Troszkę to wygląda jakby zamieszali w kuli losującej i łapali... Chociaż o dziwo kilka rzeczy z Stormfront po szóstym wróciło do podstaw. Ta postać mi się wydaje pomieszaniem Little Nina z powodu wiadomych zamiarów z postacią Stormfront. Tylko brakuje wibratora...... Do tego w kamerze szpitalnej widziałem pewnego dużego rosjanina wyrywającego się z więzów zapewne nie przypadkiem. Akcja z Limplighterem jest dosyć wierna. Do tego zajebiście kiepsko czyli fajnie tutaj wygląda. Oczywiści koniec wykolejeńca będzie inny niż komiksie. Dla mnie najlepszy odcinek jaki do tej pory powstał ponieważ żeruje pomysłami na komiksie.
Tak dopowiem. Jest dobrze przestawiony motyw Limplightera z tym co zrobił, a nie w sumie postać jaka była w komiksie. Mam nadzieję, że jakoś go tam Homelander zamknie w piwnicy chociaż ten serialowy wydaje się aniołkiem wręcz nawróconym:) Jak pisałeś. Można z koncepcjami z komiksu szaleć na całego co w tym momencie robią.
I bardzo dobrze - odcinki są długie i dają nam czas na rozkminy i przeżywanie tego przez 2 miesiące zamiast 2 dni
Z jednej strony racja, fajnie się czeka na nowy odcinek, z drugiej troszkę lipa bo Amazon aż tak cudownej oferty nie ma wiec płacę za jeden serial. Jak na razie nowa Utopia nie zachęca ocenami a w kwesti tego serialu mam ogromne oczekiwania jako fan pierwowzoru i poza The Boys zostaje mi oglądanie klasyków na tej platformie. Moze chociaż prequel władcy pierścieni będzie na poziomie.
Jest Jack Ryan, Hanna, Opowieści z pętli Grand Tour IMO niezła oferta do ogarnięcia w miesiąc
Aktualnie zakotwiczyłem w Supernatural. Zazwyczaj trafiało mi się oglądnąć jakieś pojedyncze odcinki jak leciały gdzieś w TV a teraz lecę sobie po kolei od początku. Na pewno sprawdzę to co podałeś, byle tylko czas był :)
Bardzo mnie ciekawi jak zakończą wątek Stormfront bo jak na razie nie zapowiada się żeby to zamknęli jak w komiksie, przynajmniej ja tego nie widzę.
No jeden na jeden jak w komiksie to się tego na pewno nie da zrobić xp
Już pomijając inną anatomię xp ale to akurat była jedna z najbardziej graficznie brutalnych śmierci... a po zamianie go na postać kobiecą, jakoś też nie sądzę by się na to zdobyli.
Zwłaszcza, że jak do tej pory co makabryczniejsze wątki raczej ułagadzali (przetrwanie żony Rzeźnika i jej dziecka, czy ocalenie synka Madelyn Stillwell etc.)