jak można zostawić widzów w takim momencie i kazać im tak długo czekać ?
Myślicie, że Camile umarła, czy może jest jeszcze jakaś szansa, może zmieniła się w wampira ? Szczęście Klausa trwało mniej niż jeden odcinek.
Powrót Becci mnie ucieszył, ale szkoda tylko, że na jeden odcinek. Ale zasztyletowanie wydaje się w tej sytuacji najbardziej rozsądne.
A co do przepowiedni, to wydaje mi się, że ten który zginie przez rodzinie to mógłby być Klaus z ręki Eljaha. Choć miejmy nadzieję, że ona się nie spełni.
Pojawił się też w tym odcinku Pierwotny Finn, bardzo chciałabym też zobaczyć Pierwotnego Kola, trochę się za nim stęskniła, jak każdy aktorów grających Pierwotnych, odpowiednio dobrany aktor, aż chce się oglądać.
Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że Camile żyje, a to był tylko koszmar Klausa... i na razie wolę żywić taką nadzieję, bo Camile to jedna z moich ulubionych postaci :-)
Ten odcinek wydawał mi się trochę dziwny, wampiry i choinka? Oderwany od rzeczywistości kompletnie... Poza tym Klaus w ogóle nie przypomina tu postaci, jaką był w Pamiętnikach Wampirów. Niemniej przyjemnie się oglądało, głównie ze względu na wyczekiwany przeze mnie pocałunek Klausa i Cami :-)
Też bym chciała wierzyć, że Camile żyje ale radość Aurory świadczyła chyba o czymś innym. Mam nadzieję, że tak się ich związek nie zakończy bo bardzo im kibicuje. Jest coś fajnego w Klausie, który jest bezwzględny, a przy niej staje się taki bezbronny.
Wiem, wiem - złudne nadzieje :-) może jednak zostanie wampirzycą? Aurora liczyła, że w ten sposób Camile stanie się kimś, kogo Klaus nie potrafiłby kochać i zakończy ich love story.
Być może taką taktykę obrała Aurora. No i moim zdaniem postać Cmilie stałaby się dzięki temu jeszcze bardziej ciekawsza...
ale jak dla mnie przemienienie Camille w wampira wpłynęło by pozytywnie na jej związek z Klausem, a nie tak jak może zakładać Aurora, negatywnie. a Camille jako wampir, mogłaby spróbować odegrać się na Aurorze, za to co jej zrobiła. Coś czuję, że finał tego sezony będzie bardzo ciekawy i jednocześnie będzie ostatnim odcinkiem w którym zobaczymy trio Lucius, Aurora, Tristan.
Masz rację, choinka i wampiry to mało realne połączenie :D Ale pomimo tego, że bardzo lubię bezwzględnego Klausa, to miło popatrzeć na to jak czasem robi coś dobrego ( tylko, niech to się nie dzieje zbyt często, bo nie na tym jego rola polega). I jak widzę jego spojrzenie, przypominające spojrzenie kota ze Shreka'a, to uśmiech sam ciśnie mi się na usta ;-)