Nie tylko aktorstwo ale też te głupie paradokumentalne wstawki, przypominające te paradokumenty wszystkie Polszmatu. Gdyby kręcili to bez tych paradokumentalnych wstawek, tylko jako normalny serial . To wtedy by się to fajnie to oglądało, ale jak się widzi jak tłumaczą do kamery co robili i gdzie byli zamiast to pokazać . To się odrazu nie chce tego oglądać, jeszcze narratora mogli do tego dać jak w Dlaczego Ja . A szkoda bo gdyby to było w formie normalnego serialu to fajne byłoby, szczególnie na Wach ładną.
Spróbuj wreszcie zatrybić, że to jest niskobudżetówka o ograniczonym formacie czasowym. Dlatego są te wstawki.
I są one i tak dużo sensowniejsze, niż gdzie indziej, bo tylko streszcza się w nich to, czego nie pokazano, a nie tłucze się widzowi łopatą do głowy tego, co sam widzi - jak w tych produkcjach, o których nieustannie pleciesz. Tylko ktoś ograniczony może nie widzieć różnic.
Gdyby zrezygnowali z tych streszczeń i zaczęli pokazywać wszystko, to ucierpiałby scenariusz, bo nie starczyłoby czasu na śledztwo i musieliby rozwiązywać sprawy, tak jak w W-11, albo u Malanowskiego...