The Originals

2013 - 2018
7,9 45 tys. ocen
7,9 10 1 45446
7,5 2 krytyków
The Originals
powrót do forum serialu The Originals

Zastanawiam się, jaki jest sens robienia nowego serialu, jeżeli w Pamiętnikach Wampirów
pozostało tyle niedokończonych wątków. Co z Katherine i Elijah'em, a zwłaszcza- co z Caroline i
Klausem? Czy Caroline i Katherine będą tak 'skakać' z serialu do serialu, żeby utrzymać te wątki?
Bo szczerze mówiąc to Klaus i Caroline byli chyba jedynym powodem, dla którego dotrwałam z
ostatnim sezonem Pamiętników do końca. Nawet nie chcę myśleć o sytuacji, gdy w żadnym z
seriali nie zobaczymy ich już razem- albo, co gorsza, Caroline nie będzie nawet wspomniana,
chociaż to 'taka wielka miłość' Klausa.

like_a_dream

Moim zdaniem prędzej czy później dojdzie do Klaroline, bo twórcy doskonale wiedzą co myślą o tym wszystkim fani. Jakieś 9/10 chce zobaczyć Caroline z Klausem i to jest niemożliwe, żeby tak po prostu to zignorowali. Mam nawet wrażenie, że z każdym wywiadem coraz bardziej nas o tym zapewniają zapewniają. Wystarczy spojrzeć na wypowiedzi zaraz przed premierą odc 4x20 - Julie mówiła pierwotni wyjeżdżają i, że Klaus i Hayley będą w pewien sposób połączeni na zawsze. Teraz już wiemy o co jej chodziło, ale fanom to się wybitnie nie spodobało, więc Julie musiała zapewnić, że Klausa i Hayley nic więcej poza dzieckiem nie połączy i, że nie doszłoby do takiej deklaracji ze strony Klausa w 4x23, gdyby to miałby być definitywny koniec Klaroline. Do tego można jeszcze dodać długo wyczekiwaną Delenę! Fanom udało się wywalczyć wybór Eleny, więc dlaczego nie miałoby to się udać z Caroline? Crossovery już są przecież obiecane.
Co do Elijaha i Kath to mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że nie był to na tyle silny związek, żeby odciągnąć go od rodziny. Ze strony Kath polegał raczej na manipulacji, a i nie wyobrażam sobie, żeby miała głowę do romansów w 5 sezonie, jako człowiek.
Zastanawia mnie jeszcze jedno. Może wybiegam za bardzo w przyszłość, ale jak długo może potrwać ten serial? Czy spin offy mogą mieć po kilka sezonów? No i jak to będzie wyglądać, gdy dziecko się już urodzi? Nie wyobrażam sobie tego. To nie znaczy jednak, że nie będę oglądać tego serialu. Czekam na niego z niecierpliwością, chyba nawet większą niż na sezon 5, bo po prostu uwielbiam pierwotnych <3

ocenił(a) serial na 6
cathrine00

Z tym 9/10 trudno mi się zgodzić. Znam sporo osób, które nie przepadają za Caroline z Klausem. Ja też się do nich zaliczam, uważam, że ta relacja zniszczyła w pewien sposób postać Klausa, więc nie chcę by za często była wspominana Caroline w TO, jako miłość Klausa.
A co do samego TO myślę, że jest sens zrobienia tego serialu. Niektórym wątkom, dajmy na to retrospekcjom, można poświęcić wiecej czasu niż w TVD, i pokazać ciekawe wątki.

Vanice

Postaci Klausa już nie da się uratować. Już nigdy nie będzie tym Klausem z końca 2 sezonu, kiedy wszyscy trzęśli się ze strachu wymawiając jego imię... Nadal go uweilbiam, ale w inny sposób niż na początku, bo strasznie się zmienił.
Nie zrozum mnie źle, nie jestem zagorzałą fanką Klaroline, nie hejtuję Hayley za to, że "rozbiła" ich "związek". Uważam nawet, że jest ciekawą postacią i jeśli tylko będą chcieli, to naprawdę fajnie rozwiną ten wątek. Ja tylko stwierdzam fakty. Zauważyłam pewne prawidłowości, ale, jak każdy, mogę się mylić. Jednym słowem, nie jestem ani za Klaroline, ani przeciw. Sceny z nimi się przyjemne dla oka, ale mój świat nie zawali się jeśli nic z tego nie będzie :P Dla mnie to tylko serial i takie powinno być do tego zdrowe podejście. Ale powtarzam, fani zbyt dobitnie pokazują swoją dezaprobatę do wyjazdu Klausa, żeby Julie to zignorowała. A przynajmniej ja mam takie nieodparte wrażenie.
Sama idea serialu początkowo mi się nie spodobała, bo również nie byłam pewna, czy to ma sens. Czy to jest potrzebne, czy twórcy aby nie próbują wycisnąć z popularności Pamiętników kolejnych milionów... Ale teraz to właśnie sezon 5 Pamiętników jest mi zupełnie obojętny. Będę go oglądać, ale to na wątki rodzinne z TO czekam najbardziej, no i chcę w końcu zobaczyć, jak wampiry cieszą się tym kim są ;D