Nie ma to jak zaczynać rozmowę od wyzwisk. Pięknie.

Nie ma to jak zaczynać dyskusję bez argumentów. Troll jest wyzwiskiem? Nie, jest określeniem wstępnym. Ale z tego co widzę dalej argumentacja po twojej stronie nie istnieje, smutne.

Człowieku, wyraziłeś swoją opinię, nie podając żadnych argumentów, ja wyraziłem swoją, a Ty od razu wyjechałeś z hejtem. Chyba nic Cię ten serialik nie nauczył skoro pałasz taką nietolerancją....

Wyraziłem opinie bez czego? XD Wiesz co. Szkoda mi na ciebie tracić czas.

Proszę, napisz coś jeszcze, może dzięki temu nie będziesz wyzywał innych ludzi tylko mnie i tak uratujemy świat.

Wyzwać, obśmiać i lekceważyć innych przy okazji uważając się za osobę lepszą, otwartą i tolerancyjną. Dlaczego tak postępujesz? Czy nie rozumiesz, że możesz w ten sposób kogoś skrzywdzić?
Chyba, że opierając się na erystyce uważasz, że najważniejsze jest zwycięstwo w dyskusji, a można to osiągnąć niszcząc przeciwnika. Tylko, gdzie wtedy ta akceptacja, do której tak chętnie się odwołujesz?

Skończ trollować chłopie bo mnie to nie rusza XD

I dalej to samo. Skąd w Tobie tyle nienawiści? Jesteśmy braćmi, powinniśmy się szanować, czy to dla Ciebie zbyt wiele?

Dziękuję za napisanie tego co sam chciałem napisać.

Do tego wszystkiego dodam jeszcze:

-biały złodziej który kradnie czarnemu
-biały który bije czarnego geja
-poznaj moich rodziców co w Netflixie znaczy Matkę - Matkę.

Rzygać się chce.

Dzięki Ci. Czytając wypracowania powyżej myślałem, że jestem jakimś ostatnim Mohikaninem.

Nie jesteś, mnie też szlak trafią jak widzę te sztucznie zagęszczone sceny. Co ciekawe to się zaczęło pojawiać pod koniec 2015-2016r, można to zauważyć właśnie na przykładzie kilku sezonowych seriali z tych przedziałów czasowych.

-biały złodziej który kradnie czarnemu
XXXXXXXXX
"edukacja"... planowe przełamywanie schematów...
nagrody MTV "Złoty popcorn" 2019
Ncuti Gatwa - nominacja "PRZEŁOMOWA ROLA"
Ncuti Gatwa, Connor Swindells - nominacja "NAJLEPSZY POCAŁUNEK"
https://www.filmweb.pl/awards/MTV/2019
na razie nominacje, rozdanie nagród będzie 17 czerwca

-biały który bije czarnego geja
XXXXXXXXX
komedyjka "21 Jump Street"
https://www.filmweb.pl/film/21+Jump+Street-2012-208694
2 policjantów trafia do liceum jako "licealiści" by rozpracować szkolną siatkę handlarzy narkotyków
pierwszego dnia jeden z nich, by zrobić dobre pierwsze wrażenie, wali pięścią po twarzy czarnego geja (którego zobaczył pierwszy raz w życiu")
aha, ten film będzie w TVN 7 dzisiaj o 23:45 i w piątek o 21:00

"Łatwa dziewczyna"
https://www.filmweb.pl/film/Łatwa+dziewczyna-2010-519774
pojawia się "biały" gej z podbitym okiem

"Sensei"
https://www.filmweb.pl/film/Sensei-2008-267289
"biały" gej zaczyna trenować karate, żeby go koledzy przestali prześladować i bić (coś jakby gejowska kopia "Karate Kid" (1984))

Wiesz że w Anglii jest sporo czarnych i gdybyś mieszkał w takim kraju gdzie dużą część społeczeństwa stanowią ludzi o innym kolorze skóry to nie zwracałbyś na to uwagi tak bardzo?

