Obejrzyjcie ten odcinek Friends Przyjaciele S01E10 a odkryjecie genezę serialu TBBT, dosłownie jedna z postaci! Kto zgadnie która?
Tytuł jest dwuznaczny, bo Big Bang bierze się od Teorii Wielkiego Wybuchu oraz od drugiego znaczenia "Big Bang" z filmów erotycznych...jeśli obejrzysz anulowany pilot serialu, gdzie Sheldon miał stosunek seksualny i miał mieć ich wiele, w każdym odcinku z inną kobietą to łatwo tytuł zrozumieć....nie ma to nic wspólnego z "Friendsami"
Bardzo się cieszę, że anulowali tamten pilot i zmienili zupełnie scenariusz.
Dokładnie, całe szczęście, że nie poszli tą drogą. Jak teraz po7 sezonach obejrzałem tego pilota i zobaczyłem Sheldona nie stroniącego od seksu i alkoholu, oraz tą mało wyrazistą aktorke zamiast Penny...omg to przecież jakaś profanacja!
Po Twojej wypowiedzi spodziewałem się czegoś dużo bardziej spektakularny odnośnie pilota, tymczasem Sheldon jest taką samą postacią ze wszystkimi swoimi przypadłościami wzbogacony o czysto heteroseksualne cechy:D całe szczęście, że Penny zajęła miejsce Katy, i że ta dziwna kumpela też się nie pojawiła w kolejnym pilocie. Odcinek moim zdaniem średni, parę tekstów znanych z późniejszej wersji więc już nie tak śmiesznych. Jedyne co mi się podobało to to, że ten pilot jest bardziej "nowojorski", ciemniejszy obraz, nieuporządkowane mieszkanie itd. Moim zdaniem mogli przy tym pozostać.
nie musisz mi pisać oczywistości, obejrzałem ten pilot zanim obejrzałem wszystkie sezony po bieżący włącznie, każdy facet powyżej 20 roku życia także wie czego dotyczy nazwa i raczej zna angielski, więc naprawdę nie wiem komu to tłumaczysz... bo serial MA jak to niżej napisał @piopix bardzo dużo wspólnego z Przyjaciółmi ;)
Obejrzałem wszystkie sezony TBBT, a teraz oglądam Friends. Powiązań jest mnóstwo, a przed chwilą trafiłem na perełkę.
S04E20 - Chandler używa odgłosu bata gdy Ross zgadza się odebrać suknie ślubną Emily. Identyczny motyw jak w TBBT.
UUU to faktycznie całe mnóstwo ;)
Jak dla mnie jedyne podobieństwo jest takie,że oba seriale są sitcomami i na tym podobieństwo sie kończy.Postacie są diametralnie inne.
No proszę Cię...
Grupa przyjaciół, circa pół na pół, dwa mieszkania na przeciw siebie. Sposób prowadzenia akcji i przechodzenia z jednego do drugiego niemalże identyczny i nie pamiętam innego serialu z takim motywem. Motyw wspólnego posiłku/kawy gdzie wszyscy bohaterowie się spotykają i dzielą swoimi wątkami.
Postacie:
Głupiutkie, naiwne, gwiazdy highschoola Penny i Rachel. Przerysowane dziwaczki Phoebe i Amy. Przerysowani naukowcy Sheldon(ekstremum) i Ross. Wolowitz to mieszanka Chandlera ironicznego i marzącego o kobiecie i promila Joeya. Związek Penny i Leonarda przez wszystkie sezony to identyczny motyw jak Rachel i Ross.
Ponadto bohaterowie wchodzący na jeden bądź kilka odcinków, i tacy którzy pojawiają się na 1/2 odcinki na sezon (Leslie Winkle, Janice)
W samej fabule jest mnóstwo podobieństw:
Piękna blondynka wprowadza się w okolicę po zakończeniu długiego związku zwracając na siebie uwagę męskiej części bohaterów.
Ostatni odcinek sezon czwartego TBBT i ten sam odcinek Friends zawiera scenę gdy dwaj bohaterowie budzą się niespodziewanie razem w łóżku - Raj/Penny i Chandler/Monica.
Priya jest poniekąd zapożyczeniem Emily. Cudzoziemka psująca relacje prowadzoną przez kilka sezonów.
Niechciany i pomijany sprzedawca Stuart = niechciany i pomijany Gunther. Mimo iż oboje żywią uczucia do Penny i Rachel.
Identyczne odcinki gdy dowiadujemy się co się działo przed pierwszym sezonem seriali.
Tutaj ktoś znalazł tego więcej: http://www.tv.com/shows/the-big-bang-theory/forums/tbbt-and-friends-parallels-ho mages-etc-76634-3084649/
TBBT z biegiem zaczął coraz bardziej inspirować się potęgą Friends. Na początku nie było to aż tak wyraźne. Nie mówię że to coś złego. Friends było fenomenem i IMHO od niego zaczęła się nieco inna epoka w sitcomach.
Jak dla mnie te ekipy są zupełnie różne, taki przykładowo Ross kompletnie mi nie przypomina Sheldona, czy Wolowitz Chendlera.Stuart to Gunther, a Pheoebe to Amy??! heh też mi podobne kreacje postaci...
Zapomniałeś jeszcze dodać, że tu i tu grają ludzie o dwóch rękach i dwóch nogach ;)
Na tej zasadzie co przytoczyłeś można porównać wszystko do wszystkiego.Ale masz wyobraźnie muszę przyznać.Pozdrawiam.
Zgadzam się. Można tu znaleźć parę podobnych motywów (I love you - Thank you ;) ), ale szukanie jakichś większych podobieństw było by na siłę, bo bohaterowie i historia są zupełnie inne. Jedyny serial, który można sensownie porównywać z Friends, jest jego młodszy (i znacznie gorszy) brat - How I Met Your Mother. Ale to tylko dobrze mówi o TBBT, bo świadczy o jego oryginalności.
How I Met Your Mother tu się zgodzę.Ten mierny sitcom wzoruje się na Friendsach bez wątpienia, niestety są to tylko popłuczyny po kultowym serialu komediowym, które lepiej by było gdyby wogóle się nie zrodziły.Moim zdaniem to jest tanie bagienko i wstyd dla wszystkich aktorów tam występujących.
ja podobieństwa szukałabym bardziej w gagach niż w konstrukcji samych postaci. jeśli chodzi o jakiś kolejny przyklad podobieństwa to dla mnie jest to scena w szpitalu w poczekalni Sheldon i Penny, a w Friends Joey i Ross