Przecież dokument dosłownie pokazuje, że USA dozbroiło swoich przyszłych zamachowców xD A na temat teorii spiskowych nie będę się wypowiadać, 20 lat minęło, a ludzie dalej wymyślają jakieś głupie teorie, mimo setek nagrań i wypowiedzi naocznych świadków.

Ja nie wykluczam istnienia zamachu. To że akurat budynek był ubezpieczony idealnie przed zamachem i że Bin Laden się nie przyznał to suche fakty... Nie wyrażam tutaj swoich insynuacji, a jedynie powtarzam to co było wielokrotnie udowodnione.

Teorie spiskowe jakby nie brzmiały to często są tworzone na bazie informacji które nie są wygodne dla rządu z jakiś powodów. Same w sobie są bajką dla dorosłych pod które podpisuje się pseudo dowody. Miesza się tam prawdę z fikcją.

To czy samolot uderzył czy nie mało mnie obchodzi bo jest to obiekt w centrum miasta więc rząd by ukryć prawdę musiałby chyba przekupić i nastraszyć połowę Nowego Yorku co jest nie wykonalne.

Ale dobrze ze zgadzamy się w najważniejszym... Czyli to że rząd USA sam sprowadził na siebie taki los.

Z tych wszystkich teorii jestem w stanie uwierzyć, że USA mogło spodziewać się ataku, ale nic z tym nie zrobiło, bo było to na rękę (podobnie jak atak japończyków na Pearl Harbour). Z drugiej strony patrząc po reakcji Busha w szkole, czy wypowiedziach wysokiej rangi urzędników, to prawdopodobnie amerykański wywiad po prostu zlekceważył zagrożenie ze strony Al kaidy, a potem to już wiadomo co było.

W punkt!

Jeżeli wierzysz w "spontaniczność" reakcji Busha, który całkiem "przypadkowo" czytał akurat tego dnia niewinnie bajki dzieciom i którego wyraz twarzy aż bije po oczach od sztucznej i celowej gry mięśni, byle tylko wyjść na jak najbardziej "zaniepokojonego" i "wstrząśniętego" to chyba faktycznie zostaje Ci tylko oficjalna, przewałkowana milion razy przed podaniem do publicznej wiadomości wersja w zamach na WTC...

Jak wyjasnisz fakt zawalenia się wtc 7, oraz że budynki wtc zawaliły się z prędkością swobodnego spadania?

WTC 7 zawaliło się w wyniku osłabienia struktury budynku przez gruzy zawalających się bliźniaków oraz w wyniku wybuchu pożaru, który wymknął się spod jakiekolwiek kontroli. Zraszacze nie działały, a nie było osób do gaszenia, ponieważ większość strażaków zginęła w upadku WTC 1/2. Co do swobodnego spadania, to rzeczywiście, wieże opadały dość szybko, zbliżając się do prędkości spadku swobodnego, ale nigdy jej nie osiągnęły. Fakt ten wynikał z tego, że pęd opadających pięter na konstrukcję nośną znacząco przekroczył wytrzymałość konstrukcji poniżej. Każda kondygnacja była zbudowana tak, by utrzymywać statyczny ciężar kondygnacji powyżej, a nie rozpędzoną masę kilkudziesięciu pięter. Z tego też powodu wieża południowa (28 pięter powyżej punktu uderzenia) opadła znacznie szybciej, niż północna (12 pięter). W tym miejscu należy zaznaczyć, że znaczna część rdzeni budynków (60 kondygnacji dla WTC 1 i 40 kondygnacji dla WTC 2) stała jeszcze 15 do 25 sekund po rozpoczęciu sekwencji zawalenia. Widać to dobrze na nagraniach, które można znaleźć chociażby na jutubie, gdzie zobaczyć możemy wysoki na kilkadziesiąt pięter, stojący jeszcze fragment rdzenia WTC 1, który przewraca się dopiero kilkanaście sekund po zawaleniu większości budynku

Nie na tydzień, tylko na dwa miesiące. Zostały ubezpieczone w lipcu, zamach miał miejsce we wrześniu, a stało się tak dlatego, że Larry Silverstein wynajął właśnie w lipcu cały kompleks na okres 99 lat i wraz z tym ubezpieczył budynki (które już wcześniej były celem ataku terrorystycznego) na wypadek aktu terroru co nie powinno budzić jakiś wielkich kontrowersji, ale manipulacyjne materiały z You Tuba stworzyły z tego niemalże sensacje.

Pominę fakt, że oczywiście Silverstein na zamachach stracił olbrzymią fortunę, bo nie dość że firmy ubezpieczeniowe wygrały procesy sądowe i nie musiały mu płacić za każdą wieże jak za oddzielny akt terroru, to jeszcze musiał odbudować cały kompleks co do tej pory się nie udało, ze względu na fakt, że ludzie nie chcą pracować w kompleksie WTC ze względu na historię i zagrożenie terrorystyczne, a takie WTC 2 nadal nie zostało ukończone ze względu na brak chętnych najemców i co chwile wstrzymywaną budowę, co tylko i wyłącznie generuje dalsze straty (a miał cały kompleks który od momentu wybudowania do 2001 roku rok w rocznie zarabiał fortunę).

