nie wiem jakie plany mają scenarzyści co do tej dwójki, ale odc 2293 to chyba idealne zakończenie jeśli mieli by się już nie pojawić.
W pewnym sensie wolałbym żeby nie wrócili mimo że w tej chwili tylko ich wątek mnie jeszcze interesuje.
Przetrwali, w obliczu śmierci zdali sobie sprawę jak bardzo się kochają i wszystko sobie wybaczyli. Ten sms czytany na głos, a oni tam szczęśliwi uciekają, Radzio w swoim żywiole kradnie samochód i odjeżdżają z piskiem opon - to mi się podobało. Lubię otwarte zakończenia, że można sobie dopowiedzieć samemu co może ich dalej spotkać gdzieś indziej. Podobnie było z Igorem, który pewnie pozbył się już Andrzeja i robi dalej swoje szemrane interesy albo przepija pieniądze z jakimiś dziewczynami.
Co jak co ale nowym piszącym pożegnania wychodzą fajnie.
Tylko ten odgrażający się Ted pod koniec odcinka... hmmm to chyba nie koniec i oni wrócą, chyba że on tak tylko się odgraża. I tak poza tym chyba nie można pozbyć się z serialu aż dwójki aktorów ot tak, no ale w sumie Dagi też nie ma, a zawsze byłem zdania że jej postać jest nie do ruszenia, więc nie wiem.
Chyba jednak Radek i Jowita będą w następnych odcinkach, może to będzie taka przerwa dla nich na ileś odcinków i wrócą znów a Ted będzie się mścić :P. Tylko teraz już za dużo tego wszystkiego było, za dużo akcji z tym Tedem, oczywiście w tym samym czasie zaginięcie i porwanie Tomka oraz wątek z Zbyszkiem i pobicie Michała, to już za dużo, a jeszcze tajemnicza Anna w Wadlewie. Więc robią przerwę Jowicie i Radkowi by więcej pokazywać 5-kąta, yoopi :P:/. Ale to zakończenie Radka i Jowity i tak dobrze wyszło, tylko czy on nie był ranny w ramię czy coś? No nie ważne :P.
Raczej twój dylemat nie powinien być czy wrócą tylko kiedy,bo raczej nawet przez moment nie było szans że oni nie wrócą.Oczywiście tak przy tej oprawie byłoby logicznie,ale cóż chyba że przynajmniej jedno z nich zapewne Banasiuk miało by dość roli jak Mohr to może wtedy,drugie Opozda byłoby stratne.
Radzio w swoim żywiole kradnie samochód-Brakowało Radkowi tylko merdającego ogonka mam wrażenie że on kradnie i się włamuje bo to kocha.
No ba :). Oczywiście że kocha, w końcu nie zapomina się starego fachu i w tym jest najlepszy bo do normalnej pracy się nie nadaje. Tak jak Jowita z Tedem była w swoim żywiole, później już w ogóle się kocica rozkręciła. :)