Pasja zarządzania ,,rodziną'' odcisnęła się na Tonym. Jako szef rodziny DiMeo, Anthony Soprano kierował najsilniejszą organizacją przestępczą w New Jersey. Uliczny cwaniak w drugim pokoleniu , syn Johnego Boy'a Soprano, szefa rodziny DiMeeo, który wprowadził chłopca w arkany wiedzy i pokazał mu jak to się robi. Po śmierci ojca przewodnikami Tonego byli najbliżsi jego współpracownicy - Hesh Rabkin, Jackie Aprile i Pussy Bonpensiero, a także Corrado ,,Junior'' Soprano, starszy brat Johnego.
Tony urodził się w 1959 roku i dorastał w Newark oraz w West Orange w stanie New Jersey. Przemoc była przypisana do jego dzieciństwa- pewnego razu był świadkiem, jak jego wuj i ojciec ciężko pobili człowieka spóźniającego się z zapłatą. Innym razem widział, jak Johny Boy odcinał palce tasakiem rzeźnickim dłużnikowi. I mimo że Johny Boy Soprano swoich córek nie dyscyplinowali nigdy, to Tony za swoje występki zawsze ciężko dostawał w skórę. Matka Tonego Livia, była zajęta emocjonalnymi potyczkami. Cierpiąca na depresję Livia nie była zdolna do czułości- pewnego razu zagrodziła synowi że wbije mu widelec w oko- ciągle dawała Tonemu do wiadomości że nie jest zdolny do czegokolwiek. Ale ostateczny cios nadejdzie później: kiedy Tony umieszcza matkę w domu opieki, a ta spiskuje z Juniorem aby pozbyć się syna.
Mówiąc delikatnie Tony miał ręce pełne roboty. Zapłacił wysoką cenę za przywilej bycia szefem . Musiał pozbyć się najbliższych przyjaciół: Pussy'ego, którego kochał jak brata ale został informatorem rządowym; syna Jackiego Aprila, kiedy skonfliktował się z organizacją. I wreszcie, kiedy jego kuzyn Tony.B założył ,,własny biznes'' Tony był zmuszony podjąć bolesna decyzję: pozbyć się go lub rozpocząć wojnę z Nowym Jorkiem, wybrał to pierwsze...
Jakby tego nie było dość, jego życie osobiste nie było ideałem. Ciągłe walki z córką Meadow i rutynowe potyczki z synem Anthonym juniorem, uczniem który miał problemy z odnalezieniem się w życiu. Przynajmniej jego małżeństwo z Carmelą, narażone na rozwód przez lata niewierności, dobrnęło do stanu spokojnego porozumienia.
Nie jest więc zaskakujące, że Tony poddał się terapii. Po raz pierwszy spotkał się z dr Melfi z powodu destrukcyjnych napadów paniki- takich samych jakich doświadczał jego ojciec, a później jego syn. Mimo że budziło to zdziwienie wspólników, Tony poddawał się terapii, aczkolwiek z wieloma urozmaiceniami(wśród których znalazła się próba nawiązania romansu z terapeutką).
Terapia i niemal śmiertelna rana postrzałowa, jaką zafundował mu stary i zdezorientowany wujek Junior- uświadomiły Tony'emu jak kruche jest życie.
Patrzył z innej perspektywy na swoje relacje rodzinne i często napięte stosunki z kolegami z Nowego Jorku.
Mimo pogarszania się życia, starał się przyjmować każdy dzień jak dar, nawet gdyby tym darem miałyby być sprane skarpetki.