Mnie się udało, obejrzałam na trzy serie po kilka odcinków i powiem, że chyba lepszej dramy nie oglądałam (swoją drogą, nie widziałam też ich zbyt wiele), cholernie mi się podobało, choć już końcowe odcinki robili bardzo na siłę. Końcówka mnie trochę zawiodła, ale nie można mieć wszystkiego :D

Dzięki za odpowiedź. :D Troszkę dram widziałam i zdecydowanie zniechęciłabym się do nich widząc coś takiego. Szczególnie, że ściągnęli pewien motyw, który pojawił się w innej dramie emitowanej w podobnym czasie (drama ta nazywała się "Mask").

Mam podobnie - jak oglądam odcinki puszczane na bieżąco w TV to często mam później problem z dokończeniem serialu. Moja metoda na dziś to czekać, aż drama się zakończy i obejrzeć w jeden tydzień całość - po 2-3 odcinki dziennie.

Ja przetrwałam do końca. :D I podobało mi się. Nie było takiego robienia szumu o pocałunki, że pierwszy pocałunek w przedostatnim odcinku. To na plus. :D