duzym dystansem dodam ;D i tak jakos z przyzwyczajenia ogladalam w ramach guilty pleasure ;) ale ostatnio doslownie nie moge patrzec, wiem, ze ten serial nawet nie stara sie nasladowac rzeczywistosci niemniej jak uslyszalam tekst Bogumila o blizniaku to parsknelam smiechem. Melka bezustannie dreczona psychicznie i fizycznie, Majka z kolei przerabia w kolko motyw wielka milosc -- wielka klapa, Artura - Aleksander kalka z Bartka i Norberta , o Sabinie nie wspomne. smierc kliniczna a za chwile w pelnej formie pewnie wroci do zycia :P Wadlewo z przedluzajacym sie konfliktem na maksa meczace. razaca niewdziecznosc wzgledem Emilki a wrecz "utrata pamieci "mieszkancow (chocby ten zlodziej z liczna rodzina /nie pamietam nazwiska/za ktorego wplacala kaucje nie chciala wydac policji itp.) to normalne przegiecie. nawet Beatka, ktora jeszcze jako tako ratowala serial, smutna i dolujaca. jedynie smieszny watek, ktory sie ostatnio pojawil to Mikser "gej", ale i tak na krotko. takze lipa po calosci :/
PEWNIE JAK WIELU Z NAS ;) tyle ze mam przesyt ostatnio. jakby to wszystko co bylo lipne i zdawalam sobie sprawe, ale mi nie przeszkadzalo, zaczelo przeszkadzac.
To prawda, ten serial jest już do końca beznadziejny i nie ogląda się go już jak serial obyczajowy, tylko parodie. Prawda że mieszkańcy Wadlewa nie pamiętają ile Emilka zrobiła. Ale co zrobić jak Kazanowa nie pamieta że dzień wczesniej Sewerynowi się podobała :P a w kolejnym odcinku marudzi że jest dla niego nieatrakcyjna. Jest wiele absurdów, ale można też z pewnym rzeczy się pośmiać jak z tego całego Tymka. Ale rzeczywiście konflikt w Wadlewie trwa za długo i już od dawna nudzi. Beatka pewnie się rozkręci, teraz jest smutna bo okoliczności nie są wesołe, ale jak Cezary stanie na nogi to znów będą śmieszne wątki zapewne. Mnie też najbardziej podobał się wątek Miksera geja i też żałuję że tak krótko trwał :(. Mogą jeszcze do tego wróćić, np że ten gej się chciał zemścić i powysyłał innym gejom fotki Miksera i będą go odwiedzać i się narzucać, mogłoby być śmiesznie. Ale ogólnie to ciągną tą Pierwszą miłość niemiłosiernie i wymyślają dziwne wątki. Np okaże się że Kaśka ma syna z kimś tam, no jak Patryk normalnie który po latach poznał Mirka... Ciągle to samo. I ciągle głupia Melka, która w kółko popełnia te same błedy, pewnie znów ją sprzedadzą do jakiegoś burdelu. Nikomu nic nie mówi, standard.
PM jest dla polsatu tym czym klan dla tvp i na wspolnej dla tvn. Tych dwóch pozostalych nie ogladam, ale chodzi o to, ze sa na antenie od wielu, wielu lat. Dopoki bedzie ogladalnosc, wplywy z reklam to beda krecic, mimo, ze duzo jest absurdow, powtarzanych pomyslow itd