Czy nie uważacie, że bardzo mało prawdopodobne są te wyniki głosowania ? Najpierw jednego a późnej dalszych w kolejnym sezonie. Nie sądzę by ktokolwiek widząc ile po jednej grze osób przegrywa - czytaj- zostaje brutalnie zabita , zdecydowałby się na dalszą grę. Nie twierdzę , że nikt , ale pewnie nie byłyby to statystyki na poziomie połowy, może w porywach do 10 procent osób zdecydowałoby się zostać i grać dalej. Ludzki strach o własne życie raczej wygrałby z chęcią wygrzebania się z długów. Poza tym - jaką pewność maja gracze, że banda kryminalistów, która zdołała ich zwerbować, przetransportować na odludzie , mająca ogromny budżet jest słowna i rzeczywiście wypłaci im za ewentualną wygraną? Ryzyko jest zbyt duże, by przy możliwości zakończenia gry głosować na pozostanie w niej.
No i do tego wyniki tych głosowań… Napięcie do ostatniego oddanego głosu, w kolejnym już losowaniu wynik różniący się o 1 głos.