Trochę to dziwne, bo Steven Moffat mówił, że Moriarty zginął i nie wróci...
Niewykluczone, że to inny złoczyńca podszywa się pod Moriarty'ego, żeby obarczyć odpowiedzialnością za swoje przyszłe winy nieboszczyka:)
Wszyscy od razu założyli, że Moffat kłamał mówiąc, że Moriarty jest martwy i już nie wróci. A co jeśli to prawda? On faktycznie może być martwy (jestem za tą opcją) i ktoś się pod niego podszywa, albo też braciszek maczał w tym palce. ;)