Czy ktos mi moze wyjasnic o co wgl chodzi w wadlewie? bo ostatnio jakos rzadko ogladam co tam sie dzieje, bardziej wrocław mnie interesuje xD
Też proszę o odpowiedź, ja oglądam ale niedokładnie i nic z tego nie rozumiem. Po co cała akcje z tym świadkiem koronnym? Tak bardzo się nudzą, że to tylko żarcik?
z tego co ja wydedukowałem to chodzi mniej wiecej o to że robią jakiś przerzut świadka który zmienia lokalizacje i dziwny trafem padło że musi się on ukrywać w Wadlewie ale RYsio ma ospe i tutaj jest pies pogrzebany ...
Ale to jakieś kłamstwo, najpierw Bartek powiedział do Ryśka "myślałem że mówisz serio!" a Rysiek "ciekawe czy Wojtuś uwierzy". Potem Makowska miała udawać wyrostek pod domem. I Bartek z Pauliną się zaśmiewali w domu Śmiałka że Wojtek gdzieś lata i wraca taki zaoferowany... Moje pytanie - po co i kim jest ten "świadek koronny", skoro Wojtek go widział, bo zdążył uciec?
Dla mnie to wygląda tak jakby pół wsi chciało wkręcić Wojtka, ale po co i dlaczego - nie mam pojęcia.
A Emilka na lajcie wyjeżdża, zostawiając Bartka i Paulinę, bo on się uparł :D Aha.
Jak dla mnie wątek Wadlewski jest teraz jednym z ciekawszych. Problemy Emilii i Bartka robią wrażenie, bo Emilka mimo że zachowuje się jak gówniara i furiatka [nie pogadamy bo nie, wyjdź] to niestety ma rację. Ciekawa jestem do czego prowadzi to wszystko. Usunięcie kogoś z serialu? Nowego związku Bartka i przeprowadzi do Wrocławia? Czy nagle wrócą do siebie dla dobra Mirka albo niby z miłości i temat Pauliny zdechnie?