Naprawdę wystarczy sobie zadać minimalny trud i mieć faktycznie "otwarty umysł", a nie być ofiarą manipulacyjnych wideo z żółtymi napisami, aby sobie uświadomić, że atak na WTC w innej formie niż ta oficjalna nie ma żadnej racji bytu ze względu na masę dziur logicznych, zmanipulowanych faktów oraz naturalnie powielanie nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji jak np. "Żaden budynek nie zawalił się nigdy od pożaru", nie biorąc pod uwagę, że nawet oficjalna wersja mówi wyraźnie, że budynek nie zawalił się od pożaru, a od uderzenia samolotu który osłabiły konstrukcję wież i dalszych pożarów które sprawiły, że stal narażona na wysokie temperatury nie zaczęła się "topić", a odkształcać, co widać zresztą na wideo etc. wobec czego górne piętra nad strefą wybuchu pod naporem własnego ciężaru zaczęły opadać. 

Daje znać że przeczytałem twój komentarz i doceniam że poświęciłeś czas na wyjaśnienie pewnych kwestii. Widać dalej musiałem nie byś świadomy że nawet w tych skrawkach doszło do manipulacji. Dzięki Ci wielkie to daje do myślenia by dawno nabyte zdanie trzeba przemyśleć na nowo.

Ja chcę tylko docenić te miłą wymianę zdań! Przywracacie wiarę w ludzi i w kulturalne rozmowy na Filmwebie :)

Fajnie że tak myślisz :)

a tanczacy izraelczycy to tez wymysł? :(

Ubezpieczyciele wypłacili Silversteinowi ponad 4.5mld dolarów. Wyrok dotyczył kwoty 7mld bo Silverstein i jego prawnicy traktowali to jako dwa różne ataki, dwóch samolotów w dwa różne budynki.
Po zamachach nie MUSIAŁ odbudować tylko MÓGŁ jako dzierżawca terenu, na którym znajdowały się budynki.

Poza tym wszystkim, Silverstein CODZIENNIE rano przychodził do swojego biura a akurat 11 września miał umówioną wizytę u lekarza (dermatologa), która się nie odbyła i zamiast wrócić do biura jak to miał w zwyczaju postanowił pospacerować po Nowym Jorku... no przypadek :D

Silverstein za cały kompleks zapłacił w lipcu 2001 roku 3.5 miliarda dolarów (2 miesiące przed jego całkowitym zniszczeniem)

https://superbiz.se.pl/wiadomosci/dlaczego-wciaz-nie-odbudowano-world-trade-cent er-aa-9Ugy-9LXC-Z9N5.html

Tutaj masz rozpisane ile będzie kosztowała odbudowa kompleksu w porównaniu do kwoty jaką otrzymał od ubezpieczyciela.

Ponownie więc informuje, że Larry Silverstein jedynie stracił na zamachach i nie ma absolutnie żadnego powodu dla którego miałoby mu się to opłacić.

Uhym, na pewno najlepiej byłoby przez 99 lat dzierżawić pusty plac w centrum Manhattanu z czynszem za dzierżawę pewnie generującym rok rocznie gigantyczne koszty. Wy w ogóle nie myślicie logicznie.

W wieżach 11 września miał mieć spotkanie Michael Jackson który na nie zaspał, rozumiem, też wiedział o "spisku", w ogóle wiedziało o nim tyle osób, że w łapę to musiało dostać kilka milionów ludzi.

Tak gwoli wyjaśnienia, nie znalazłem informacji, że Silverstein miał biuro w którejś z wież WTC, (tutaj link - lista najemców budynku 1 - https://pl.wikiqube.net/wiki/list_of_tenants_in_one_world_trade_center, tutaj budynku numer 2 https://pl.wikiqube.net/wiki/List_of_tenants_in_Two_World_Trade_Center) sam Larry powiedział, że zdarzało mu się jadać z najemcami śniadanie w Windows of the World ale tego dnia miał wizytę u lekarza. Skoro byłby zamieszany w zamach, to po co w ogóle o tym wspominał ? Mógł po prostu powiedzieć, że nie było go w dniu zamachu w wieżach, bo miał spotkanie ? Po co się wkopywać, że akurat zbieg okoliczności chciał, ze się wtedy tam nie zjawił ? Pewnie nie pomyślał nawet, że rzesza ludzi uwierzy w taką bzdurę jak kontrolowane wyburzenie wież przez rząd USA.

Wyobraźcie sobie ile osób musiałoby być zaangażowane w ten "spisek" - Kontrolerzy lotów, strażacy, policjanci, media, osoby odpowiedzialne za rozmieszczenie ładunków, FBI, CIA, politycy, ubezpieczyciele, ludzi obsługujący monitoring na lotnisku który zarejestrował wchodzących na pokład porywaczy, rodziny ofiar które rozmawiały ze swoimi bliskimi w samolotach i na żywo odpowiadali im na pytania, architekci którzy szczegółowo informują jak doszło do zawalenia wież...

Miałeś ocenić serial, a nie to czy Amerykanie są be czy cacy

Przepraszam? "Miałem"? Nie przypominam sobie żebym przed pisaniem swoich przemyśleń miał jakiś regulamin. Przykro mi, ale muszę cię rozczarować... Dopóki będzie wolność słowa tak ja będę jej używał... Dzięki niej nawet kiedy mam błędne myślenie na dane tematy, tak ktoś może mi racjonalnie wyjaśnić... Moje przemyślenia idealnie wpasowują się do oceny serialu który miko wszystko przedstawia USA jako kraj-ofiarę...

Twój komentarz też specjalnie nie pasuje do oceny filmu