Oprócz tego, że kolejny kraj spartolił sprawę z faworyzowaniem Tomasa, to dubbing okej ;D Ale to imię mnie rozpierdziela i będę to powtarzała zawsze.

No i tylko czekać na wysyp blogów i stron o Violetcie, które będą rzucały newsami, które my znaliśmy kilka miesięcy temu xD Nareszcie Polska w lepszej sytuacji.

właśnie, tyle radości że raz jesteśmy gdzieś wcześniej niż mocarne mocarstwa

kurde przestańcie z tym, że niby faworyzują Tomasa (a nawet jakby faworyzowali to co z tego?), bo to już się robi nudne. Są takie osoby, które wolą Tomiego i wam nic do tego. A to, że DC bardziej lubi tą postać to po prostu macie problem i dajcie spokój z tym: "OOOO... znowu faworyzują Tomasa i pomijają Leóna". Tak naprawdę to nikogo nie faworyzują i wszystko jest w porządku i KONIEC KROPKA!

1. OWSZEM, faworyzują
2. faworyzują tylko u nas, bo nie pokazywali u nas w trailerach wgl scen z leonem

to tyle w temacie. i nie podskakuj tak każdy ma swoje żale a wyobrażam sobie jak by fanki "thomasa espionzy" jak go czasem nazywają, jakby trudno było sprawdzić nazwisko, jaki byłby ich bulwers że tylko león león i zero tomasa. Jeżeli widziałaś i zapowiedź brytyjską (przy czym cokolwiek zrozumiałaś) i polską to wiesz o co chodzi

W oryginalnej zapowiedzi Violetta pyta "Czy znajdę prawdziwą miłość? Gdzie jest miłość?" lub coś w tym stylu i pokazują Tomasa a zaraz później Leóna, żeby zaznaczyć, że będzie miała wybór. A u nas skrócili i jest sam Tomas, jakby wyraźna sugestia, że to on jest PRAWDZIWĄ miłością Violetty. Nie ma co, Polacy to miszcze przez "szcz" z przewidywania fabuły ;D

Fajny, lepszy od polskiego, tylko kilka pseudo-romantycznych scen z udziałem pana T. bym wycięła. Co nie zmienia faktu, że w polskiej zapowiedzi praktycznie nie pokazali Leóna, chyba tylko jako "tego złego".

chory fakt #1 - u nich jest tyle samo scen leóna co tomasa, u nas wyłącznie tomas a león jako bohater drugoplanowy, jak naty

I przynajmniej u nich León też jest pokazany jako "miłość" a nie tylko zły gość...

nom, i było ich pokazane pierwsze spotkanie, jak na siebie wpadają, jak szturcha tomasa, od razu widać że bd rywalizacja, nie to co u nas