Jest ok moim zdaniem, za długi czas minął od lektury, bym mógł znaleźć choć trochę argumentów do niezadowolenia z niezgodnością co do oryginału.
Aktor 8/10, brakuje mi tylko lepszej mimiki głównej postaci, by tak naprawdę, jak ktoś już tu wspomniał coś można odczytać z twarzy aktora. Fajnie, że jest serial i nadzieja...
Po świetnym pierwszym sezonie, gdzie w końcu mamy fajnego bohatera, całkiem spiętą historię i pobocznych bohaterów, przechodzimy w przyjemny drugi sezon z fajną historią i akcja, a tu nagle taka słabizna. Naprawdę po pierwszych zapowiedziach trzeciego sezony myślałem, że będzie dorównał lub przewyższał pierwszemu…a...
Nie tylko drewniany, ale z tępym wyrazem twarzy i brakiem inteligencji w spojrzeniu. Jak mogli wziąć takiego chłopka?
Jestem fanem twórczości Lee Childa, seria o Jacku Reacherze należy do moich ulubionych.
Można narzekać na poziom aktorstwa, na przerysowanie postaci, ale dla każdego, kto czytał powieści Childa, ten serial rozczarowujący na pewno nie będzie i będzie odbierał go zupełnie inaczej.
Reacher jest dokładnie taki, jak w...
Nieudolny casting zatapia ten haniebny chwyt pieniężny, tak słabo napisany, że ledwo utrzymałby się na powierzchni nawet z pierwszorzędną obsadą. Malcolm Goodwin i Willa Fitzgerald są niedorzeczni jako, odpowiednio, nieudolny, szkodliwy detektyw i pozbawiona charyzmy, chuda, zupełnie nieprzekonująca sympatia, która...
Tak przecież zginął Hexum, chyba tak miał na imię ten aktor od 'Niebezpiecznych ujęć". Dołożył pistolet do głowy, w środku był ślepak. Gazy, siła wybuchu powietrza przebiła mu skroń. Więc to co widzieliśmy w tym odcinku to bzdura. Zginąlby tak samo a jest wojskowym, więc powinien to wiedzieć. Sezon 1 był super, 2 bym...
więcej
Lata świetlne od pierwszego, który był fajny i trzymał się kupy. W drugim sezonie nawet dialogi potrafią być sztywne, a sceny głupkowate (jak chowanie się w bagażniku pod ostrzałem).
Zawiodłem się 2 sezonem.
Drugi sezon "Reachera" ssie na potęgę.
Oczywiście, nie należę do wielkich fanbojów pierwszego, co zapewne widzicie po ogólnej ocenie. Ale jednak S01 dał mi namiastkę czegoś, co było w dawnym kinie częstym lubianym motywem, a został zapomniany przez nowsze czasy. Wątek bohatera-twardziela, który wbija do nowego...
za to kobita trafiła jednego w czoło ze stu metrów z beretty. Coraz więcej bzdur w tym serialu.
650 najnowocześniejszych rakiet przewożonych tirem przez jedynego kierowcę jak partię browca też nieźle wygląda...
facet dostaje łomem po całym ciele, łącznie z głową, a po całej tej akcji rozbiera się i wrzuca rzeczy do pralki, a na ciele zero śladów. Na drugi sezon nie mam ani siły, ani ochoty.