Tu możecie pisać najgłupsze i najśmieszniejsze cytaty z pierwszej miłości.
Dla przykładu :
Marysia i Paweł
Po kłótni,marysia wyjmuje pierścionek od Pawła i mówi
-Chyba powinnam go nadal nosić
Na co Paweł
-Nawet powinnaś.
Drugi
Też Marysia i Paweł
Marysia daje Pawłowi figurkę psa.
Paweł
-Domyślam się że to wafel
Nie,to nie wafel
-To kto?
-Nie poznajesz,to ty.
nie wiem czy to tu było, bo niedokładnie przeglądałam.
Marysia powiedziała Pawłowi o zdradzie
Marysia: Zdradziłam cię [(czy coś, niedokładnie oglądałam)]
Paweł: Kiedy to było?
Marysia: Zaczęło się..
Paweł(jej przerywa): Zaczęło się!!
Paweł odbiera przesylke ze zdjeciami
Marysia - Jak to mozliwe
Paweł - wiem wiem , to fotomontaz przeciez ty do niego nic nie czułaś
chłopak z ławki: Londzia zostaw te niunie z wózkiem i dawaj do nas
Kinga: Chicho bądź małolacie bo mi dziecko obudzisz
Inter: Ty to jest ta pyskata z bar bariana
drugi chłopak : Ale przecież Ciebie nikt nie rwie mamusiu :)
Paweł: Policja mnie ściga
Menel: Za co?
Paweł: Za zabójstwo kochanka mojej żony
Menel: A, jak tak to w porządku
Emilka rozmawiajaca, z prawie umierającym ojcem, przez telefon:
O: Emilka, Posłuchaj mnie...
E:Co? Pytasz co u mnie?? A w porządku, a u Ciebie?
O:Dyszę
E:Co? Źle słyszysz?
O:Leżę
E:Aaa, wylegujesz się
Nie wiem, czy słowo w słowo tak, bynajmniej coś w tym stylu.
Rozwaliła mnie ta scena :P
Św.Mikołaj: a ty co byś chciała dostać pod choinkę?
Karolina: chciałabym, żeby mój brat tu był
Św.Mikołaj: yyy...yyy...eee...akurat tego nie mam w zestawie
Klawisz: Krzyżanowski, masz spotkanie z papugą
Paweł: Z adwokatem?
Klawisz: Nie, prawdziwa przyleciała
Mikołaj:
- Chciałem tylko powiedzieć, że ten krowi placek mógłby pan oczepić, bo trochę za przeproszeniem capi ;))
xd xd xd xd
Paweł: Ale mnie dynka napieprza...Na długo odpadłem?
Szczawik: Jakieś 2 lata i 5 miesięcy, mamy czarnego papieża a prezydent jest kobietą.
stefani do leżącej majki gas ci się ulatnia,a ty sobie leżysz jak jakaś królewna.
chłopak stefani czyli twoi rodzice przeżyli tą katastrofe?
stefani przeżyli w telewizji
Bartek: "Bo ja już czasami myślę o dzieciach"
Patryk: "No też mi news naprawdę, przecież jesteś ginekolog no to jest normalne"
Bartek: "Swoich dzieciach kretynie, moich i Lucyny"
Artur do Rafała: Bartek ma zawsze taką głupią minę jak się cieszy. Chyba już nic na to nie pomoże tylko operacja plastyczna. hehe
Jakoś tak to chyba było ;)
Śmieszne było jak Patryk dostał piłką bejsbolową w krocze i tekst Emilki "boli cię?" A Patryk "nie, łaskocze" :D
Bartek do Patryka: "Tak? A Twoje dzieci to będą miały ten głupowaty
akcencik i będą z widłami biegać (...)" Czy coś na podobę, ale w każdym
razie, udany tekst..xD
lekarka mówi do marka to może w ramach strajku będziemy chodzić po pasach
marek nie po pasach nie bo kierowcy będą przeciwko nam.
Patrick do Majeczki/Marysi:
,,Hej ty mi kamień z głowy ściągasz''
Dziwaczna składnia wyrazowa.
M - Marek
A - Antek
A: ...Za niedługo bedziesz mnie zażywał w tabletkach (piglukach)
M: Bardziej kojarzysz mi sie z płynem
hahahah :)
''To ja się najpierw przedstwię. Król, znaczy się Grzegorz Król. (...) Człowiek z narządem w ręku.''
Król do Renaty, która otworzyła mi drzwi:
- I pani nie chce mnie wpuścić. Ja rozumiem, obcy człowiek z narządem... narzędziem.
Bo j e b n ę!
Ciekawe czy spikną Renatę z Królem, byłoby fajnie i może nawet Błażej by wrócił z imprezy
No pewnie, że tak! Zobaczył ją już w zmoczonej bluzce, teraz tylko romans!
Poza tym, będzie niesamowita radocha, że stary Król bzyka nauczycielkę swoich dzieci. :d
Kinga : Filtr w pracy jest niewskazany
łysy (nie wiem jak ma na imię) : Ty to mówisz ? Do mnie ?
Król do córki: Błażej mi powiedział, że ten Toster się na Ciebie obraził...
Ola: Mikser, tato, Mikser!
Najlepsze podsumowanie tego debilnego przezwiska ;p.
normalnie to z Jehowymi było mocne :D właśnie przygalopowałam, żeby o tym zameldować, ale mnie wyprzedziłeś
amerykanski polak: to moze po prostu powiesz mi czym sie interesujesz?
synek: a to nam pomoze w dalszej rozmowie?
:no
:kiedys zbieralem węgiel
Toster :) (Mikser) : Przyzwyczaiłem się do myśli, Błażej jako szwagier, teściu narwany no ale ok :)
Ola: Możesz mi powiedzieć, co się stało?
Ojciec: No nic, tak sobie pogadaliśmy z tym twoim Tosterem... Twisterem... czy...
Ola: Mikserem!