ten opis obecnie witajacy ludzi ktorzy chcą sie dowiedziec czegoś o tym świetnym serialu jest fatalny i moze on skutecznie odstraszyc tych ktorzy wachaja sie czy go oglądac czy nie (mnie osobiscie napewno by odstraszył),oddaje on tak charakter tego widowiska jak etykieta naklejana na odswieżacz do powietrza okresla nute zapachowa tegoż produktu jednym słowem : Bullshit!! To nie jest kolejna produkcja typu :"Gliniarz i Prokurator" czy tez "Starsky i Hutch" nie znajdziemy w niej zadnego krysztalowego charakteru,kazdy z bohaterow ma coś na swoim sumieniu. A już napewno nie zgodze sie z tym że akcja toczy się wokoł dwóch postaci, wrecz przeciwnie , różnorodność ich może czasem wywolac zawroty glowy i żadna nie wybija sie znaczaco przed szereg pozostalych nie wazne czy to glina czy przestepca wszystkim poświeca się tyle samo czasu. Moze poza McNulty'm ale rożnica jest naprawde niewielka.