O, dzięki :-) Już wiem czego oglądać nie zamierzam, wszędzie na siłę wrzucana jest właśnie na wizja świata. Ja już wolę swój polski ciemnogród :-)

Miałem podobne zdanie na początku bo mnie drażniły charaktery tych postaci. Jestem tolerancyjny jeżeli chodzi o odmienne preferencje seksualne. Natomiast nie toleruje osób bez własnego zdania, osobowości, itp. Początkowo główny bohater jak i jego kumpel mnie irytowali jednak zdecydowanie ten drugi. Od filmów zawsze oczekuje jak najlepiej oddanego psychologizmu postaci i to właśnie tu dostajemy. Faktycznie było sporo osób innej orientacji, ale przecież takie osoby funkcjonują i nie ma w tym nic nierealnego. Jedynie odniosłem wrażenie że rodzice-matki i ta wariatka co cały czas penisy rysuje są bez sensu. Dodatkowo ten taki blondas szeroki i przygłupi. Pomijając te wady serial bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jest naprawdę bardzo przyswajalną i mądrą produkcją i potraktował temat seksu w miarę poważnie. Wiadomo że były gorsze momenty ale serial był kierowany z myślą raczej dla młodszych osób a i tak bardzo dobrze sobie z tym poradził. Tylko trzeba wytrwać dwa pierwsze odcinki bo mogą zniechęcić. Myślę że niektórym nastolotkom mógł pomóc zrozumieć pewne procesy czy wartości jakie są ważne w naszym życiu

Przede wszystkim serial produkowany jest w UK, przez tamtejszych reżyserów i prezentuje tamtejszą wizję świata.

Sytuacja przedstawiona na filmie jest jak najbardziej możliwa. Jednak rzeczywiście mało prawdopodobna, czy jest to więc zrobione specjalnie? Prawdopodobnie jak najbardziej tak. Bo jak sam tytuł wskazuje seria ma podkreślić jak do takich spraw podchodzi się w UK, nie w Polsce, nie we Francji, a w UK!.

Seria przedstawia akceptowalne normy ludzkiej seksualności jakie występują u nich w kraju, oraz problemy życia codziennego. Gdyby cała seria opowiadała o czymś innym niż o ludzkiej seksualności to bym się zgodził, że zrobiło się dziwnie, natomiast tak to wyszło naprawdę spoko.

Dodam iż chyba logicznym jest, że taka sama seria Netflixa w Polskiej edycji wyglądała by inaczej, dużo bardziej konserwatywnie, dlatego, że ich seriale nie zakrzywiają rzeczywistości. Przedstawiają jedynie tą rzeczywistość w najbardziej liberalny sposób jak się tylko da na danym obszarze. Natomiast co w tym złego? Netflixa już dawno określił się, do jakiej grupy odbiorców chce trafiać.

"Netflixa już dawno określił się, do jakiej grupy odbiorców chce trafiać."
----------------
czyli do jakiej? (PYTAM BO NIE WIEM)

Do wszystkich, taka to grupa odbiorców.

To nie jest poprawność polityczna. Tak zawsze było, dlaczego w tv mamy tylko pokazać białych heteroseksualnych?

Bo to najbliższe Polskim widzom XD

Spoko, ale zdajdziesz, tez cos dla siebie w serialu, z czym pewnie mozesz sie utozsamic:
-dyrektorem liceum jest bialy facet w srednim wieku,
-prawdziwi biali anglicy odwaznie za pomocy argumentu piesci pokazuja co to znaczy byc normalnym,
-glówny bohater jest białym heterykiem dotego prawiczkiem (gdyby nie to ze ziomek ma otwarta glowne pewnie moglbys sie z nim utozsamiac),
-polski sklep z polska kielbasa i piwem.

nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale UK nie jest homogeniczna etnicznie jak Polska... + ludzie milion razy swobodniej mówią o swojej orientacji (nie jest to nic nadzwyczajnego)

Miałem podobne wrażenie jedynie z wątkiem najlepszego przyjaciela-geja, ale w miarę kolejnych odcinków przeszło mi całkowicie, że coś jest ciśnięte na siłę. Tutaj postacie bronią się same, a ten mały twist w okolicach 7go odcinka ma fajny klimat podobny do "brokeback mountain".
Takie ciśnięcie "na siłę" czułem np. w star trek discovery, gdzie orientacja seksualna bohatera absolutnie nic nie wnosiła do fabuły. Albo w "avengers endgame", gdzie Joe Russo opowiadał ckliwą historię siedząc w kółeczku wsparcia.

Wilczak, zapraszam do UK (czyli Anglii, Walli , Szkocji i Irlandii Półn) tylko na zawał nie padnij jak zaboczysz w KAŻDEJ przeciętnej (nie prywatnej) szkole muzułmanki w burkach, hindusów, lesbijki , gejów, czarnych, żółtych, białych i wszelkie inne możliwe miksy... Szkoła przedstawiona w serialu i tak jest jakaś "wybielona", bo na ogół spotykasz w szkołach wszelkie możliwe rasy i narodowości. A czym bliżej większych miast tym bardziej "kolorowo". Takie fakty. Mamy XXI wiek. Multikulti i te sprawy. Kojarzysz? Więc nie wciskaj tych bzdur, że ktoś na siłę dba o poprawność polityczną. Bo jeszcze ktoś uwierzy. A deklarowanie, że jest się "Bi" jest aktualnie wśród dzieciaków dość modne. Dosłownie.

Niestety, ale się trochę zgadzam. Podobne odczucia miałem oglądając Anne o Ani z Zielonego Wzgórza czy Sabrine. O ile w Sabrinie może to być odrobinę uzasadnione, to jako dziecko czytałem książki o Ani z Zielonego Wzgórza i byłem zauroczony tą powieścią. Nie pamiętam by było tam tyle gejów i lezbijek, by były organizowane spotkania towarzyskie lgbt, gdzie faceci przebeirali się w damskie ciuszki, chodzili z pórkami w pewnych otworach i... O ile nie mam nic przeciwko osobnom innej orientacji niż moja, to tutaj aż kłuje to w oczy. Pomijam fakt, że są to produkcje skierowane głownie do młodzieży.

Wydaje mi się, że nie załapałeś podstawowej rzeczy o tym serialu. To miał być serial, w którym każdy mógł znaleźć kawałek swojej historii. Z resztą przedmówcy w zasadzie napisali większość tego co sam chciałem napisać.

O, to to! Nastolatek LGBT też znajdzie w tym serialu coś "o sobie i dla siebie". Być może też odnajdzie swoje dylematy, problemy, wątpliwości.

A co do czarnych/białych/odsetka LGBT - wilczku, poczytaj trochę o strukturze społecznej Wielkiej Brytanii.

A mnie wkurza, że pod prawie każdym serialem/filmem na Filmwebie, w którym główni bohaterowie są Afroamerykanami lub reprezentują LGBT, musi się pojawić taki komentarz jak twój. Proponuje się rozejrzeć dookoła, ci ludzie żyją wokół nas w związku z czym ich reprezentacja w serialach czy filmach jest NATURALNA, a nie spowodowana forsowaniem przez jakieś urojone "lobby". Widzę, że wielbiciele teorii spiskowych nadal dobrze się mają.

wilczk dobrze gada polać mu !
Wciskanie na siłę wszędzie tej ideologii LGBT zbiera na wymioty i niechęć, trzeba przestać opłacać netflixa, zszedł na psy, każdy serial film potrafi tym zniszczyć.
jak tu jużż ktoś wyżej napisał :
"Dwie lesbijki wychowały czarnego syna, który stał się popularny w szkole, do której chodzi również biały chłopiec przyjaźniący się z czarnym gejem"
NOOOO BŁAGAM........

