Chyba zostanie ogłoszony świętym.Facet cały czas myśli o wiernych,ich problemach,daje im własne pieniądze.Rozumiem że twórcy serialu chcą pokazać księży w jak w najlepszy sposób,ale to już jest chyba przesada,facet niedługo własne ciuchy będzie sprzedawał,a pieniądze dawał wiernym.
Kabaret, spłaca kredyty wiernych, za pieniadzę wiernych / z tacy haha.
Poza tym 2 ośrodki władzy na wsi-ksiądz i sołtys.
Szczególnie, że w realnym życiu to raczej byłoby tak że ksiądz wziął kredyt a parafianie spłacają.
poza tym ile ten Proboszcz miał w portfelu dał chyba 50 złotych ze swoich a łącznie miał góra 70-80 złotych,może w podrygach 100.Przy tym co odstawiali nawet księża u mnie w parafii,ten proboszcz jest jak z kosmosu,większość księży traktuje swoje zajęcie jak zwykłą pracę,a ten cały czas myśli o wiernych.
w odcinku 2206,towarzystwo w Wadlewie znowu zrobiło z siebie bandę totalnych idiotów.Najlepszym podsumowaniem ich zachowania jest to że najbardziej na rozwiązaniu problemu z pożyczkami zależy:Beacie która pierwszy raz była w Wadlewie,Emilce która nie brała kredytu,jej synowi,oraz Proboszczowi który miał na tym jeszcze zarobić.Reszta zachowywała się jakby miała wszystko spłacone,albo umorzone,ewentualnie nie brała pożyczek.I jeszcze te teksty że Skowronek jest swój,a jedną z najbardziej bojkotujących gosposia Proboszcza robiąca z siebie totalną idiotkę,Malwina sprzedała duszę diabłu,nawet nie za 5 tysięcy,tylko za możliwość spłacenia torebki w ratach,próżność niezła,laska chyba kokosów nie wyciąga a bierze drogą torebkę na pożyczkę,zresztą Malwina to przeciwko Emilii występuje dla zasady,zawsze jak ta coś mówi,to ta przeciwko,na miejscu Emilii bym ją olał,proponuje żeby niedługo zrobić scenę jak Emilia chce przekazać publicznie Malwinie 100 tysięcy nagrody,na co Malwina mówi nie,żeby tylko zawsze wystąpić przeciwko niej,a cała wieś polewka z niej że straciła masę pieniędzy,tylko żeby być przeciwko Emiii.