Wiele jest ciężkich do zdjagnozowania dolegliwości i nie wszystkie choroby jeszcze mają nazwy. Nie jestem jednak przekonana czy osoby pokazane w serialu na nie cierpią. A przynajmniej seria stara się mocno by przedstawić ich jako osoby niezrównoważone psychicznie. Bo jako można brać na serio dziewczynę wrażliwą na pleśnie i drobnoustroje żyjącą na pustyni (i z masą tatuaży, które są łatwą drogą zakażenia)? Albo dziewczynę żyjącą na indyku z kalafiorem narzekającą, że musi przyjmować wiele suplementów diety? I te wszystkie praktyki homeopatyczne, przypominające magiczne rytuały.
Nie twierdzę, że te osoby, nie cierpią na prawdziwe choroby. Po prostu brak tu opinii ekspertów (i ekspozycyjne teksty na szarym tle ich nie zastąpią), mało w tym medycznym show lekarzy i faktów. Nawet mało jest jakiś konkretnych objawów. Za to bardzo dużo sugerowania, że wszystkie dolegliwości zaczęły się od urazu psychicznego i sporo odmawiania brania leków czy wizyt u psychologa.