Uwielbiam Klaus'a od jego złych nawyków po nie zawsze potrzebną, desperacką próbę ocalenia wszystkich ważnych dla niego osób. Ok cel uświęca środki ale ten pech w doborze panienek kurde !! serio nikt jeszcze nie wbił kołka w serce Camille halo !? ona nie będzie już taka jak za czasów człowieczeństwa i nie ukrywajmy tylko to tak bardzo przyciągało Klaus'a.
Bo niegrzeczni chłopcy najbardziej lubią grzeczne dziewczynki :P
BTW po co kołek? Czyżby pierwotni zapomnieli co to hipnoza, albo zaklęcie ograniczające? :)
A tak w ogóle to odcinek fajny, choć pozostaje w cieniu poprzedniego.
Scenarzyści pozostają konsekwentni i sekretna broń, mogąca zabić pierwotnych jest wykonana z białego dębu. Z jednej strony fajnie, że nie wymyślili żadnego nowego super sposobu (w końcu najpotężniejsze wampiry powinny być trudne do zabicia), ale z drugiej aż dziwne, że nikt z pierwotnych przez lata nie skumał się, że zabawka z białego dębu stanowi zagrożenie... że np: Mikael albo Esther na to nie wpadli... no ale wtedy jeszcze mieli biały kołek, także nie było im to potrzebne.
Ale że Klaus na to nie wpadł, gdy opowiadał o tym Cami, to już pojąć nie mogę! Tak bardzo był w nią wpatrzony, że nie skojarzył faktów? Serio? Klaus, który nie raz nie dwa robił rodzinie i ukochanym okropne rzeczy? Naprawdę?
Cami, której zupełnie odwaliło... nie wiem, czy to mi się podoba. Wprawdzie jest oryginalnie, bo zamiast zabijać, zwróciła się przeciw dawnym sojusznikom... i prawdopodobnie wyłączyła swoje człowieczeństwo. Powinni ją trzymać pod kluczem. Żeby jej Vincent przemówił do rozumu, bo ona chyba sama wie, że jak zginą pierwotni, to ona też, co nie? A może będzie chciała uwolnić wszystkich od męki bycia wampirem? Łojezu, to by było żałosne:) i w ogóle do niej nie pasuje.
Najciekawszy wątek do Sabat The Strix - wiedźmy siostry posiadają nowy rodzaj magii. Specjalizują się w przepowiadaniu przyszłości i czytaniu w myślach. Są trochę jak superkomputery przetwarzające Big Data na zlecenie The Strix. Widać, że są potężne. Duchy przodków z Nowego Orleanu nie stanowią dla nich żadnej przeszkody. No i mogą podróżować w zaświaty kiedy tylko chcą, bez łącznika.
Ciekawi mnie rozmowa tej blondyny z Daviną - niby było warto, niby super, a przecież wiedziała, że niedługo potem zginie z ręki Elijah. Czuję tutaj podstęp i to taki słabo zakamuflowany. W sumie szkoda, że ta laska zginęła. Ładna była, myślałem, że zostanie na dłużej :P
Elijah zabijający wiedźmę, bo za dużo wiedziała - spoko. Widać teraz poznamy jego mroczną stronę. W ogóle obecnie Klaus pokazuje się z dobrej strony, a inne postacie z złej (vide Cami i Elijah) - może to i dobrze. Jakaś odmiana i dowiemy się więcej o bohaterach.
Zastanawiam się, czy jak Klaus padnie z ręki Cami, to będzie by foe, by friend czy by family? Chyba by friend, bo by family to była Rebekah zasztyletowana przez Elijah, a sam Elijah padnie by foe, z ręki tej wampirzycy murzynki, która go wyzwie na pojedynek o władzę w The Strix.
Cami, Cami, Cami !! niby chce wymienić białego konika zabawkę na swoją kolekcję niebezpiecznych, magicznych przedmiotów ale masz rację jeśli coś jej strzeliło do głowy i chce uwolnić ludzkość od wampirzego pomiotu !! OMG cóż sama też zamieni się w pył ale ona jeszcze będąc człowiekiem chciała odejść z godnością..... nikt nie uczył jej jak wyłączyć człowieczeństwo, więc śmiem twierdzić, że wampirzy psychiatrzy to zbyt wybuchowa mieszanka !! sądzę, że ani Vincent ani Davina (bo przecież tak się lubią z Cami a ta nawet nie wie, że barmanka szaleje po mieście) nie przemówi jej do rozumu hm...
Sabat The Strix racja zapomniałam o tym i znów masz rację "Czuję tutaj podstęp i to taki słabo zakamuflowany" to było podejrzane albo specjalnie wprowadzone by fani głowili się nad ukrytymi podtekstami :D
Patrząc na ostatni odcinek raczej już niewiele ją obchodzi walka z wampirami. Jest zbyt zajęta zgrywaniem ważniary i żłopaniem krwi.
dobre "żłopaniem krwi" :D cóż mają z nią nie lada problem a wystarczy trochę ostrego drewna, zdeptanie wcześniej wyrwanego serca, jakieś czary-mary no albo pokojowe pranie mózgu poprze hipnozę pierwotnego :)
Klaus nie da jej ruszyć. Zapewne cały czas wierzy, że dawna Camille gdzieś tam jest. Wydaje mi się, że jak odnajdzie się Aurora to zacznie od zabicia Cami. Szczerze trzymam za to kciuki, bo nie chcę powtórki z TVD czyli płaczu przez kilka odcinków w stylu Eleny.