Tęsknie za czasami gdzie robiono zwykłe komedie dla nastolatków typu American Pie. Nikt się niczym nie przejmował, żadna wielka grupa nie była urażona, teraz przejmują sie tym że w filmie nie ma geja lub lesbijki lub kogos kolorowego czy kij ta wiem kogo już sam sie pogubiłem ile oni mają tych odmian, gatunków tam w tym LGBT, niż tym że płoną płuca ziemi.
Świat umiera.

Jak mnie zawsze wpychanie poprawności na siłę politycznej irytuje tak tutaj ją rozumiem, ten serial ma trafiać do wszystkich i poruszać wiele tematów i właśnie dlatego jest taka różnorodność (tak wiem lewix i głupie tłumaczenie ale wydaje mi się że bez tego ten serial by stracił trochę). A co do przyjaciela geja, przecież to najlepsza rola w serialu więc o co chodzi?

Cześć. Wiem, że mnie nie lubisz i zaraz będziesz wyzywał, ale chciałbym się o coś zapytać.
Nie sądzisz, że serial "sex education" utrwala szkodliwe stereotypy (np. homoseksualista to wesoły "barwny ptak", trochę przygłupawy i zabawny), czy wyważa otwarte drzwi (od kilkudziesięciu lat seks jest wszędzie, ostatnio widziałem teledysk- 70 mln wyświetleń, gdzie dwie murzynki całkowicie się rozbierają)?
Inna kwestia to, czy seksualizacja dzieci i młodzieży (czyli wykładanie im wszystkiego o seksie głównie skupiając się na technikaliach i dewiacjach, całkowicie zapominając o miłości) nie jest odbieraniem im dzieciństwa?
Ostatnia sprawa to znaczenie tolerancji, nie sądzisz, że wszyscy mylą ją z akceptacją?
Dziękuję i przepraszam.

Odbieranie dzieciństwa i seksualizacja? Ty byłeś w szkole? Poważnie, serial jest soft przy tym co tam usłyszysz albo o czym sie dowiesz xd

Też to właśnie zauważyłem!! 80% seriali musi pojawić się wątek lesbijski lub gejowski.. promowanie na siłę

"Promowanie"? Chcesz powiedzieć, że jak zobaczysz kilka seriali, gdzie występują geje to zaczniesz odczuwać pociąg do kolegi? To co mają powiedzieć osoby homoseksualne - w końcu zdecydowana większość postaci występujących jest hetero, a oni oglądają i wciąż nie zmienili orientacji ;)

Czarny jest lepszy w sporcie, ale największym postrachem jest biały :)

O nie, najpopularniejsza osoba nie jest biała,
O nie, kolega głównego bohatera( jeden z niewielu w całym serialu, ale to się nie oczywiście nie liczy) jest gejem,
O nie, ten gej jest (Łola Boga) czarny. Bo orientacja seksualna zależy od koloru skóry :O
Gościu, przestań oglądać Netflixa, wyjedź do UK i sobie posiedź na ulicy przez 15 minut, pogap się na ludzi. To samo co ta ,,Propaganda netflixowa”

Popieram ..wymiotuje juz tym propagowaniem LGBT przez netflix

To nie wrzucanie czegoś na siłę, to Ty masz z tym problem.

Mam dokładnie takie same odczucia. Tęsknię do produkcji bez poprawności politycznej.

Niech zgadnę: rodzina pochodzenia chłopskiego?

Długa ta dyskusja i pewnie ktoś to już napisał, ale: owszem, w niektórych produkacjach takie rzeczy są widocznie wepchnięte wręcz na siłę i wyglądają nienaturalnie i karykaturalnie, ale tutaj wszystko kręci się wokół takich tematów, ludzie, sam tytuł na to wskazuje XD Więc to logiczne, że w tym ich małym świecie próbują pokazać całe spektrum różnych przypadków, chyba taka jest myśl przewodnia serialu, co nie? Poza tym własnie przez to mi osobiscie wydaje się to naturalne i niewymuszone.

