Cieżko sie z tobą nie zgodzić :) Dobrnąłem do końca ale ciężko było przełknąć tą besensowność a dialogi mniepo prostu irytowały ... pomijam już aktorstwo. Serial wyglądał jakby był kręcony w pośpiechu i twórcy nawet nie pamiętali co kręcili poprzednim odcinku ... podam sytuacje z bodajze 4 odcinka gdzie gość strzela z flary w powietrze po czym drugi mówi "ty idioto zmarnowałeś jedyną flare jaką mieliśmy" a w 6 odcinku babka bierze pistolet na flary i zabija nim jednego z "ocalałych" ... nagle pojawił sie pocisk w komorze ? oki ... ktoś powie że to program komputerowy ale nigdzie to nie zostało wyjasnione więc uznaje to za pomyłke twórców tego dzieła

Wielki szacunek ja pierwszego nie byłem w stanie przełknąć a gardło mam głębokie...żal

Ten serial, po kilkunastu latach czytania filmwebu, skłonił mnie do założenia konta. W zasadzie tylko po to by może paru osobom uratować kilkanaście godzin życia. Ten serial to koszmar. Nie pamiętam bym kiedykolwiek oglądał coś tak słabego. Gra aktorska, dialogi, scenariusz do tego stopnia słabe, że czułem zażenowanie przed samym sobą, że to oglądam. Na plus rajskie plenery :).
Przebrnąłem przez 4 odcinki, być może dalej jest mistrzostwo świata, ale nie będę ryzykował.

Dokładnie tak. Ja wytrzymałem niecałe dwa odcinki. Po co netflix wypuszcza tak słabe coś. Przecież lepiej zrobić 12 seriali w roku dobrych niż co tydzień wypuszczać takie badziewie.
Rekiny.... szczęki były w 1980 roku? Tam rekiny wyglądały jak prawdziwe, tutaj to śmiech na sali.
Zero sensu, i te przekleństwa, od czapy nie pasujące do niczego.