To, że życie Auschwitz w wersji serialowej przedstawiony jest niezgodnie z prawdą już wiecie. Gorszą rzeczą jest to, że jest on wręcz szkodliwy. Do Oświęcimia przetransportowano minimum 1 300 000 ludzi, o większości z nich nikt nigdy nie nakręci filmu. Natomiast jednym z głównych bohaterow w serialu jest SSman...

Wszystkim, którzy się tak podniecają książką radze przeczytac o autorce i o pozwie jaki otrzymala za znieslawienie i kolorowanie, dopowiadanie do straszliwej historii Auschwitz. Splunąć to za mało.

Zarówno książka jak i ta ekranizacja zakłamują historię i trzeba o tym głośno mówić. To niczym Bridgertonowie - jakieś elementy są historycznie prawdziwe, ale całokształt to fikcja. Nie zapominajcie o tym.

Odsyłam do jednego z najmocniejszych materiałów o tym jak wyglądała machina śmierci stworzona przez Niemców: https://www.filmweb.pl/film/Noc+i+mg%C5%82a-1955-125644

Książkę przeczytałem i nie mogę jej ocenić jako straszna bo po pierwsze nie ma w niej "mocnych treści" a po drugie i najważniejsze to prztyoczona w niej historia jest przecież FAŁSZYWA.

Bardzo niewiele jest w niej PRAWDY.

O tragedii obozów napisano tysiące książek i nakręcono tysiące filmów więc warto sprawdzić...

Konwencja tego filmu, to wspomnienia człowieka okresu życia, który wspomina to co przeżył kilkadziesiąt lat wcześniej. Kilka razy jest powiedziane, że nie pamięta, że myli że było inaczej. Dlatego jako widz nie, spodziewam się, że film odzwierciedla rzeczywistość 1:1.
Akcja filmu dzieje się współcześnie, a nie w...

Naprawdę, nie wiem kto wpadł na tak idiotyczny pomysł, aby wydać a następnie zekranizować książkę, która w okrutny sposób romantyzuje obraz świata (obraz wojny i ludoboojstwa!) i oszukuje ludzi w kontekście rzeczywistości. Bardzo krzywdząca oraz kłamiąca produkcja.

Zamiast poczytać opowiadania Tadeusza Borowskiego to egzaltujemy się tanim HoloPolo.

Teoretycznie nie jest zły, lepszy niż książka, ale! za takie romantyzowanie holokaustu, gdzie w obozach zginęły miliony ludzi, a jeden z brutalniejszych ssmanów jest przedstawiony jako ktoś kto "pomagał" w miłości. serial powinien być niedopuszczony do wydawnictwa, a niestety będzie hitem

Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek "Tatuażysty z Auschwitz". W tym pierwszym odcinku ANI RAZU nie pada słowo "Niemcy" czy też "niemiecki". Kompletnie żadnych słownych nawiązań do Niemców. Nie pojawiają się też żadne niemieckie symbole. Poza mundurami. O dziwo, pozostawiono też napis "Arbeit macht frei" nad bramą...

Dajcie już sobie spokój co do książek i historii bo zawsze coś przekręcicie , wprowadzicie jeszcze poprawność polityczną i wychodzi totalny shit aż oczy krwawią

nie jestem w stanie pojąć 'co' lub 'kto' kieruje pasożytem człowieczym, który wzorcem tragedii ludzkich, ma czelność "tworzyć" bardziej dramatyczną i zakłamaną wizję horroru wojen i tragedii z tamtego okresu ? Wymyślając swój obraz z tamtych lat, goniąc pieniądz bez jakichkolwiek skrupółów i wątpliwości

Jeśli ktoś chce się czegoś dowiedzieć o obozach to omijać serial trzeba szerokim łukiem, takie sci-fi. Na dodatek oblane to sosem nuuudy.

Czym jest obóz koncentracyjny Auschwitz- Birkenau każdy wie. Jest mnóstwo dokumentów na ten temat i to nie jest jeden z nich. To piękna historia miłosna, opowieść literacka, z góry skazana na porażkę… a jednak zamiast wieszać psy na produkcji spróbujmy zrozumieć, co Twórcy próbowali przekazać? To takie światełko w...

Ale sam plakat jest okropny! Oni wyglądają jak modele z Vouga w pasiak ach. To jest tak niesmaczne że ręce opadają. Widać prawdziwa historia więźniów Auschwitz jest za mało ciekawa, trzeba ją zrobić bardziej seksi

Zero prawdy historycznej na rzecz wykorzystania tragedii miliona ludzi na kiepski romans. Więcej o tym opowiada https://www.youtube.com/watch?v=cwvcq_E2Dgg&list=WL&index=19

Nie sądziłem, że doczekam się romantyzowania obozów koncentracyjnych i tragedii ludzkiej.

Piękna ( i w swoich podstawach prawdziwa) historia o miłości. Przekłamania i ozdobniki użyte w książce czy w serialu nie maja wpływu na wydźwięk całej historii, pozwolę sobie tutaj nie zgodzić się z częścią komentujących.

Wczoraj po obejrzeniu traileru, odrazu wciagnelem ksiazke w jakies 6 godzin, bardzo mnie wciagnela. Zauwazylem jednak, ze autorka na poczatku, bardzo dobrze rozwijala emocje Lale, m.in. gdy siedzial w pociagu i patrzyl przez mala szparke na roztaczajace pola kwiatow. Podobaly mi sie tak doglebne i emocjonujace opisy,...

naczytałam się złych recenzji i włączyłam z zerowymi oczekiwaniami. natomiast serial okazał się całkiem dobry. wiadomo nie jest to 100% odzwierciedlenie auschwitz, ale ogląda się całkiem ''przyjemnie''. dla mnie 7/10, główna bohaterka, nasza polska aktorka wyjątkowo urokliwa, na pewno przyćmiła głównego bohatera