Dużo zagadek, tajemnic itd., a brak wątków szkolnych, miłosnych, po prostu życiowych :( W pierwszych sezonach było więcej...
Jak to. W ostatnim 6 odc 5 serii bardzo dużo wątków miłosnych i życiowych :) Postaram się nie spoilerować: Rozdarta Hanna między przeszłością a teraźniejszością. Aria również nie wie co zrobić, czy iść za sercem czy rozumem. Spencer ma poważny bardzo życiowy problem rodzinny a Emily boi się, że jest zakochana i też nie wie co zrobić. Same problemy życiowe widzę a do tego prześladowca, jakby nie miały wystarczająco problemów. Odc 5 i 6 były mega w porównaniu do nudnych 1,2,3,4 odc 5 serii :)