The Originals

2013 - 2018
7,9 45 tys. ocen
7,9 10 1 45446
7,5 2 krytyków
The Originals
powrót do forum serialu The Originals

Jak uważacie, czy więź nierozłącznych Mikaelsonów została na zawsze zerwana? Sądząc po ostatniej scenie tego odcinka, trudno stwierdzić, czy Elijah i Klaus jeszcze kiedyś będą po jednej stronie. Co o tym sądzicie?

ocenił(a) serial na 7
pomsta1350

Myślę, że się pogodzą. Ale pewnie coś bardzo złego i nieodwracalnego stanie się w tym czasie.

pomsta1350

A ja nie wiem jak innych, ale mnie te wieczne kłótnie Pierwotnych już męczą i nudzą. Ciągle przychodzi nowa osoba, która odkopuje jakiś stary brud, przez który bracia walczą. Potem ta osoba i tak ginie, a oni godzą się i idą ramię w ramię w stronę tęczy. Mogliby nam tego oszczędzić, rozwijając wszystko w innym kierunku. Lepszym i oryginalniejszym niż to. Właściwie najciekawsze, co było w tym odcinku, to moment, gdy Marcel zasugerował, że Tristan i Lucek mogą pracować razem. Reszta tak trochę odbiła mi się zeszłorocznym kotletem. Starożytna miłość, sekrety, dziwne rozstanie, Klaus zachowujący się jak małe, wkurzone dziecko. Swoją drogą, to ciekawe, że tak się ciskał o to, by móc wychowywać Hope, a teraz interesuje się wszystkim poza nią xD Nie wiem też co sądzić o tym, co robią teraz z Camille. No i jej ciężka do przeoczenia głupota. Bo kto wchodzi do takiego mieszkania, do tego miejsca, pełnego nadnaturalnych broni, nie mając żadnej ochrony przed potencjalnymi intruzami? Powinni byli poprosić którąś z czarownic o jakieś zaklęcie maskujące, cokolwiek. Nawet Vincent mógłby to zrobić. A tutaj jakiś policjant wchodzi sobie jak do siebie. Moim zdaniem - lekka żenada.

Ogólnie za ostateczne plusy odcinka uznaję:
- możliwa współpraca Tristana z Lucianem
- fragmenty z Vincentem, bo ogromnie miło patrzy mi się na jego postać, mimo że NIC z nim teraz nie robią, co mnie boli, bo ma potencjał, sam aktor również, ponieważ idealnie pasuje do tej roli i nawet jako psychopatyczny Finn wywoływał wiele emocji.
- brak tej paskudnej kobiety z The Strix. Aya jest moim zdaniem tak aseksualna, że nie da się na nią patrzeć. Nie wiem jak ktokolwiek mógł ją tam nazwać wspaniałą, cudowną, czy jak to określił Tristan w poprzednim odcinku. Dla mnie jest obrzydliwa, jeśli coś będzie miało być między nią a Marcelem, to ja odpadam. Ja na miejscu Marcela, całując ją, miałabym wrażenie, że całuję faceta, co dla heteroseksualnego mężczyzny zdecydowanie nie jest pozytywnym przeżyciem :D

ocenił(a) serial na 10
bloom_2604

Dokładnie , niektóre wątki to właśnie takie odgrzewanie kotleta ,trochę to już nudne.

ocenił(a) serial na 7
bloom_2604

Troszkę jest dziwne,że ponad tysiącletnie wampiry sa tak naiwne i łatwowierne. I zmieniają poglądy jak chorągiewka na wietrze. Serial staje się nudny i wtórny.

FuX_08

Trochę to już za bardzo przesiąka nastoletnimi zachowaniami, co wychodzi strasznie kiczowato biorąc pod uwagę fakt, że Pierwotni mają mnóstwo lat i aktorzy również są dorośli. A tutaj to po prostu aż się wylewa. Każdy z nich w pewnym stopniu zachowuje się jak nastolatek z problemami emocjonalnymi. Powinni wreszcie dorosnąć, a jeśli nie, to nie powinien być serial o dorosłych osobach, tylko o dzieciakach, jakichś raczkujących wampirach.

ocenił(a) serial na 7
bloom_2604

Dokładnie, o nastoletnich wampirach opowiada już inny serial. Tutaj powinny być troszkę doroślejsze klimaty. Akcja dzieje się w Nowym Orleanie i ja ciągle porównuję ten serial do "Kronik Wampirzych" Anne Rice, których akcja też się dzieje w tymże mieście. Ale nie ma za bardzo czego porównywać.