1 Sezon mi się podobał, ale z drugiego zrobiło Sc-Fi, bo takiego nagromadzenia LGBT to nigdzie w Anglii nie ma, serio, nie mam problemu z tym, że w pierwszym sezonie byli, czarni, lesbijki i geje, ale w drugim po prostu tych postaci jest tyle, że miałem wrażenie, że ta szkoła jest tylko dla takich osób, lub wręcz całe to miasteczko jest przez nie zamieszkane.
Wyglądało to strasznie nierealnie i prosze mi oszczędzić bzdur o tym że co druga osoba jest odmiennej orientacji, nawet jeśli weźmiemy poprawkę na oficjalne badania i dodamy to tego kilkanaście procent, to jest to ułamek w ogólnym rozrachunku.

Ten serial to taka tępa propaganda, że szkoda czasu. Ale lewactwo zawsze ma ból dupy, więc na siłę wtyka się watki lgbt, by nie płakali na brak różnorodności.

Mam dokładnie tak samo - do 1. sezonu nie miałem uwag, rozumiem, że jeśliby nie było w filmie czarnoskórego i geja, Netflix mógłby mieć kłopoty (to kolejny film, gdzie te dwie cechy ma jedna osoba).
No ale w tym sezonie to jakiś kosmos. Wyszło na to, że większość opisywanych w filmie związków, to związki osób jednopłciowych. No i rodzice tak spokojnie reagujący na to (chłopak? dziewczyna? co tam wolisz!) - no, pełna nowoczesność. Świat z bajki. Dodatkowo - przy całej powadze i niestosowności sytuacji (naruszenie intymnych granic) - trauma Aimee rozwija się w zastraszający sposób. Może tak bywa, nie wiem, mnie to kłuło w oczy (moją żonę też, więc nie wyskakiwać mi, że mężczyzna nie zrozumie).

Szkoda, bo film rzeczywiście bardzo dobrze zagrany, dużo momentów po prostu wzruszających, postacie głębokie - te drugoplanowe też. Dobra produkcja, tylko ta ideologia. Przy okazji - szukałem jakichś krytycznych recenzji, nie za bardzo. Ludzie się coraz mniej dziwią.

Przecież to z założenia ma być serial uświadamiający młodych ludzi o różnych kwestiach związanych z seksem i seksualnością. On nie jest realistyczny i nigdy taki nie był (wszyscy chodzą w retro ciuchach jakby to były lata osiemdziesiąte, a korzystają z najnowszych technologii, cały świat jest lekką idyllą). To, że w każdym odcinku porusza się inny temat z edukacji seksualnej i to, że bohaterowie z założenia mają reprezentować różne postawy/osobowości/problemy jest podstawą tego serialu. Oburzanie się na to jest po prostu śmieszne. I to nie jest wpychanie ideologii tylko EDUKACJA (ok, mocno spłycona, ale nadal). Ludzie w Polsce naprawdę myślą, że nie znają żadnej osoby homo lub biseksualnej. Nawet nie wiecie jak bardzo się mylicie :) oni po prostu wam o tym nie mówią.

Ale wiesz, że w Anglii społeczeństwo jest trochę bardziej różnorodne niż w kaczystanie?

Mirrela: trochę bardziej różnorodne było już w 1. sezonie.

Wydaje mi się, że w tym serialu po prostu chodziło o to, żeby zgromadzić jak największą różnorodność seksualną, kulturową itp. Też nie sądzę, żeby w przeciętnej brytyjskiej szkole w niewielkim miasteczku było tak wiele problemów na tle seksualnym, ale to serial i ma być barwny i pokazywać najciekawszy wycinek rzeczywistości :)