poleci ktos jakies telenowele w ktorych nie ma cukierkowatych az swietych glownych postaci? chodzi mi glownie o wiadaca postac kobieca, ktore nie sa zdolne do czynu i tylko "czekaja na ksiecia na bialym koniu". na chwile obecna tylko santa diabla i teresa/ruby mialy na prawde ciekawych protagonistow, reszta mam wrazenie, ze jest robiona "na jedno kopyto". jako, ze na ciekawa meska postac jeszcze nie tak trudno trafic to z kobiecymi postaciami jest niestety bardzo ciezko. telenowele takie jak odmienic los, zbuntowany aniol albo el clon zdecydowanie opadaja. z gory dzieki za pomoc ;)
"Malparida" z Juaną Viale albo wersja kolumbijska "La Traicionera" z Marianelą Gonzalez. Postać jest chyba najbardziej bezwzględna ze wszystkich znanych mi protagonistek. Ponoć dobra jest też "Królowa Południa", "Doña Barbara" czy "Sin senos no hay paraiso". Ponoć w starszych telenowelach dobre, ale silne bohaterki często grała obecna pierwsza dama Meksyku - Angelica Rivera.
dzieki, na pewno sprawdze te tytuly ;) moze "bezwzgledna" to troche za duzo powiedziane ale wiedza, ze postac jest "zdolna do czynu" wystarczy mi zeby sie zainteresowac jakas telenowela. jeszcze raz dzieki, oszczedzilas mi duzo szukania ;)
Ja też polecam "Królową Południa". Tam naprawdę główna bohaterka ma charakter, którym mogłaby zakasować 95 proc. protów. Polecam też Avenida Brasil - tam protka jest inteligentna i gotowa wiele poświęcić dla osiągnięcia celu.
Ze starych podobała mi się Wojna kobiet z młodziutką Gaby Espino i Marjorie de Sousa.
Oj niestety nie znam juz takich :/ pamietam telenowele "grzesznica" byla dobra ale z czasem zaczela mscic sie na tych ktorzy ja kiedys skrzywdzili . Ale telcia fajna chociaz to nie to samo co nasza rubi ;p
Obejrzalam dziesiatki telenowel i tylko w 3 nie bylo cukierwatych, ze az nudnych protagonistek- Santa Diabla, Teresa i Ruby (cena marzen) ale najbardziej z tych trzech spodobala mi sie Santa Diabla, protagonistka jest ciekawa, owszem ma swoja zemste ale nadal jest ludzka. Teresa i tym bardziej ruby troche zbyt wiele razy przekroczyly granice, chociaz musze przyznac, ze mimo to bija wiele telenowel na glowe- wszystko inne telenowele poza tymi trzeba sa strasznie ale to sztrasznie zarowno schematyczne jak i przewidywalne. "Slodka, naiwna i czesto tez niesmiala dziewczyna poznaje chlopaka, za nim ugania sie straszna baba, ktory w koncu stawia na swoim i zaciaga go lozka, wrabia w ciaze (serio w kazdej telenoweli) i biora w slub. W tym czasie nasza protagonistka dziewica czeka na swojego ksiecia z bajki az laskawie skonczy sie puszczac na prawo i lewo. Oczywiscie w ostatnim odcinku biora slub". Zarowno Santa Diala, Teresa jak i Ruby sa pozbawione tego schematycznego cyrku za co wielkie plusy.
To sprobuj z ta grzesznica chociaz nie jestem pewna czy to to czego szukasz bo dawno ogladalam :) tez mi sie wlasnie podobaja bardziej takie telki:p jak wspomnialas odmienic los odpada -przeslodzili postac ;p
Terese tez zawsze chcialam obejrzec ale teraz ogladam trzy razy ana i juz mieszac nie chce xd a gdzue terese ogladalas? W tv czy na jakiejs stronie
odmienic los jest wyjatkiem- to nadal schematyczna telenowela ale nikt nikogo nie probowal wrobic wrobic w ciaze co jest bardzo rzadkie :P ale byla glupia bo kuzyn byl z kuzynka i nikt nie widzial w tym nic dziwnego, a zachowania Loli nie byly ani troche zrozumiale