Pytanie ma sense. Pewnie ten czas bo od zawsze dinozaury ciszą się nie słabnącą popularnością: Jurassic Park, Epoka lodowcowa itp. No i pewnie nie bez znaczenia jest udział Stevena Spilberga.

Gdyby naprawdę kiedyś skonstruowano taki portal i przeniesiono by cywilizację, to pewnie do czasów po wymarciu dinozaurów. Ale jako, że to jest serial nastawiony pod publiczność, wybrano erę dinozaurów.

Właśnie, dołączam się do pytania, mnie też odkąd to zobaczyłam zastanawiała dlaczego era dinozaurów przecież kometa i tak dalej, jest to troche nie przemyślane i zrobione głównie pod publikę, mogli coś dodać, wymyślić w tej sprawie żeby to tak nie wyglądało.

Hej, zapominacie o jednej naważniejszej kwestii, otóż świat w który się przenoszą jest w innej lini czasowej więc de facto nie cofają się tylko właśnie przenoszą, więc równie dobrze kometa może nigdy nie walniąć w tamten świat. A walka z dinozaurami jest lepsza niż inny z wrogim gatunkiem (gwiezdne wrota) czy wieczna pielgrzymka i rozmyślania nad egzystencją w przypadku gdyby byli jedynymi istotami żywymi.

No ale w każdym razie chce 2 sezon :D

Ja też, ale póki co nie widać :-(

85 mln lat wstecz to był wynik eksperymentu, przypadkowa szczelina, a nie celowe działanie. Jak wy to oglądaliście?

Fakt. Ale też kwestia składu powietrza. Przy nadmiernej ilości tlenu ludzi by umierali i/lub dostawali poważnych chorób i powikłań.

nie wiem czy dobrze mówię ale chyba gdzieś to było wytłumaczone że akurat trafili na taką szczelinę czasową czy coś że wypadło na erę dinozaurów

Skoda tylko że zaczęło się rozkręcać i chyba już nie będzie więcej sezonów

To by moją kwestię wyjaśniało. Dzięki za odpowiedź!

Zgadza się, nikt nie wiedział na początku dokąd ta szczelina prowadzi. Córka gł. bohatera nawet opowiadała że wysyłano sondę przez szczelinę, aby dowiedzieć się dokąd (do jakiego czasu) prowadzi.

A jesteście pewni, że miejscem jest Ziemia czy planeta podobna do Ziemi? Nie pamiętam, dawno to leciało
edit: sorry, najpierw komentuję, potem czytam :(

Nie było wyjścia, bo to był naturalny portal w jedną stronę akurat w taką epokę.

Wydaje mi się, że oni nie zbudowali tego tunelu, tylko nauczyli się wykorzystywać naturalny fenomen.
Poza tym naiwnie podchodzisz do tej sprawy z kometą. Pomyśl sobie tylko, że nasz gatunek homo sapiens ma kilkaset tysięcy lat. Nasza cywilizacja ma kilka tysięcy. Rewolucja techniczna rozpoczęła się na dobrą sprawę dwieście lat temu. Trochę ponad sto lat minęło od wynalezienie telegrafu do powstania Internetu. Niespełna siedemdziesiąt lat dzieli pierwszy lot samolotem od lądowania na Księżycu. Widzisz do czego zmierzam?

Oni wyruszali w tą przeszłość już dysponując zaawansowaną technologią. Nawet gdyby mieli sto tysięcy lat do uderzenia asteroidy, to dałoby im mnóstwo czasu na rozpoczęcie programu kosmicznego, wybudowanie jakiegoś systemu obrony planetarnej, nie wspominając o kolonizacji Układu Słonecznego. A jeśli nie pamięć nie myli dysponowali trochę większą ilością czasu. ;)

Hmmm. W sumie racja. 100% racji.

Bardzo mądre spostrzeżenie! Ale ci amerykanie są głupi!:-)

Zastanówmy się. 65 mln lat temu pie**zneła asteroida, która zakończyła erę dinozaurów. Podróżnicy lądują 80mln lat temu. Zatem mają 15 000 000 lat żeby zapobiec temu wydarzeniu. Zakładając, że od epoki diliżansów do zdobycia księżyca przez ludzkość mineło około 100 lat to myślę, że jeśli nasi podróżnicy nie zmienią swojej natury i podejścia do planety przez najbliższe 500 000 lat to i tak asteroida piep***ie w martwą planetę... A jeśli zmienią to asteroida po prostu nie doleci bo zostanie zagospodarowana przez baaaardzo zaawansowaną międzygwiezdną ludzką cywilizację eony przed jej pierwotnym uderzeniem.

Nie można zapobiec uderzeniu asteroidy. Można zmniejszyć jedynie skutki uderzenia i przed tym tym sie zabezpieczyć, co jest i tak wątpliwe, gdyż schrony i tak nie dadzą nic przy takiej sile uderzenia i fal sejsmicznych, które skruszą jakikolwiek beton w schronach i ludzi w środku.

Obecnie zapobiec temu nie można, ale w przyszłości, kto wie? Myślę, że kiedyś ludzie nauczą się nie tyle powstrzymywać asteroidy co korygować tor ich lotu i wprowadzać je na orbitę okołoziemską, aby wydobywać z nich minerały, rudy metali itd. To rozwiąże cały problem.

Między odkryciami Archimedesa i jemu współczesnych, a czasami Augustyna minęło kilkaset lat uwstecznienia technologicznego. Ekstrapolacja trendu tylko na podstawie lokalnego kształtu krzywej jest bardzo wątpliwa.

Twórcy kierowali się zwykłym marketingiem - dinozaury zawsze dobrze się sprzedają. Spielberg rozpoczął modę na nie i prawdopodobnie chciał jeszcze raz powtórzyć sukces.

Co do samego cofnięcia się o 80 mln lat... Człowiek żyje na Ziemi około 200 000 lat a dopiero od około 18 000 lat jest istotą jako tako rozumną. Dla nas głupie 1000 lat to okres diabelnie długi, wiec nawet 1 milion lat (a co dopiero te 15 000 000) spokojnie wystarczy, żeby ludzkość sobie trochę pożyła. Po milionie lat i tak już by nie pamiętano, jaki był powód "przesiedlenia".

Nowe pokolenia żyłyby jak gdyby nigdy nic, nie przejmując się, co będzie za 14 000 000 lat, tak jak i my się tym nie przejmujemy. Podobno za kilka tysięcy lat ma w Ziemię uderzyć asteroida, która wg. NASA na pewno zniszczy Ziemie doszczętnie. Robi to na tobie jakiekolwiek wrażenie? Nie. Bo to czasy tak odległe, że w ogóle tam nie sięgasz wyobraźnią. Bo po co? I to ma sie stać za KILKA TYSIĘCY, a nie za kilkanaście milionów.

Wyraźnie jest powiedziane w pierwszym odcinku, ze portal powstał przypadkiem przy okazji jakiegoś eksperymentu. Nikt nie wybierał do jakiego czasu będzie prowadził i w jakie miejsce, to stało się samoistnie. Poza tym jest wyraźnie powiedziane, że jest to inna linia czasowa względem linii, gdzie otwarł się portal. Jednak jak widać po tym i wielu innych wpisach nawet oglądanie ze zrozumieniem tak prostego, rozrywkowego serialu przerasta intelektualnie przeciętnego Polaka.