Taaaaa, ostatnio jest coraz więcej bezsensownych tematów, więc pomyślałam, że ja też dołożę swoje
trzy grosze. A więc tak jak w pytaniu. Jak wam mijają ferie, lub jak tam w szkole? Można spamować,
od tego jest ten temat:D
Ooo, będzie!
Mam nadzieję, że będziemy pić soczek? Bo jak tak, to będzie jeszcze "Gorzki soczek, gorzki soczek, nie będziemy pili. Trzeba żeby państwo młodzi soczek osłodzili!" xd
Jakieś jeszcze zamówienia? A jak nie, to i tak będą różne przyśpiewki xd
An nie będziemy pić mleka, jak to w tradycji filmweba? Jeszcze pewnie będzie: Szła dzieweczka do laseczka... A potem: Na lewo, na prawo... Upijemy się mleka:D
I jeszcze; Czy ten pan i pani, są w sobie zakochani... a jeszcze oczepiny(nie wiem czy dobrze napisałam) muszą być. Jakie zabawy zrobimy?
O, ciekawe pytanie xd
Szczerze, to nie mam pojęcia.
Kiedyś na jednym z wesel na których byłam kazali chętnym zjeść chyba całą szklankę bułki tartej i potem kto pierwszy gwizdnął, wygrywał. xd
Aaa, a chyba jakoś około godziny po oczepinach zbiera się na wózeczek, nie? xdd
To na jednym weselu, był taniec na rurze, tylko zamiast rury byli mężczyźni, a tancerkami były partnerki. Nie zgadniesz kto wygrał. Jakaś para mężczyzn, nieźle podpitych. Nie powiem, nieźle tańczyli;D A ja mam ich nawet na płycie...
A ja nie byłam nigdy na tak szalonych weselach, bo u nas na weselach się nie pije ;c Potrzebuję pocieszenia...
To jeszcze jakoś na jednym chętne pary musiały napompować jak najszybciej baloniki. Faceci siadali na krzesłach, a panie pompowały. Sęk w tym, że faceci mieli pompki na kolanach i kobiety, siedząc na popmkach musiały napompować balony... tak dziwnie podskakując na kolanach partnera. Okej xd
Albo jeszcze było że było ileś tam pań i o jedno mniej krzesełko. Jak muzyka się zatrzyma, to musiały nałożyć na siebie jak najszybciej jakiś element garderoby nakazany przez konferansjera i jak najszybciej zasiąść na krześle. A że krzeseł było o jedno mniej niż pań, jedna odpadała. xd
Do drugiej? Ja pewnie dłużej. Wyśpię się, wyśpię, tylko znowu będę jadł obiad na śniadanie, ale co tam, uroki ferii. :D Garnitur oczywiście mam, tylko zastanawiam się nad kolorem krawata, może mi doradzisz? Czerwony, niebieski czy czarny? Suknię Zuzka chyba ma, mam nadzieję. Z obrączkami to nie do mnie, ja się tym nie zajmuję. A pierścionek, no powiedzmy, że też jest. Kapelę? Nie wiem, to chyba nie było w zakresie naszych obowiązków. Leomas będzie na pewno. I tak już dużo dla nas zrobiłaś, Liliano. :)
A tak btw., jak chcesz, żeby do Ciebie mówić? Liliano, Lilko czy może po prostu LuLu? :D
Ja pewnie też, albo w ogóle nic nie zjem. Chyba, że mnie kuzynostwo małe obudzi, na ferie przyjechali i spać mi nie dają. Chyba czarny krawat, ale koniecznie róże przypnij. Z kapelą sobie poradzimy, Ewa rozkręci imprezę. Och, dziękuję, to dla mnie przyjemność.
Mi tam wszystko jedno. Dziewczyny do mnie mówią Lu, Luluś, ale najczęściej Lilko. Jakoś ostatnio mój nick mi się przejadł. A szczególnie, gdy mój wujek nazwał psa Lulu...
Rozumiem, że oni wstają normalnie, tylko ty tak późno jak my. :D Czarny może być. Jedną różę, tak? W tej kwestii liczę również na Ewę. Nie ma za co. :)
No dobrze, niech będzie Lilko. :D A dlaczego masz w nicku Comello, mogę wiedzieć?
Tak, oni wstają o piekielnie wczesnych godzinach. Jak w ferie można o dziewiątej wstawać? Nie rozumiem tego. Jedną róże i najlepiej czerwoną. Po pierwsze: Bardzo lubię Lodovice i Francescę, po drugie: Miałam kiedyś bloga z opowiadaniami o Marcesce i na potrzebę tego bloga dodałam do swojego nicku ,, Comello", po trzecie: ładnie razem brzmiało. :D
Też tego nie rozumiem, chociaż u mnie w domu wszyscy wstają o ósmej. Poza mną, rzecz jasna. :D
Dobrze. Jedna, czerwona - zapamiętam. :)
Też lubię je obydwie i rzeczywiście ładnie razem brzmi. :D
Ja jestem w mojej rodzinie śpiochem i najdłużej śpię, więc znam to uczucie. Jakie zabawy chcecie na oczepinach? To przecież tradycjaxD
Ja akurat śpię najmniej. U mnie wszyscy śpią po 8-9 godzin, a ja, gdy chodzę do szkoły, zazwyczaj ok. 6 (czasem 4,5, czasem 7,5, różnie). Na feriach sobie odsypiam. :D
W sumie to się nad tym nie zastanawiałem. Zróbcie nam niespodziankę i czymś nas zaskoczcie. Ja chyba niczego nadzwyczajnego nie wymyślę. :P
Na górze jest moja wypowiedz o pewnych oczepinach, których nigdy nie zapomnę. Raczej takiej zabawy nie zrobimy. :D Ja też zwykle śpię krótko w roku szkolnym, a odsypiam w weekendy lub w tym przypadku ferie. Jakie są jeszcze obrzędy na weselach?;)
Raczej nie. :D
No i jeszcze w przerwy świąteczne. I w wakacje oczywiście. :D
Nie mam pojęcia. :D
Dobra, tyle wystarczy. Ja do fryzjera jeszcze jutro pójdę i sukienkę się wybierze :D. Czyli wszystko już jest?
Chyba tak. Pozostaje nam tylko czekać. ;] Do ślubu zostało: 16 godzin i 5 minut. ;)
Odliczasz już? Nie no spoko, ja idę już spać, jestem padnięta. Do jut... znaczy dobranoc :D
Nie, nie. W kwestii rozkręcenia imprezy. Odpowiadałem na każde jej zdanie po kolei, nie robiąc przerw, więc mogłoby się wydawać, że chodzi mi ciągle o jedno i to samo, ale tak nie jest. :D
Czarny krawat i róża. Wiem. :D
Podam od razu całą datę: De tłentyferst of ejpril. Czyli wtedy, kiedy Julka. I mój kolega z klasy. :D
Wesele napisane na 25 i pół punkta przy 29 możliwych. Jestem genialna.
Nie wiem czemu, ale za nic mi się nie chce przychodzić na własny ślub. Co ze mną nie tak?