w co drugim,góra trzecim odcinku.